Można zaakceptować. Liverpool zapłacił za zawodnika klauzule zawartą w jago kontrakcie, nie kontaktował się z nim od 2 lat i nie namawiał go na porzucenie swojego obecnego klubu. Do tego nie jest wychowankiem, nie mówił wielokrotnie, że chce spędzić całą karierę w Bayerze być jego kapitanem etc.
4 polubienia
SZCZUR !!! Niech wraca do niemiec gnojek jeden, niechce go widziec tego afroamerykanina
3 polubienia
Zabawne, dokładnie tego cytatu użyli w kontekście przejścia Trenta kibice z portalu przescieradła.pl
A co powiesz na rzekome kontakty Slota i jego swity z Wirtzem, który ma 2 lata kontraktu?
Obawiam sie ze nie mamy na tyle silnej pozycji, zeby tak robić. Mało kto ma. Pozatym potrzebujemy / chcemy piłkarza na już. Real spikojnie mogl czekać. No może nie tak spokojnie przez kontuzje Carvahajala.
Zgadzam sie, że w praktyce nasze zachowanie wyglada na porządne, a realu złe. Mam niestety też wrazenie, że Ci sami ludzie z obecnego LFC będąc w syfuacji realu zachowali by sie tak samo i bym i brewka nie drgnęła. Ot… byznes, nie ma co winic klubu, że dba o swoj interes. Smutne ze trent tak postąpił.
Zgoda. Mi jedynie chodzilo o to, że nie ma co obwiniać klubu, ze wykorzystał sytuacje.
Dzień dobry panie Jeremie, proszę sobie usiąść i czuć się jak w domu.
3 polubienia
Powiem tyle, że Liverpool nie namawiał Wirtz do przeczekania swojego kontraktu do końca aby przyszedł za free jak to było w przypadku Trenta. Zapłacą za niego tyle ile chce Bayer. Gdyby Trent zachował się normalnie i powiedział, że chce odejść to była by identyczna sytuacja jak teraz z Wirtzem i tyle. A jak wyszło to chyba już wszyscy wiemy.
3 polubienia
Dzisiaj oficjalnie Trent w Realu, dzisiaj oficjalnie Frimpong u nas 
1 polubienie
to długie czekanie z ogłoszeniem (i ogłoszenie w dzień oficjalki trenta), przynajmniej ja, odbieram jako taki pstryczek. że po odejściu trenta świat się nam nie kończy
16 polubień
Tez tak to widze, PRowo dobrze to wyglada
3 polubienia
Real wykorzystał swoją pozycje i tyle, nie pierwszy raz zresztą. Już tam pomijam te zagrywki, że “chcemy Cię ale za darmo, nie przedłużaj kontraktu i przyjdź jako wolny agent” bo jak było naprawdę to nie wiem czy się kiedykolwiek dowiemy, chociaż jestem skłonny w to uwierzyć na podstawie kilku przykładów (Trent, Mbappe, Alaba, Rudiger itd.). I zgadzam się z tobą, że kluby wolały by brać piłkarzy za darmo no ale nie zawsze to tak działa.
Natomiast w całej tej sprawie bardziej niż o zachowanie Realu chodzi o podejście Trenta. Z tego co przewijało się przez w miarę wiarygodne media, to wszystkie jego działania były wykonane z premedytacją i w tym cały ambaras. Mógł się zachować jak np. Wirtz “słuchajcie, chce mnie real, ja chce odejść, dogadajmy się” i myślę, że żadnego kłopotu by nie było. No ale co my tam możemy wiedzieć.
Tak czy inaczej, dość o byłych piłkarzach Livepoolu i tych jeszcze niepewnych w wątku naszego nowego zawodnika. Mam nadzieje, że Frimpong ładnie się zaaklimatyzuje i będziemy mieć z niego dużo pociechy. Tego życzę jemu i nam wszystkim 
Patrząc na to jak Frimpong się zachowywał w Leverkusen, to twierdzę że dobrego atmosferovića już w klubie mamy, bo mega pozytywna mordka, oby jeszcze na boisku pokazał swoją energię
13 polubień
Mbappe to inny przypadek, przecież jemu PSG właziło do tyłka bez wazeliny, to aż momentami było żenujące.
A z TAA - fajnie, że na koniec wydoiliśmy RM z kasy w sumie za nic i od razu wrzucamy oficjalkę z następcą.
To zdecydowanie najważniejszy transfer lata!
Gdybyśmy mieli zostać tylko z Bradleyem na prawej obronie, to byłoby niewesoło. Będę tęsknił za bajecznymi podaniami TAA, ale równocześnie trzeba patrzeć z optymizmem w przyszłość i mieć nadzieję, że Frimpong zrobi jak zapowiedział:
"Liverpool fans, I’m going to give my all, my energy, my work-rate and hopefully we can win together, we celebrate together, get everything together. I’m just excited to be here. Thank you guys for accepting me and I won’t let you guys down and I’ll give you the energy that you guys want."
Tutaj obszerny wywiad na oficjalnej stronie.
Trzy fragmenty, które mi się spodobały i zwiastują bezproblemową aklimatyzację:
"If there are any Liverpool fans who haven’t been watching much of Leverkusen over the last few years or scouring YouTube, describe yourself as a player…
I would say I’m very fast, explosive, up and down on the wing. Energetic. Yeah, I think I can bring a lot of energy to the team.
You’ve had an interesting path through life, born in Amsterdam and you’re coming over here now from Germany. But you spent a long time in England. So presumably that’s going to make things a lot easier in terms of settling in, you know the language and the culture?
Yeah, exactly. Of course. I was born in Amsterdam but I was raised in England so of course I know the culture. I think I’m going to settle in well.
You’re obviously joining a team of winners, the new Premier League champions. Is your expectation that this winning can continue and you can add to that with Liverpool?
For me, everywhere I’ve been I’ve always won things. It’s always been the league, cups and the league, so I’ve always won trebles. So yes, I want to win trebles, I want to win trophies – I play football to win trophies. I want to win as many trophies as possible."
2 polubienia
Jestem bardzo pozytywnie nastawiony. Jeremiemu bardzo zależy i to pozwala mi sądzić że zrobi wszystko żeby poprawić gre z tyłu. Za to do przodu Mo z takim wiatrakiem może nam stworzyć zabójczy duet. Dodatkowo wydaje on się taka zadziora która jak ktoś go minie to nie zostawi tego i zrobię się jeszcze bardziej. Ostatnio brakowało tego u nas z tej strony.
Dodatkowo patrząc na tempo działania klubu, cenę i wiek gracza to wygląda na wyśmienita robotę hughesa i spółki
2 polubienia
Ten gość jest rąbnięty. Ale chyba w pozytywny sposób
12 polubień
Ciekawe jaką mu kibice wymyślą piosenkę
Frimpong you are the best in football and ping-pong 
2 polubienia
Jak to sie mówi ze pierwszego nalesnika trzeba zawsze wyjebac. Bo spalony . To mamy tutaj podobna sytuacje z przyspiewka i szukamy dalej haha
3 polubienia