Jordan Henderson

Swoje Hendo dla klubu zrobił, ale żegnam go bez żalu. Sportowo od dłuższego czasu nie prezentuje tego czego człoiwiek oczekuje od zawodnika, a zwłaszcza kapitana Liverpoolu. Steven w jego wieku zjadał Jordana. Co najlepiej pokazuje porównanie sezonów 12/13 i 22/23 w wykonaniu obu panów. Jordan w zasadzie nigdy nie byl głównym architektem drużyny, zawsze stał w cieniu, co nie oznacza, że nie wykonywał cieżkiej i dobrej pracy. Ale o ile koniec kariery Stevena na Anfield był dla mnie smutnym dniem, tak w przypadku Hendersona jest zupełnie obojętny

12 polubień

Ja uważam, że ostatnia naprawdę dobra kampania w wykonaniu Hendersona to sezon 2019/20.

Hendo odchodzi z klubu i trzeba zaznaczyć, że jest to ostateczny koniec epoki. Jak Jurgen przyszedł, z wielu przeciętniaków nagle zrobił piłkarzy solidnych a nawet aspirujących do miana topowych. Nauczył grać w piłkę te wszystkie Adaśki, Alleny i Jordany. Był to jednak w większości szrot i paskudna pamiątka po Brendanie i poprzednikach. Tak spłycając sprawę do poziomu bruku. Określił bym Jordana jako piłkarza w swoim prime na takie 83 w skali fifiwej. Swoje zrobił. Trochę za długo się zasiedział myśle i ostatecznie według pismaczych teorii, nie odszedł z taką klasą jakiej by się po nim spodziewano.

2 polubienia

Szkalujo kapitana :smiley:

Oczywiście się z Tobą zgadzam.

Prawda jest taka, że gdyby nie straszne kontuzje Oxa i Keity czy nawet Fekira to nie grałby w pierwszym składzie i nie zostałby małą legendą klubu. Zawsze był najgorszym z pomocy, nawet w swoim Prime był za plecami Fabinho i Wijnalduma. Bardzo lubię gościa, ale prawdopodobnie Liverpool miałby więcej pucharów gdyby zamiast niego grał ktoś lepszy.

5 polubień

Zastanawiam się co trzeba mieć w głowie, żeby pisać takie komentarze?

2 polubienia

Gdyby, gdyby, gdyby…
Henderson umiejętnościami piłkarskimi nigdy nie był topem.
Zapewne za 10/15 lat nikt nie będzie go wstawiał w swoje najlepsze 11 Liverpoolu , ale już skupiając się tylko na faktach to był podstawowym piłkarzem i kapitanem najlepszego Liverpoolu od wielu lat.
Czy to dzięki temu , że Klopp był oszczędny przy transferach do środka ? Czy dlatego, że Hehe był jego pupilkiem? Bez różnicy, liczą się efekty i sam Anglik z dumą za naście lat swoim wnukom może opowiadać, że był liderem projektu Kloppa.
Ja tam mu za te wszystkie lata serdecznie dziękuję i życzę powodzenia w jego następnym klubie.
Żadnego żalu do niego nie mam w tej chwili.
Odchodzi jak i tak mało już daje drużynie.
Czas zmian i dobrze . ( W sumie to i tak trochę za późno)

6 polubień

Trzeba tu też dodać ciągle problemy ze zdrowiem Keity. Gdyby nie one to w środku pola graliby Fabihno, Keita i Gini. Potem pewnie Thiago. A tak grał Jordan. Trzeba powiedzieć, że umiejętnie wykorzystał szanse jakie dostawał od losu. A ten los się do niego uśmiechał

‘Dziękujemy za wszystko’, zdjęcie ze Stevenem w brzydkim stroju Al Ettifaq już od niemal tygodnia w sieci, a transfer wciąż formalnie nie potwierdzony.

No, pora w końcu zakończyć tą przedłużającą się sagę z Hendersonem. Czekam na oficjalne info, wypowiedź Kloppa, następnie wiadomość pożegnalną Hendo do kibiców… im szybciej Liverpool będzie w stanie zaangażować więcej zasobów ludzkich w pracą nad transferami do klubu, tym lepiej.

Oby też sytuacja z Fabinho na dniach się wyklarowała. Niby pierwsza oferta została szybko zaakceptowana, ale dosyć długo dopinają wszystkie sprawy pozakulisowe. Jeśli Fabs ma odejść, to nie ma co tego przedłużać, bo zaraz zacznie się narracja sugerująca, że Gakpo wcale nie jest taki zły w pomocy, a nowym wzmocnieniem ataku przecież jest Doak, więc balans zachowany. Wszyscy wiemy, że Liverpool na to stać.

5 polubień

Pewnie na dniach udostępnia jak bedzie oficjalka z Arabii. Szkoda, że to już koniec. Myślałem, że zakończy karierę na Anfield tak inne legendy. Ostatni mecz, runda honorowa. A tak, będzie tylko filmik.

1 polubienie

Ale dziwnie się patrzy na hendo w innych barwach

Transfer Hehe dopięty. To będzie zupełnie inny sezon. Zaczyna się coś nowego.

Przyleci na któryś domowy mecz i zrobią mu pożegnanie :wink:

No to chyba już tylko oficjalnych komunikatów brakuje ze strony klubów.

Hehe już z nowymi kolegami.

Jordan Henderson on Instagram: "It's hard to put these last 12 years into words and it's even harder to say goodbye. I will always be a Red. Until the day I die. Thank you for everything. You'll never walk alone. Jordan ❤️" Mamy pożegnanie

5 polubień

Mamy zdjęcia z treningów w Arabii, mamy pożegnanie, a nie mamy dalej oficjalki…

Pewnie moderatorzy nie wierzą sami :stuck_out_tongue:

No cóż, posługując się wyświechtanym sloganem “nic nie może wiecznie trwać”. Czas Hendo dobiegł końca, zeszły sezon był naprawdę kiepski w jego wykonaniu, w piłce czas kilku lat to naprawdę sporo (mam tutaj na myśli mistrzostwo oraz zdobycie LM). Młodszy, lepszy już nie będzie, cieszę się, się, że odchodzi.

Dla tych co nie widzieli jeszcze pożegnalnego filmiku.

5 polubień