Jürgen Klopp

Mogłeś nam powiedzieć kilka miesięcy temu że odchodzi, skoro uważasz, że to takie oczywiste, iż to dobry czas na odejście z klubu.

Muszę stanąć w obronie wszystkich, którzy nie mogą pogodzić się z odejściem Kloppa.
Jurgen wspominał wielokrotnie, że nie będzie tu wiecznie. Wspominał też, że chce odbudować drużynę i to wszystko pasuje, aby go zrozumieć. Ale wspominał też, że chce wypełnić kontrakt i sam podpis do 2026 r znaczył bardzo, bardzo dużo dla kibiców.

Problem w tym, że dał nam za mało czasu na przetrawienie tego. Gdyby zdobił to z rocznym wyprzedzeniem to co innego. Właśnie dlatego, że tak dużo znaczy dla całego Liverpoolu jego odejście nie powinno być tak nagłe. Myślę, że większość z nas ma uczucie podobne do tego, jakby odeszła od nas nagle i niespodziewanie bardzo bliska osoba.

1 polubienie

Ja też się nie mogę pogodzić z jego odejściem, ale przynajmniej zaczynam to rozumieć dlaczego robi to teraz gdy jest dobrze, a nie zrobił tego gdy było źle.

2 polubienia

Polecam, Klopp wyjaśnił dzisiaj dziennikarzy, szczególnie dla wszystkich tworzących teorie spikowe o odejściach z klubu.

1 polubienie

Być może ktoś tam u góry już wklejał…
Namnożyło się komentarzy w ostatnich dniach i być może mi umknęło.

Tak czy inaczej filmik ciekawy i warto się nacieszyć Niemcem dopóki jest w klubie.

23 polubienia

Jurgen tez może być tym zmęczony że nie ma takich zawodników jakich by chciał w klubie. A tu taka ciekawostka.

1 polubienie

My, kibice niewiele wiemy o tym co dzieje się za kulisami. Dlatego nie ma co ferować wyroków. Jeśli piłkarz był dostępny i pasował Kloppowi, to zwykle go dostawał. I pieniądze nigdy nie były problemem, wbrew krążącej opinii.

Tylko tu z tego co czytałem to Jurgen bardzo chciał Jude ale zdał sobie sprawę że on nie przejdzie do nas. Więc możliwe że też chodzi o to że chciał tego i tego a dostał kogoś innego. I możliwe że go to frustrowało. A jak mowisz że by miał każdego to Jude by nie grał w Realu tyllko u nas.

2 polubienia

Mi po ogłoszeniu jego odejścia do głowy od razu przyszło, że w Jürgenie coś pękło.
Sam pewnie planował zostać do końca kontraktu,
Ale z tak hucznie ogłaszanej i odkładanej od paru lat fiesty transferowej wyszło jak wyszło.

Ośmieszyliśmy z Bellinghamem, następnie z Caicedo.

Szobo i Mac przyszli razem tylko dzięki niezaplanowanej rozrzutności arabów.

Klopp mógł pomyśleć, że takim tempem transferów to on nie jest w stanie skompletować kadry jaką by chciał do 2026.

Być może zapytał jak będzie wyglądało zimowe okienko i w odpowiedzi dostał liczyć możesz na maks Gakpo do obrony to może poinformował, że do lata kogoś sobie szukajcie.

4 polubienia

To tylko pokazuje, że niestety ciężko patrzeć z optymizmem na przyszłość skoro najlepsi zawodnicy odmawiali nam gry mimo takiego trenera na ławce. Od przyszłego sezonu pozostaje nam trafiać w nowe nieoczywiste talenty, albo płacić grube miliony za wyspiarzy.
Ja tam nie rozumiem fenomenu Edwardsa. Przecież on nie wynajdował sam nowych transferów i pokazywał swoje propozycje Kloppowi, a ten drapał się po głowie z podziwem “Ale to genialne, ja bym nigdy na to nie wpadł”. Na początku pewnie miał decydujący głos, bo właściciele obawiali się dać pełną władzę Kloppowi, ale z biegiem czasu to Klopp zaczął decydować, gdy ugruntował swoją pozycję w klubie. Edwards sobie poszedł i tyle. Sam Klopp potwierdził, że umie też w transfery i za jego kadencji, żaden niezależny dyrektor od transferów nie był potrzebny.
Gdyby Klopp założył firmę budowlaną, to trybuna dawno byłaby gotowa. On ma jasne cele i do tego dąży, nie ogląda się na innych.
Powrót do Edwardsa bierze się stąd, że nowy trener znowu będzie potrzebował okresu próbnego u właścicieli i sam nie dostanie wolnej ręki do transferów.

Nie zgadzam się z tym. Przecież jest mnóstwo dowodów, że pieniądze na transfery były w poprzednim sezonie.
Poza tym, skoro mimo wszystko zbudował dobrą drużyną, to oznaczałoby, że musiał zwątpić w nich skoro postanowił odejść i uznał, że to strata czasu i zdrowia, żeby z nimi coś budować na przyszłość.

podaj dowód na to że nie było problemów z pieniędzmi na transfery. Przecież co okno mówił że nie może konkurować z innymi na rynku. Przecież oni mu Melo nawet wcisnęli zamiast Touchmeniego. Nie powołuj się na ostatnie wywiady w których Jurgen uspokaja kibiców i nie chce robić smrodu w klubie. Podaj dowód że zawsze miał pieniądze na transfer, tygodniówkę i dla agenta każdego piłkarza którego chciał. Piłkarz może nie chcieć przejść ale na czym opierasz to że miał wsparcie jakie powinien przy transferach a nie że szukaliśmy tańszych graczy, mniej zarabiających, którymi nikt inny z topu się nie interesował lub którzy jak Gravenberch i Gakpo za namową Virgilla chcieli tu przyjść.

