Liga Mistrzów 2023/2024

Sorry ale ty różnicy nie widzisz?

Zawodnicy rezerwowi Argentyny nie mieli wpływu na to czy bramka padła czy nie padła. Marciniak powinien dać im po żółtej kartce za wejście na plac gry ale bramka jak najbardziej prawidłowa.

Gabriel po wznowieniu gry złapał piłkę w polu karnym w ręce. To jest karny. A gdyby Gabriel nie wziął piłki w ręce a bramkarz podałby góra i odbilaby się od ręki Gabriela, to to byłby karny czy nadal byś uznał że to przecież nie była jeszcze piłka w grze?

A żeby było trudniej. Gdyby to był decydujący mecz o tytule i zamiast Bayernu byłby Liverpool to nadal byś tak mówił?

Poniżej zasady gry w piłkę nożną. Piłka była w grze. Bramkarz wznowił grę nie ma tu dyskusji o jakimś duchu gry

1 polubienie

A gdyby Gabriel zamiast złapać piłkę w ręce, kopnął piłkę do bramki to byłby gol czy nie?

oceniamy trochę inne decyzje, bo kwestię uznania bramki i przyznania karnego. Wejście zawodników na murawę na sekundę przed golem nie miało żadnego wpływu na całe wydarzenie i jego skutek (bramkę dla Argentyny). Była to kwestia uboczna. Ręka Gabriela ma już charakter główny, bo właśnie za to miał być przyznany rzut karny. Nie rozumiem co ma oznaczać tekst, że ręka Gabriela nie miała żadnego wpływu na grę

Oczywiście, że tak. Gdyby Raya trafił do własnej bramki wtedy jest różny bla Bayernu (też się zdziwiłem jak to pierwszy raz usłyszałem ale tak serio jest).

Dziś Potężny Robert Lewandowski zainspiruje naszych zawodników do zdobywania goli.

Mówisz nieprawdę, więc sprawdź sobie przepisy gry i zobaczysz, że wpływ rezerwowych Argentyny nie ma znaczenia, jeśli chodzi o to, czy zgodnie z przepisami gol powinien być uznany.

Właśnie dlatego L’Equipe protestowało po meczu i krytykowało Marciniaka. Dlatego w tej sytuacji masz gdzieś przepisy gry w piłkę, a przy ręce Arsenalu się na nie powołujesz.

Nie musisz mnie przekonywać, że według przepisów to jest rzut karny, bo ja doskonale znam przepisy, a cały czas mówię o ich interpretacji zgodnie z duchem gry. Gdyby miała miejsce zacytowana sytuacja, to podyktowałbym rzut karny, bo ręka Gabriela wynikła z tego, że po prostu bramkarz mu źle zagrał / Gabriel popełnił błąd techniczny. Natomiast w rzeczywistej sytuacji po prostu chciał wznowić grę.

@kuczq Twoją argumentację rozumiem, a mój tekst oznacza, że Gabriel nie uratował Arsenalu przed groźną sytuacją, w żaden sposób Arsenal nie odniósł korzyści z tej ręki, tylko chciał sam wykonać ten rzut z bramki. Warto zauważyć, że Raya bardzo często ustawia piłkę na środku, a następnie ręką podaje do boku, żeby jednak Gabriel wznowił grę. Może nie zauważył, że tym razem dostał podanie nogą? Tu po prostu Arsenal nie ma ani złych intencji, ani żadnych korzyści.

Żeby już się ciągle nie powtarzać, wy uważacie, że powinien być rzut karny i zgodnie z przepisami gry macie rację. Sędzia, VAR i ja uważamy, że należy machnąć ręką na te przepisy w tej sytuacji, bo to był dziecinny błąd, z którego Arsenal nie odniósł żadnej korzyści, wg nas to decyzja zgodna z duchem gry, a przepisy gry czasami są łamane, sędziowie na to przymykają oko i nikt z tym nie ma problemu.

Co ciekawe, The Atheltic cytuje Christinę Unkel, która twierdzi, że w przepisach też jest coś o duchu gry.

However, as FIFA match official and rules analyst Christina Unkel told CBS Sports, there is a time and place where “common sense” should prevail.

“If you are arguing for this to be a penalty kick, with all due respect, you hate football,” said Unkel. “Here, we have to use common sense and (the so-called) Law 18. At no point was any advantage taken away from Bayern in this situation and, most importantly, it was just an honest and legitimate mistake. There was no reason why the defender would have picked up the ball and placed it, aside from the fact he never heard the whistle in the first place.”

There is no Law 18 in IFAB’s Laws of The Game, but in the introduction it says: “Referees are expected to use common sense and to apply the ‘spirit of the game’ when applying the Laws of the Game.” For that reason, the use of common sense has become almost an unwritten law — hence Unkel referring to Law 18. On this occasion, it comes to Arsenal’s rescue. Gabriel is under no pressure from Musiala or Kane, who are both positioned outside the 18-yard box, and the Brazil international has time and space to find a pass. He makes no progression with his return pass to Raya (in fact, he returns the ball to the six-yard line and passes square), a pass he could easily have made before handling the ball.

Szkoda ze common sense nie zadzialal gdy VAR spalil bramke Diaza.

1 polubienie

To jak już się czepiamy - na zdjęciu, które wklejasz piłka jest już w bramce. Daj mi zdjęcie pokazujące w jakim miejscu znajdowała się piłka gdy stopa pierwszego zawodnika przekracza linie boczna…

Ja już nie chce dyskutować o tym czy złapanie piłki w polu karnym a wejście w innej sekcji boiska cieszących się zawodników ma wpływ na grę taki sam.

