Jürgen Klopp

Klopp niedlugo bedzie mial w klubie taką władzę jak Mbappe w PSG :slight_smile:

No to ja proponuje tego dyrektora sportowego

Okej, kto jest odpowiedzialny za ustawienie przy stałych fragmentach gry? To już nie jest zabawne.

Stoimy w linii z piłką, a na środku pola karnego wielka dziura?
Przecież to jest skandal. Kluby w ekstraklasie lepiej bronią stałe fragmenty niz my.

2:5 do tyłu, Keita na ławce a do środka Milner.

Użyłem fotki z innego postu o Joe, ale tak jak myślałem, oni nawet nie chcieli strzelić, jeden chłop na środku pola karnego.

6 polubień

To jest taki kryminal ze nawet nie wiem jak to nazwac, co oni robili na spalonym ich chcieli łapac? Ale bylo juz w tym sezonie kilka podobnyh absurdalnych zachowan w obronie TAA czy Gomeza.Ale tu cala druzyna nawalila, jaka tam jest przewaga liczebna a 2 ludzi i tak stoi niekrytych, a pozostali mogli uderzac z przed pola karnego. W dodatku kluczowy gol, bo zamiast zaatakowac w 2 polowie dostalismy gonga na dzien dobry.

1 polubienie

Mieć praktycznie cały zespół w polu karnym vs. 4 zawodników rywala, a i tak 2 jest w ogóle nie krytych, a Vinicius kryty na radar przez Bajceticia

najgorsze co by się mogło teraz stać, to rezygnacja Kloppa. Nie wyobrażam sobie Anfield bez niego :frowning:

Pozwoliłem sobie na zacytowanie tego posta z głównej gdyż uważam go za clue problemu. Od kilku sezonów mówiło się o naszych piłkarzach, że mają mentalność potworów etc. W moim odczuciu jednak jedynym liderem z krwi i kości w Liverpoolu jest… sam trener. No może jeszcze Andrew Roberston. Wiem, że to może brzmieć jak profanacja ale spójrzcie (nie na przykładzie ostatniego meczu tylko tak w ogóle) jak po ostrym faulu zachowują się zawodnicy Realu, Barcy czy chociażby takiego City. Od razu wianuszek wściekłych kolegów z drużyny wokół sędziego albo winnego przewinienia. Co najmniej jak gdyby ktoś został postrzelony w ramie. A u nas? Hendo coś pokrzyczy z daleka jak mały ratlerek który wie, że brama nie zostanie otwarta. Milner poodciąga wściekłego faulowanego kolegę, Virgil totalna wyjebka noo i może Andrew coś się wtrąci do dyskusji ewentualnie krewki Nunez z gotującą się latynoską krwią. Co najmniej połowa charakteru tej drużyny siedzi na łąwce trenerskiej w moim odczuciu.

@jaszyn ja już wcześniej zacytowałem twoja wiadomość :sweat_smile::sweat_smile::sweat_smile: ale tutaj a nie pod Virgilem. W punkt!!

1 polubienie

Tez na derbach, jak doskoczył Pickford i Coady do Andrew. Jedynie kto przy nim był z naszych to rozgrzewający się przy linii Virg. Strasznie nasi są niecharakterni ostatnio :stuck_out_tongue:

Wszystko się sprowadza do mentalności. My nie mamy charakteru, Real go ma i to jest największa różnica.
Początek meczu, najpierw filmowa akcja i gol piętą Nuneza, potem wylew Curtoisa i robi się 2:0, Liverpool naciska… i co robi Real? Otrzepuje się i gra swoja piłkę, żadnych nerwów, wszystko na spokoju, oni mieli przekonanie, że nawet jakby stracili trzeciego gola to wszystko będzie dobrze.
Przy 2-0 miałem wrażenie, że i tak Real był spokojniejszy o losy meczu niż my.
W po meczu Klopp mówi, że trzeci gol Realu nas zabił… i w tym różnica, jak oni przegrywali dwoma bramkami to nic sobie z tego nie robili, jak my straciliśmy gola na 2-3 to zespół się zestresował i wywiesił białą flagę.
Kilka lat temu Liverpool miał takie podejście jak teraz ma Real, zresztą pamiętamy… 3-0 na Camp Nou? Spokojnie…

Nie jestem za zwalnianiem Kloppa, to jest ciągle najlepszy człowiek dla LFC, żaden Nagelsman ani inne wynalazki. Niech Jurgen buduje Liverpool 2.0.
Zmiany są konieczne, muszą przyjść ludzie nie tylko świetni piłkarsko, ale równocześnie z jajami. Coś co było widać w reprezentacji Argentyny, pokazania rywalom, kto rządzi na boisku. Brakuje nam liderów w obronie (VvD to cień dawnego piłkarza) i przede wszystkim w pomocy. Ludzi, którzy w trudnych chwilach będą ciągnąć zespół do przodu, nie tylko samą klasą piłkarską ale przekonaniem, mową ciała, którzy pokażą kolegom i rywalom, że panują nad grą.

Dla mnie to całkiem zrozumiałe, że ktoś z zarządu zastanawia się czy warto pozostawić Kloppa i jego sztab przy planowanej długoterminowej przebudowie.

Chcesz mnie pewność , że wydane pieniądze są wstanie przynieść efekty i że warto zaufać wizji danego trenera.