2 polubienia

Czy na naszym forum nikt nie ogląda konferencji lub innych wywiadów z Kloppem, żeby tracić czas na gadanie o tych teoriach, spiskach i gadaniu o transferach, właścicielach itd?

Ciezko mi zrozumieć chęć doszukiwania się tych głupich teorii po tym co i w jaki sposób powiedział Klopp. “Prawdy się pewnie nigdy nie dowiemy” :rofl: Luisa Enrique i jego podobna teorie wyjaśnił bardzo szybko i ładnie, a tu dalej to samo

Tym akurat Klopp nie może być zmęczony, bo zwyczajnie jest do tego przyzwyczajony. Od kilkunastu lat zdążył się do tego przyzwyczaić (Mainz, BVB i Liverpool).

Nie chcę tworzyć za bardzo nowego wątku, ale chcę się tym podzielić, bo włożyłem w to mnóstwo pracy i pasji, bo Klopp jest dal mnie dość ważną osobą w kontekście tego jak ukształtował moje postrzeganie futbolu. W zasadzie w dzień ogłoszenia informacji przez niego, że odchodzi zacząłem tworzyć ten portret który zawiśnie u mnie na ścianie.

32 polubienia

Cóż mogę powiedzieć - świetna robota!!

3 polubienia

I wy mi powiecie że nie chodzi o transfery. Przecież jurgenie widać że jest zły o okienko letnie. Chciał Jude, Lavi, Caicedo. Nie udało się z nimi to Endo ściągnęli. Widać że to też go letnie okienko tez moglo wpłynąć na jego decyzję.

A tu śmieszna Barcelona chce zmienić zdanie kloppa :sweat_smile::sweat_smile::sweat_smile:

On tu pracuje prawie 9 lat, wie jakie mamy tutaj warunki. Gdyby mu przeszkadzało to, że nie ściągnęliśmy Bellinghama, to by w ogóle nie podejmował tutaj pracy albo odszedł wcześniej, bo od początku było wiadome, że wielu piłkarzy nam odmówi. Pep Guardiola też chciał ściągnąć Bellinghama, nie tylko my okazaliśmy się przegranymi w tym wyścigu. Tak to wygląda - jak chcesz dostawać każdego piłkarza, jakiego zapragniesz, to musisz się pogodzić z tym, że te pragnienie nie zostanie spełnione, jednak najbliżej temu będzie w Realu Madryt, a nie w Liverpoolu.

Nie udało się ściągnąć Caicedo, bo za późno po niego poszliśmy. Nie udało się ściągnąć Lavii, bo za długo negocjowaliśmy. Ale kłamstwem jest na podstawie tych trzech niedoszłych transferów budować narrację, że nasze okno transferowe było pasmem porażek, bo tak nie było. Bardzo szybko kupiliśmy Mac Allister i Szoboszlaia.

Poza tym Jurgen na tej konferencji nie powiedział niczego, czego byśmy nie wiedzieli już dzień po zamknięciu okienka.

Po prawie dziewięciu latach nie chodzi o transfery, Klopp dał temu wyraz w długim wywiadzie.

Z powodu transferów prawdopodobnie odszedł Edwards a później Ward.

2 polubienia

Ale pisanie, że transfery nie miały wpływu na jego decyzję to bzdura. Odejście ogłosił zarządowi ok. 2 miesiące po zakończeniu rozczarowującego okienka transferowego, które miało być wielką przebudową z Bellinghamem na czele i jakąś dobrze zapowiadającą się 6 do tego. Nie dostał ani jednego ani drugiego, wiedział że znowu będzie musiał wyczyniac cuda, żeby móc rywalizowac o najwyzsze cele, i powiedział dość, a ze transfery były, to nowych graczy nie ma sie co prędko spodziewac, co w połaczeniu z poprzednim frustrującym sezonem przechyliło szalę. Ja mu się nie dziwie, od razu mowilem po sezonie, że jak Jurgen nie dostanie zawodnikow jakich chce, jak fsg się nie wykaże przy transferach, to Klopp jebnie papierami. Gdyby tą decyzje miał podjąc teraz, być może byłaby ona inna, bo finalnie transfery nie okazały się złe, a druzyna gra nadspodziewanie dobrze, ale że juz poinformował klub że odchodzi kilka miesiecy wczesniej to nie dziwie sie, że nie chcial robic z gęby dupy.

1 polubienie

Produkujesz się, produkujesz, a nie wiem po co to robisz, bo guzik wiesz jak było naprawdę. Będziecie sobie teraz dorabiać teorie według własnego widzimisię, śmieszne to wszystko. Klopp powiedział co nim kierowało, właścicielom należy podziękować że w ogóle Jurgena tutaj sprowadzili. I tyle.

4 polubienia

Sam jestes smieszny, dobrze ze ty wiesz jak było na prawdę. Jakie były odczucia na forum w czasie i po zakonczeniu okienka zwyklych kibicow? była frustracja, wkurwienie, zawód. Najpierw kompromitacja z Bellinghamem, potem saga z Lavią, cyrk z Caicedo, by finalnie podpisać Endo i Gravenbercha, nie sciagnelismy nawet klasowego defensywnego pomocnika. My bylismy bardzo zawiedzeni wiec i Klopp musial byc wkurwiony. Chodzi o moment w ktorym podjął decyzje, uznał że już go to męczy i zwija żagle. Jesli ktos pisze, ze te okienko nie miało żadnego wpływu na jego decyzje, bo Klopp powiedział w wywiadzie to i tamto, to dla mnie jest kretynem.

1 polubienie