Wydaje mi się że podobnie jak większość kibiców uważam, że sytuacja jest diametralnie różna.

Ja ogólnie uważam, że te common sense vary it’d to strzał w kolano FIFA. Dawniej każdy wiedział kogo winić. Główny był instancja najwyższą. Spierdolil to spierdolil. Zawsze można było powiedzieć że milimetrowy wypalony itp. teraz kuźwa wszyscy się nakręcają bo reguły zamiast być bardziej przestrzegane stały się jeszcze bardziej płynne.

Dla jednego duch gry to właśnie - no jasne że się nie zrozumieli - a dla drugich kuźwa zarabiasz setki tys. Euro tygodniowo to masz wiedzieć że łapać piłkę możesz poza polem karnym albo poza boiskiem bo w najgorszym razie będzie wolny a nie karny.

Jak że spalonym. Jak jest milimetrowy to albo z duchem gry - no zależy ktora klatkę oglądasz to puszczę albo - UJ - 2 mm. Spalonego to spalony i wolny.

Ja tęsknię za starymi czasami.

ja nie tęsknie. metrowe spalone puszczane, albo na odwrót gwizdane, to był dramat. Przecież to chyba w tym sezonie Rodgersa też nas przekręcili i gwizdneli spalony Sterlingowi z City jak byl dobry metr przed obrońca. Chyba, że to nie ten sezon i to na mistrza nie mialo wplywu.
Tak czy inaczej wole milimetrowy spalony niz metrowy.

A ja od lat powtarzam jedno: nie ma takiej drugiej dyscypliny sportu jak “gała” w której nagminnie NIE STOSUJE SIĘ PRZEPISÓW :man_facepalming:t2:
A jak już coś słyszę o duchu gry to… :rage:
Karny dla Bayernu ewidentny a tłumaczenie arbitra jest skandaliczne i na poziomie… przedszkolaka z całym szacunkiem dla milusińskich w tym i starszego wnuka :smiley:

No i co się w tym temacie zmieniło? Jak błędy były tak są. Ja mam wrażenie, że było ich mniej. Aktualnie w każdej kolejce jakichkolwiek rozgrywek są 2-3 sytuację z ewidentnymi błędami sędziów, które powinny być rozwiązane przy pomocy varu. W przeszłości arbitrzy mieli wymówkę - która ja kupowałem - masz ułamek sekundy na podjęcie decyzji. Nie masz powtórki.

Teraz ja całą technika jest. Mogą analizować ile wlezie. Wszyscy już zaakceptowali przerwy w grze i fakt że każda z połów jest wydłużana o 8-10 min. A oni nadal albo decydują się nie korzystać z technologii albo pomimo jej stosowania popełniają oczywiste błędy.

To wszystko już nie irytuje tylko wkurwia

Błędów była podobna ilość ale kontrowersje zdecydowanie mniejsze.

młody jesteś mało widziałeś

gdzie Ty ogladasz mecze, że o tyle jest przedłuzana?

bo teraz masz dużo środków przekazu i te błędy kibice swoich klubów wyciagaja, kiedys nie bylo FB, X i innych, więc o wielu nawet nie wiedziałeś, że ktoś popełnił błąd. Mecze teraz możesz sobie odtworzyć , kiedys nie miałes jak tego zrobić.

powiedz to chociażby Irlandczykom, albo w mniejszym stopniu Turkom. Albo Anglikom i to 2x. To z takim na szybko bez większego zastanawiania się.

2 polubienia

Mam 37 lat więc trochę już widziałem :joy: a czy młody czy stary to zawsze względne.

Przypomnijcie sobie MS w Korei. Tam były walki w meczach Koreańczyków z ESP i ITA i to była afera straszna. Ja mam wrażenie, że błędy podobnej wagi dzieją się w EPL co tydzień…

Podejrzewam, że nie ma statystyk i możliwe że chodzi o to, że częściej jest to omawiane bo to pożywką dla wyświetleń itd.

Dlatego ja tęsknię za starymi czasami. Gdzie po meczu mówiło się głównie o akcjach, bramkach czy błędach piłkarzy. A teraz mam wrażenie, że pierwsza rzeczą to błędy arbitrów.


no to masz raptem 5 min więcej, to chyba nie taki problem? do tego teraz jest 5 zmian a nie 3. No i cos tam zmienili po MŚ w tych wydluzaniach spotkan, więc to nie VAR jest problemem.

Ja nie mówię, że w każdym meczu tak jest ale tutaj masz kilka przykładów tylko z ostatnich 2 kolejek EPL.

Zawodnicy dostawali karki czy zmiany w 96-100 minucie. Ja absolutnie nie jestem przeciwnikiem. Bardziej mi chodziło o to, że władze piłkarskie używają argumentu o przerywaniu meczy i przedłużaniu połów aby wykręcić się z częstszego oglądania powtórek.






Eeee, Anglicy za to mistrzostwa świata by nie mieli :stuck_out_tongue:

Przepis niby słuszny, ale z drugiej strony wielkie pole do nadużyć, gdyby był egzekwowany.
Wyobraźmy sobie sytuację gdy zawodnik np. po babolu bramkarza biegnie sam ma bramkę rywala, pewny gol i nagle na boisko wbiega jakiś rezerwowy rywali. Sędzia musi anulowac akcję i pewnego gola…
Czasami rezerwowi rozgrzewajacy się nadepną na linię boiska, nikt wówczas nie przerywa gry.
W meczu Arsenalu z Bayernem 100% karny.

Kto daje Taylora do sędziowania, faul na żółtą kartkę a on nic nie widzi.

1 polubienie

stara porządna PL :smiley: