Jürgen Klopp

Słyszałeś o czymś takim jak żart ? XD

1 polubienie

nie.

dwadzieścia losowych znaków.

Pełna wypowiedź: “Before the international break we have an incredibly important game against Nottingham,” Klopp said. “It’s my first time there. I know Nottingham only from when I was a kid watching Robin Hood! I always thought that’s how it would look there but there’s probably no time for sight-seeing for us, but we’re still looking forward to it.”

Raczej nie słychać tam żadnej złośliwości ani tym bardziej niekompetencji. Jesteśmy generalnie przyzwyczajeni do bardzo bezpiecznych wypowiedzi piłkarzy i trenerów (nikt nie powie nigdy: “nasi przeciwnicy to połowa tabeli drugiej ligi, więc na pewno wystawimy trochę rezerwowy skład, żeby dać odpocząć liderom, którzy potrzebni są w pełni sił na mocniejsze zespoły, wierzymy, że rezerwy sobie spokojnie poradzą”, mimo że często tak w rzeczywistości jest), dlatego każde odstępstwo od takiego bezpiecznego stylu wypowiedzi zwraca uwagę, ale nie zarzucajmy braku profesjonalizmu, kiedy nie jest to potrzebne.

2 polubienia

Nie wiedział gdzie napisać, dlatego piszę u naszego Szefa.

Można prosić o listę piłkarzy którzy zostali powołani do kadry na najbliższe mecze ?
Interesuje mnie kto będzie odpoczywał ?

1 polubienie

Sadio i Mo zagrają dwomecz barażowy o awans na MŚ.
Andy powołany do kadry Szkocji na dwa mecze towarzyskie, Kostas analogicznie.
Jota - baraże Portugalii, można założyć, że drugi z Włochami.
Hendo - powołany przez Southgate’a.
Virgil - powołany przez van Gaala.
Nie wiem, jak z naszymi Brazylijczykami i Diazem, w Ameryce Płd graja mecze eliminacyjne MŚ, więc raczej zagrają, może poza Bobby’m.
Thiago poza kadrą Hiszpanii.

Bobby nie dostał powołania, mówili o tym komentatorzy podczas meczu z Arsenalem (jak strzelił bramkę to powiedzieli że selekcjoner powinien przemyśleć tę decyzję :slight_smile: ).

Tu jest dokładny rozkład: International Fixtures & Results Featuring Liverpool Players - Salah And Mane Playoff For World Cup Place | Sports Illustrated Liverpool FC News, Analysis, and More

Jürgen Klopp dotarł do półfinału Ligi Mistrzów po raz czwarty jako trener, a żaden niemiecki menedżer nie osiągnął tego więcej razy [Heynckes i Hitzfeld również 4 razy]. W swoich pierwszych trzech półfinałach Klopp za każdym razem awansował do finału.[Anfield Watch]

link

https://twitter.com/AnfieldWatch/status/1514351133334122507?s=20&t=aZkNb3v5eaF5kTvXbLz_wA

3 polubienia

Jeśli Jurgen Klopp wygra finał pucharu Anglii to zostanie pierwszym menadżerem w historii Liverpoolu, który wygrał ligę, LM, puchar ligi i puchar Anglii podczas swojego pobytu w klubie.

Shankly i Dalglish nigdy nie wygrali pucharu ligi i LM. A Paisley i Fagan nigdy pucharu Anglii.

Niech tylko przedłuży kontrakt i będzie najlepszy w historii tego klubu.

Paisley ma 6x mistrzostwo Anglii, 3x Puchar Mistrzów, Puchar UEFA, 3x Puchar Ligi Angielskiej, Superpuchar Europy, 6x Superpuchar Anglii.

Ciężko będzie pobić Klopp’owi osiągnięcia Paisley’a, ale imo Już jest drugim najlepszym menadżer w historii Liverpoolu. I wydaje mi się, że raczej nie przedłuży, ale może historia zatoczy koła i po nim przyjdzie ktoś lepszy, albo lepiej - efektywniejszy, tak jak po Shankly’m Paisley.

