Takie kontrakty są bardzo ryzykowne. Spójrz na sytuację z mudrykiem czy Felixem którzy mogą tam siedzieć i siedzieć.
No ale popatrzmy szerzej na sytuację. Konate był utalentowanym stoperem z Lipska, ale wtedy za tego lepszego uchodził upamecano. Przychodził do nas i potrafił zagrać topowe mecze, ale urazy zbyt często wybijały go z rytmu. Ma on też coś takiego że po tych urazach potrzebuje czasu aby na nowo wrócić na topowy poziom. Więc w sumie przez 3 lata nie wygrała na dobre tej rywalizacji z matipem. Przez ten czas nie zasłużył na jakąś znaczącą podwyżkę. Naszym problemem jest to że niestety w momencie duuuuzych zmian na pozycji dyrektora sportowego nie miał się kto tym zająć, a sam konate pierwszy wyśmienity sezon zagrał w momencie kiedy był rok do końca kontraktu.
Można pomyśleć że teraz to ibou ma mocniejsze karty. Trzeba czekać na rozwój sytuacji. Uwazam jednak że hughes że slotem mają na to odpowiedni pomysł i to ogarną