Ciągle się mówi o tym jak to właściciele nie dali należytego wsparcia albo jak to konkretni zawodnicy obniżyli swój poziom i że trzeba ich wymienić, bo większość z nich to poziom Championship.

Mało jest jednak głosów o tym, że Klopp i sztab również są winni sytuacji i także znacząco obniżyli poziom. Widać, że nie potrafią w żaden sposób nic zmienić w grze drużyny jak również wpłynąć na ich mentalne podejście. Jedyne co widzimy to jest konkretne próby grania ciągle tego samego i to nie ważne, że pewne elementy układanki uległy zmianie.

Tak jak niektórzy są zmęczeni słaba gra obrońców, wylewami Gomeza, nieskutecznością Nuneza, beznadziejnym Fabinho itp.

Tak ja jestem zmęczony komentarzami Kloppa jak to zostaliśmy zaskoczeni taktyka naszych przeciwników w tym takich drużyn jak Brighton, Brendford, Wolves, Leeds.

O tym jak zaskoczyła nas ich intensywność, organizacja obronna, dyscyplina taktyczna.
O tym jak każda drużyna przeciw której gramy jest groźna przy stałych fragmentach gry i jaka to posiada jakość z przodu nawet jak nas atakuje dwoma zawodnikami na pięciu broniących.

Bronienie pasywne i na radar to w tym sezonie nasz znak rozpoznawalny i powiem szczerze, że jako zespół jesteśmy w tym bardzo konsekwentni i do tego stopnia iż zaczynam zakładać, że takie są oczekiwania od trenera i sztabu.

Tak jak nikt nie prosił Pepina o wydanie książki o Liverpoolu po wygranym pucharze Anglii i pucharze ligi. Tak chętnie by wielu zobaczyło część druga tłumacząca przyczyny tak nagłego spadku jakości z sezonu na sezon. W tym aspekcie jesteśmy jednymi z najlepszych w czołówce najlepszych lig.

Screenshot 2023-02-22 at 18-19-57 Anfield Edition na Twitterze

Tylko do jakiego klubu hehehe

1 polubienie

I będzie musiał się zdecydować na jeden, bo nie będzie kasy. Drużyna nie zakwalifikuje się do LM i z kasy nici.

akurat awans do LM ma wpływ na ruchy transferowe w każdym klubie, nie tylko u nas. No może za wyjątkiem szejkoklubów, bo ci srają dolarami.

@jaszyn nie patrzyłem na tą sytuację z tej perspektywy, ale możesz mieć rację. Dla Kloppa obecna sytuacja też jest sporym ciosem dla jego trenerskiej renomy.

Sprawa jest prosta i wcale nie zależy od awansu LFC do LM. Jeśli w lato Jurgen nie dostanie zabawek odejdzie z klubu i nikt ani nic go nie powstrzyma. Widać że frustracja aż kipi z naszego trenera a i ego zostało mocno podrażnione.

6 polubień

Zgadzam się, Klopp czeka na możliwość przebudowy zespołu juz bardzo dlugo i z kazdym sezonem ta przebudowa jest bardziej niezbędna. Przez ostatnie lata wykazywał się sporym zrozumieniem wobec właścicieli i lepił z tego co ma, ale w końcu cierpliwość mu się kończy. Coraz dosadniej daje do zrozumienia konieczność transferów i coraz częściej otwarcie o tym mówi.

Wg mnie jesli nie dostanie pieniędzy na wzmocnienia to odejdzie. Kolejka chętnych się ustawi do niego.

1 polubienie

A widzisz, ze tu nadal slepi, korzy mowia, ze Jurek nie chce wydawac. Nie wiem, czy w to wierza, czy to jakies boty sa.

@hubertus93 Jurek nawet jakby zrezygnowal, to mysle ze zrobilby sobie przerwe pol roku, rok. Jedynie moze jakis ciekawy projekt by go sciagnal z urlopu, jak to bylo w naszym przypadku. Moze reprezentacja Niemiec? Moze Real?

1 polubienie

Obiecali mu to przy podpisaniu nowego kontraktu a robią go w wała. Tak jak kibiców…

Nikt z nas nie mówi, że Jurgen Klopp nie chce wydawać. On chce wydawać, ale na konkretnych piłkarzy. Chciał wydać pieniądze na Tchouameniego i by je dostał, ale Francuz wybrał Real Madryt. Chciał wydać na Bellinghama, ale Borussia postanowiła, że go nie sprzeda i te pieniądze są dostępne na letnie okienko, w którym spróbujemy go pozyskać. Chciał wydać na Gakpo i je wydał. Można się jedynie zastanawiać, czemu nie poszliśmy po piłkarzy typu Robertson czy Wijnaldum, czyli dość tanich, którzy nie cieszyli się wielkim zainteresowaniem, transfery dość proste do finalizacji. Pewnie dlatego, że środkowych pomocników mamy od groma. Może też dlatego, że ostatnie mniejsze transfery tego typu, jak Minamino czy Tsimikas średnio się sprawdziły albo nie było na rynku dostępnych takich ciekawych opcji - tego nie wiem, bo nie śledzę już mocno innych lig poza Premier League. Ale poza grubą kasą wydaną na Nuneza kupiliśmy gwiazdę Championship Fabio Carvalho - w teorii nie powinno być mu daleko do bycia gościem na wysokim poziomie, o ile będzie się rozwijał prawidłowo. Częściowo tyczy się to też kupionego Ramsaya, choć poziom ligi szkockiej jest niższy niż Championship.

1 polubienie