2 polubienia

Kloppowi zostały dwa lata kontraktu i prawdopodobnie właśnie jeszcze dwa pełne sezony nas poprowadzi. Co by się nie wydarzyło to ja już zaczynam tęsknić na samą myśl, że kiedyś będzie musiał odejść z klubu. Stworzył zespół, o jakim marzyliśmy przez lata, przez dekady. Widać w tej drużynie moc. Mentalność zwycięzców. Wygrywamy efektownie, wygrywamy trybem ekonomicznym. Możemy pozwolić sobie mocno zarotować w składzie i też to wygląda nieźle.
Na początku tej kampanii były uzasadnione obawy o ten sezon. Mało ruchów transferowych, starzejący się skład, gdzie sporo zawodników ma po 30 lat lub więcej. Piłkarze lubiący łapać kontuzje. Mimo to idzie pięknie, bo u sterów mamy Jurgena. Kto by na początku obecnej kampanii pomyślał, że w majówkę będziemy marzyć o poczwórnej koronie? To jest piękne. To jest ciekawa refleksja. Początek maja zawsze się kojarzy, że sezon jest na ostatniej prostej. W rozgrywkach krajowych czy europejskich już zostają tylko finały lub półfinały, a w lidze są do rozegrania ostatnie kolejki. A my, kibice Liverpoolu, będziemy w tym momencie mogli sobie myśleć: mamy puchar Carabao Cup, mamy do rozegrania finał FA Cup, jesteśmy w półfinale Ligi Mistrzów, będziemy się bić do samego końca o tytuł Premier League. Scenariusz jak z bajki i, najprościej rzecz ujmując, jestem po prostu szczęśliwy. Niech te piękne czasy dla klubu trwają w najlepsze!

13 polubień

Dużo jest pisania o Nagelsmannie czy Stevem jako ewentualnym następcy Jürgena ale są moim zdaniem inne rozwiązania jak ten pan poniżej :grinning:

https://www.sport.pl/pilka/7,65081,28366922,najwiekszy-sukces-po-13-latach-istnienia-rb-lipsk-ma-bohatera.html

Ja dalej będę twierdzić, że rozmowy Kloppa o nowy kontrakt rozpoczną się w kolejnym sezonie. Wszystko jest uzaleznione od dalszej motywacji i wsparcia zarządu. Jeżeli Klopp zdobędzie z nami w tym sezonie wielkie trofea to nabierze tylko dodatkowego apetytu na kolejne sezony, a jak zarząd dalej go będzie wspierać w jego wizji, to tym bardziej chłop nie ma powodów do odejścia. Póki nie ma oficjalnej i jasnej deklaracji: “Tak, latem 2024 roku odchodzę” to nigdy nie przestanę wierzyć, że nagle nie podpisze nowej umowy na święta czy w innych, ciepłych okolicznościach. Osobiście uważam, że będzie powtórka z tego, co było w 2019, gdy podpisał kontrakt w okolicach świątecznych. Kiedy mu się wtedy kończył kontrakt? W 2022? Zatem trzeba wierzyć, że znowu go podpisze. Obecnie nie ma i nie będzie takiego wybitnego trenera. Każdy kto przyjdzie będzie miał za małe stopy by wejść w te wielkie buty po naszym Bossie.

Przytoczę jedną z wypowiedzi Jurgena:
"Mam mnóstwo energii, ale mam jeden problem. Nie mogę robić niczego na pół gwizdka. W moim przypadku to zawsze wszystko albo nic.

  • Kiedy postanowię, że nie mogę już robić tego dłużej, wtedy zrobię sobie rok przerwy.

Te wypowiedzi niemieckiego menedżera wywołały wówczas zaniepokojenie wśród kibiców the Reds, zwłaszcza, że jego kontrakt miał wygasnąć w przeciągu zaledwie dwóch lat.

Obawy te zostały rozwiane, kiedy Klopp zgodził się na nowe warunki.

  • Dla mnie osobiście jest to wyrażenie moich intencji, opierające się na mojej wiedzy o tym, co osiągnęliśmy w toku naszej współpracy i ile jeszcze do osiągnięcia przed nami - mówił po podpisaniu nowej umowy."

Potem w 2020 roku powiedział, że zamierza wypełnić kontrakt do 2024 a potem rok przerwy. Ale myślę, że jeżeli dalej będzie świetnie nas prowadził i osiągał sukcesy to przedłuży swój pobyt. Chyba, że zacznie odczuwać wypalenie się, to wtedy dla dobra obu stron zrezygnuje w dobrym momencie zamiast ciągnąć coś ponad swoje siły jak Wenger w Arsenalu. Także zobaczymy. Deklaracje wielu piłkarzy i trenerów zmieniały się wraz z czasem bo inaczej się myśli w 2020 a inaczej w 2022. Dziś nic się nie planuje, bo nie wiadomo co przyniesie przyszłość. Ale ja wierzę, że w przypadku znakomitych osiągnięć Liverpoolu przez kolejne 2-3 lata Jurgen zechce przedłużyć ponownie tą przygodę w tym klubie. Oby tak było. Czas Gerrarda jeszcze przyjdzie, ale Jurgen powinien tu zostać i budować dalej ten klub. Życzę mu nowych sil, chęci i wytrwałości.

