Niech dyskusja o meczu z City trwa, tymczasem ja patrzę już na kolejne spotkanie, tym razem to rewanżowy mecz w Lidze Mistrzów, gramy na Anfield z Benfiką Lizbona. Spotkanie rozpocznie się 13.04.2022 r. o godzinie 21:00. Stawką jest awans do półfinału i mecz z lepszym z pary Villareal - Bayern Monachium (pierwszy mecz wygrali Hiszpanie 1:0).
Podobno UEFA ogłosiła już arbitrów na dane spotkania, nie umiem znaleźć kto będzie głównym sędzią naszego spotkania (Marciniak poprowadzi mecz Real Madryt - Chelsea).
W pierwszym spotkaniu wygraliśmy 3:1 za sprawą bramek Konate, Mane i Diaza. Dla Benfiki trafił Nunez.
Ostatni ligowy mecz Portugalczyków to wygrana 3:1 z Belenenses (hat - trick Darwina Nuneza).
Liverpool zremisował z Manchesterem City 2:2 na stadionie Etihad.
Trzeba się faktycznie skupić na ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Dobrze sie nam ułożył kalendarz meczów z City i Benficą, po wyjeździe do Lizbony mielismy 5 dni do meczu z City, teraz rewanż na własnym stadionie, ze spora zaliczką.
Mając w pamięci niedawny mecz z City nie wydaje mi się, żebyśmy mieli kłopoty z Benfiką, Liverpool jest zbyt silny, żeby doszło do niespodzianki. Nie jest to lekceważenie rywala, tylko obiektywna ocena, chociaż mysimy uważać na Darwina (mam nadzieję, że podchody pod niego juz trwają).
Pewnie będzie trochę roszad w składzie, stawiam na coś takiego:
Alisson
Gomez-VvD-Konate-Andy
Keita-Thiago-Fabinho
Salah-Mane-Diaz
Chętnie zobaczyłbym z ławki Origiego, chyba, że Klopp zaskoczy składem i wystawi go w wyjściowej jedenastce.
Jestem za dużą rotacją w środę.
Ali,Joe,Ibou,Virgil,Kostas
Milli, Naby, Ox
Luis, Bobby, Harvey
Na ławkę można oczywiście posadzić straszaków/strażaków.
Dlaczego takie rozszady? Ponieważ niektórzy potrzebują odpoczynku jak Sadio czy Mo a inni mentalnej przerwy po katastrofalnym występie przeciwko City jak Hendo i Fab jako przykład.
Nie lekceważę Benfici ale nie wygłupiajmy się! Oni są “silni” słabością/nieskutecznością innych vide pojedynki z Ajaxem a z nami “dzięki” Ibou i rozregulowanym celownikom.
Argument “ale są w ćwierćfinale” nic nie mówi o jakości ich gry.
Raczej bym nie liczył na jakiś mocno rezerwowy skład, ponieważ nie gramy w Carabao Cup, tylko to jest Liga Mistrzów, potężne pieniądze i półfinał na wyciągniecie ręki, więc liczę na 1 garnitur, aczkolwiek wydaje mi się że taki Firmino, Jones mogą pojawić się w pierwszej 11-stce. W takich meczach warto zaimponować Kloppowi jeśli chodzi o potencjalne nasze transfery. Salzburg zagrał dobre spotkanie, Minamino wpadł w oko Niemca, i Japończyk wylądował w Liverpoolu. To samo tyczy się Diaza, który dobrze się pokazał na Anfield i teraz oglądamy go w czerwonej koszulce. Z racji tego że Origi w lecie odchodzi do Milanu, mam nadzieję że taki Nunez również sie dobrze pokaże bo kto wie, Firmino lepszy już nie będzie, a gwarantem bramek nie jest, a tutaj mamy młodego chłopaka który kręci kosmiczne liczby w Portugalii, kto wie ;D
Osobiście widziałbym taki skład:
Alisson-Trent-Gomez-Van Dijk-Tsimikas-Jones-Hendo-Keita-Mane-Firmino-Diaz
Koło 60 minuty 3 zmiany Konate za Trenta, Fabinho za Hendo i Salah za Mane. Uważam, że taki skład spokojnie powinien dociągnąć wynik z pierwszego spotkania, fajnie byłoby gdyby Salah przełamał się i strzelił bramkę na podbicie pewności siebie.
Zluzowałbym Trenta i Andy’ego, obrona Gomez-VvD-Konate-Kostas.
Pomoc Thiago (Keita), Fabinho i Jones, z opcją zmiany dwóch pierwszych na Hendo i Keite (Thiago).
W ataku Diaz-Mane-Salah, nie wydaje mi się, żeby Klopp posadził Sadio i Mo na ławce, prędzej zmiana kolo 60. minuty przy dobrym wyniku.
Przy naprawdę dobrym wyniku może i Elliott czy Origi się pojawią.
Oby dzisiaj Salah coś strzelił i się przełamał przed meczem z City Oby bez kontuzji i po awans! A ktoś wie czemu Thiago dzisiaj nie zagra? Odpoczynek czy znowu jakiś drobny uraz który wyeliminuje go na 2-3 tygodnie ?
