Dzieje się na obu stadionach!
Ja pierdolę ale mecze!
Rashford przypomnial sobie jak się gra? Żeby Diaz potrafił takie piłki wykładać
Dawać The Villans!! Po swoje.
Lać szejki!
Jeszcze jeden, jeszcze jeden
To jest szok, że my nie strzeliliśmy żadnej bramki na własnym stadionie PSG. Wtedy sobie jakoś to tłumaczyłem, że PSG takie mocne, ale jak widać my po prostu tacy słabi.
Po prostu zgubiliśmy formę. Tę LM to serio weźmie chyba Barca lub Inter, bo ta strona drabinki za nic mnie nie przkeonuje.
Wow, ciekawie ciekawie …
Mieliśmy okazję w meczu z PSG na Anfield ale ich nie wykorzystaliśmy niestety
Jak AV dziś przejdzie, to będzie największa remontada od czasu PSG - Barca
Duch porażki Psg w LM po remontadzie wciąż żywy widać.
Ciekawe czy uda się im go pogonić jednak
To pokazuje jak strata koncentracji na chwile odwraca wyniki meczu… Mieli 1-5 i już pewnie włączył się tryb dogrania meczu. A tu klops bo Villa pokazuje ząb i walę walki.
Oczywiście drugiego tak dobrego dwumeczu PSG już nie zagra w edycji.
Aston Villa powinna już spokojnie prowadzić 4:2
Nawet więcej. Szkoda tej nieskuteczności, mimo wpakowania 3 goli. Należy dodać że świetnie gra Cash!
Dortmund pewnie już nie odrobi, ale przynajmniej wklepie wielkiej Barcie, bo już pajace obrośli w piórka.
3minuty? PSG musi awansowac i tyle. Z nami nie sprawdzili spalonego przy bramce, teraz doliczyli minimum. Z czego na wybijanie stałych fragmentow PSG przepalili minute.
3 minuty dorzucili, gdzie było 6 zmian. Do tego przerwy itd. Tam gdzie mogą, tam kręcą…
Szkoda chłopaków z Birmingham, PSG fura szczęścia + Donnarumma
No i nie udało sie Villi. Chwila dekoncentracji psg mogła się zakończyć dla nich źle. Będąc szczerym, wolę z arsenalem żeby oni grali a nie kopciuszek Aston villa… Chociaż emery umie w europejskie puchary. Psg ma nad czym myśleć po dzisiejszym meczu. Ciekawe czy wyciągną wnioski.
Świetne dwa rewanże dzisiaj, szkoda AV i BVB…
Ile tam Arsenal strzelił tydzień temu w Londynie? Trzy? Jutro podrażniony Real na spokojnie jest im w stanie strzelić cztery. Oj, Kawiorowi się jutro zakręci w głowie
A jutro ten kawior czarny czy czerwony?
To PSG popsuło humor. Myślałem, że oni naprawdę są tacy mocni, a wychodzi na to, że z nami zagrali dwumecz życia i tyle. Arsenal z realną szansą na finał i być może zwycięstwo. Katastrofa