Dodatkowo ktoś pisał, że Jurgen zawsze robi sobie przerwe roczną od przejęcia kolejnego klubu a to nie prawda. I tak samo nieprawdą jest, że zawsze prowadzi każdy klub 7 lat niezależnie od jego formy. Mainz prowadzil od 2001 roku do 2008. W sezonie 2006/2007 spadli z Bundesligi i zaczął się regres drużyny, ale pozostał w niej jeszcze rok do końca sezonu 2007/2008. Po tym zaraz podpisal kontrakt w lipcu z BVB. W BVB święcił triumfy, lecz w ostatnich sezonach zarząd wyprzedał mu kluczowych piłkarzy, w tym oddał Lewego za frajer. Następnie Jurgen zakończył pracę w Borussi w sezonie 14/15 po znacznym regresie drużyny w stosunku do zeszlych lat (więc mial dobry powód by powiedzieć koniec i poszukać nowych wyzwań) i od razu w październiku 2015, czyli zaledwie po 5-6 miesiącach podpisał kontrakt z LFC. Zatem wnioski mam następujące co wiąże się mocno z tym co Jurgen cały czas mówi:

  • odchodzi wtedy, gdy czuje, że pewna formuła się wypaliła, jest odczuwalny kryzys i brak rozwoju,
  • nie odchodzi wtedy, gdy klub święci triumfy i osiąga kolejny level,
  • nie robi sobie rocznej przerwy. Takiej nie mial ani po prowadzeniu Mainz, ani po BVB,
  • nie kończy pracy w klubie co 7 lat z własnych przyrzeczeń, po prostu czuł, że więcej w tych klubach już nic nie osiągnie lub po prostu czuł się w nich wypalony,
  • LFC będzie prowadzić minimum 9 lat, a podpisywal umowę w momencie gdy osiągnął wielki sukces w LM, dodatkowo jego drużyna była już w świetnej i komfortowej sytuacji w lidze i poczuł, że jego drużyna stale robi progres i nie osiągnęła swojego sufitu.

Zatem trzeba wierzyć, że dalsza współpraca z Jurgenem będzie okraszona dalszym progresem i kolejnymi osiągnięciami. To jest zdrowe podejście tak samo trenera jak i klubu. Dalsza współpraca na siłę z powodu tylko sentymentów bez pozytywnych efektów zrobi krzywdę Jurgenowi i drużynie, więc póki jest dobrze to jest dobrze i wierzę, że będzie dobrze przez kolejne i 10 lat z Jurgenem, ale Niemiec też ma świadomość, że nie wie co będzie w 2024, czy dalej jego drużyna będzie mocna, czy on sam dalej będzie w stanie prowadzić ten zespół tak samo dobrze jak dotychczas to bardzo sceptycznie się wypowiada i jest to z pewnością powiązane z jego doświadczeniami trenerskimi o których napisalem wyżej.

2 polubienia

Bez przesady, jest tam zaledwie od 5 miesięcy.

Zgadzam się że nic nie jest przesądzone. Po ciężkim okresie związanym z pandemią, śmiercią matki i pustymi trybunami, Jurgen odżył co widać podczas meczów. Czerpie energię od kibiców, którzy go absolutnie ubóstwiają i od zespołu z którym idzie do przodu. Jeśli uda się jeszcze osiągnąć jakieś sukcesy to może dać mu dodatkową motywację wystarczającą do przedłużenia kontraktu. Oby.

1 polubienie

a to widzieliście :joy:

4 polubienia

Paul Joyce: Liverpool podejmie nową próbę przedłużenia kontraktu z Jurgenem Kloppem. Niemiec dał sygnał, że może jednak zostać na Anfield dłużej niż pierwotnie zamierzał (obecnie 2024)

(The Times)

11 polubień

A nie mówiłem? :slight_smile:

Są sukcesy, jest zabawa

2 polubienia

100x na TAK!!! Nie wyobrażam się klubu teraz bez niego

2 polubienia