Liga Mistrzów 2024/2025

Dawno nie było tak zasłużonego triumfatora LM. Kapitalni byli, szkoda że to “katarczycy” ale jakości im w tym sezonie nie można odmówić. I trochę śmiesznie jak pomyślę jak blisko byliśmy ich przejścia. Bo karne to loteria, ale wygrali zasłużenie. Mają świetny młody zespół i można cieszyć się po prostu czystym futbolem.

4 polubienia

Przecież kilka lat temu chciano by powstała Superliga czy jak ona się miała zwać! jaki był płacz kibiców i na tej stronie i w Europie aż premier Wielkiej Brytanii się wzburzył i zagroził że powyrzuca kluby ze swoich prywatnych domów!!! Amerykańscy właściciele klubów Europie plus Perez Agnelli i inni chcieli by grało 16 później 24 docelowo nawet 48 drużyn podzielonych na konferencje plus playoffs a kasa byłaby dzielona na kluby a nie do UEFY i FIFY. Sport w USA to trochę inna zabawa nie ma kibicowania jak w Europie to jest wyjście na widowisko, mają być kibice, mają się sprzedawać bilety, gadżety, hot dogi, cola itp. Moim zdaniem do tego dojdzie potrzeba 10 lat może ciut więcej Łysy Włoch i Słoweniec zajadą piłkarzy, kolejna impreza w lecie dla sianka, a że ktoś odniesie kontuzję trudno, kiedy odpoczynek regeneracja. Jak spojrzymy na NHL NBA to tam sezon rusza koniec października i sezon trwa do połowy kwietnia, połowa gra w PO reszta wakacje prawie 5 miesięcy. Nawet 2 drużyny dochodzące do finałów to połowa czerwca i po sezonie. Z innej strony chcemy by te duże marki jadące na mecze ze słabszymi w LM czy lidze krajowej przyjeżdżały na galowo, one same chcą rotować składem. Inna sprawa narzekamy na brak dopingu na Anfield OT i innych stadionach które teraz zapełniają turyści a nie kibice …

Klubu, miasta, właścicieli można nie lubić, ale drużynę mają bardzo fajną i drużynę da się lubić. Triumfatorem są zasłużonym, grali najlepiej, a do tej czysto sportowej jakości dokładają mnóstwo pracy, co symbolizują powroty Kvary na własną połowę. Finał strasznie jednostronny. Trochę wstyd dla Interu, bo taka Borussia Dortmund rok temu będąc underdogiem się postawiła Realowi, a Włosi nic. Inzaghi też nie pomógł swoimi beznadziejnymi zmianami, a jak przesunął Zalewskiego do środka pola, to już w ogóle nie miałem pojęcia, co autor miał na myśli.

Kiedyś mówiono, że PSG grał w za słabej lidze, przez co nie odnosi triumfów w LM, teraz widzę, że mądrość etapu się zmieniła i wygrali dzięki temu, że grają w słabej lidze. W przyszłym sezonie nie awansują do finału i znowu usłyszymy, że to przez to, że grają w słabej lidze.

Lekcja z tego jest taka, że szczyt formy trzeba przyszykować na ostatnie miesiące sezonu. U nas tego w tym sezonie zabrakło. Jak porównuję minuty spędzone na boisku naszych piłkarzy i PSG, to widać, że w top 3 są Salah, van Dijk i Gravenberch. Trójka niezwykle ważnych dla nas graczy, która w drugiej połowie sezonu trochę spuściła z tonu. Pamiętamy mecz w Fulham i co Muniz zrobił z van Dijkiem. Ich siły muszą być trochę staranniej rozkładane w przyszłym sezonie.

2 polubienia

właśnie dlaczego piłkarze właśnie mają jeszcze jedno zgrupowanie. Kryminał

Nie lubiłem, nie lubię i nie będę lubił tego tworu PSG ze względu na źródło ich finansowania :face_vomiting:

To nie wyklucza, że trzeba uznać ich piłkarską klasę ale wstrzymałbym się od kategorycznych osądów, że będą teraz dominować w Europie.
Osobiście w to wątpię i mam nadzieję, że tak się nie stanie.

A ja mam takie podejście. Każdy byle nie Real MAdryt. Trzeba tych skurczybyków zrzucić z grzędy. Gratulacje dla PSG. Polot, finezja i lekkość. Niczym Liverpool z Mane, Firmino i Salahem. 7my garnek dla Liverpoolu to musi być priorytet na najbliższe 2/3 lata. Tak samo będę trzymał kciuki za Barcelonę, za Milan, za skórzane kalesony. Każdy byle nie Real Madryt. Galacticos 2.0 takie prawdziwe z krwi i kości czyli bez trofeów. Tego sobie życzę. A czy to City, czy Chelsea czy PSG w finale z triumfem to już mnie nie obchodzi.

1 polubienie

On tam ma większy potencjał niż ciągle młody Zieliński

No ale pierdolenie o tym, że piłkarze zarabiają krocie, to mają grać i nie marudzić. Pierdolenie typowych przegrywów życiowych aka Januszy na fejsie czy w innym medium, a oni to samo powtarzają, bo wiedzą co prości ludzie chcą usłyszeć.
Sorry, zarabiają tyle, bo generują drugie tyle dla klubu i klubowi się opłaca płacić mu tyle. Medycyna, sposoby regeneracji i inne powiązane gałęzie idą do przodu, ale to nie jest przeskok taki, że nagle zawodowy piłkarz potrafi grać co 2/3 dni i dawać z siebie wszystko. Co jest zresztą często widoczne, że wąskie kadry są pod koniec sezonu zajechane.

Bo Enrique zbudował drużynę głodną gry i rywalizacji. Był Messi, Neymar i Mbappe, widzieli jaka liga słaba, to nie chcieli w niej za dużo od siebie dawać, to i potem był problem grać na 100% w LM. Tutaj w lidze są mocno rotowani, przez co mają ten głód gry. Nie nabijają ogromnych indywidualnych statystyk, ale jako drużyna są genialni. Świetnie to trener u nich układa i to może być klucz na parę lat dominacji w Europie.

To to to, każdy pamięta raczej jak City po słabszym wrześniu/październiku lekko się budził przed końcem roku, by potem jechać zwycięstwo za zwycięstwem, gdy inne kluby gubiły punkty? Nie zawsze się to w Anglii sprawdzi, ale to najlepsza recepta na dojście daleko w Europie. Jak widać w tabeli LM wystarczy samo w sobie Top8 osiągnąć, by darować sobie dwumecz, bo to gdzie wylądujemy w drabince to już i tak mocno losowa sprawa.

Ale pierdolenie skoro największe gwiazdy w NBA zarabiają ponad 60 mln sezon i mogą grać 7-8 miesięcy i klubowi rachunek się zgadza to w piłce chyba też czerwiec lipiec może być przerwa nie liczę ME MŚ co 4 lata. Oni chyba też znają medycynę, regenerację i inne nowinki medyczne, ale cóż ja bym grał 3 mecze w tygodniu. Skoro w ch… zarabiają to niech zapier… jak łysek w kopalni. Jakoś nikomu nie bardzo się chce grać w tych KMŚ i entuzjazmu nie było bo taki Real MC Chelsea wolą pojechać przed sezonem na 4 mecze do USA Azji i zarobią 3 razy więcej ale tutaj Łysy i Słoweniec nic nie dostaną? Nawet w grudniu w PŚ Real dostał drabinkę że gra 1 mecz w finale a reszta niech się bije kto z nimi zagra i już nawet drużyny z Europy nie grają półfinałów.

Francuskie bydło :rage:

Z Francuzami to oni niewiele mają wspólnego akurat.

3 polubienia

Jeden z nielicznych przykładów historycznej sprawiedliwości dziejowej, że Francuzi na swoim terenie dostają w dupe :slight_smile:


Szkoda, że kierunek arabski, pewnie znalazłby pracę w topowych klubach europejskich.
Ange ponoć jedną nogą poza Spurs, chętnie bym go zobaczył w PL, Tottenham mógłby być dla niego ciekawym kierunkiem, zwłaszcza z perspektywą gry w LM.

1 polubienie

Tak, trener Inzaghi bedzie sie meczyl w szambie zwanym Tottenhamem, zeby po roku wyleciec. Po co jak moze popracowac sobie w Arabii, zarobic. Mlody jest, wroci do Europy jeszcze.

Z jednej strony madra decyzja. Widać było ze Inter zjadł mu nerwy. Chłop sje mocno ekscytuje a praca trenera to nie taka bajeczka znowu. Zarobic siano w Arabii i wrócić nie mając presji na dobry kontrakt tylko prace w fajnym klubie 4-5 lat. Myślę że marzenie. Tylko nie wypaść z formy, bo wiadomo w Arabii poziom o wiele niższy