Liverpool - Newcastle United

I lipa nie ma Milsona. Ale fajnie tam na czas chlopaki pograli udalo sie wyszarpac ze 2 minuty, uffff.

1 polubienie

Salah powinien miec asyste. Moze nie strzela ale swoe kreuje. Tylko nie koncza. Poza tym coagle go podwajaja. Bo w srodku nie ma kto odciagnac obroncow.

Dociśniemy w tej koncówce, czy Henderson kradnąc czas dla Newcastle dał znać, że 1-1 to dobry wynik? :smiley:

Gomez z pomysłem meczu za ten strzał xddd

1 polubienie

Brawo CARVALHO! I czemu on nie gra w podstawie lub chociaż nie wchodzi w 45-60’?!

1 polubienie

Fabioooooo Carvalhooo

2 polubienia

Hahahaha xD Carvalho mój Ty mały lepszy Coutinho!

2 polubienia

Docisnęliśmy :smiley:

Ale w sobotę na derby znowu He-Henderson.

Transfer też niepotrzebny, przecież wygrywamy 2 mecz z rzędu :smiley:

Zawał serca, osiwieję przez pracę i te spotkania Liverpoolu. Słaby mecz ale szczęście w końcu się do nas uśmiechnęło.

1 polubienie

Jedno jest pewne po tym meczu, wybór składu w środku pola musi się zaczynać od naszych Golden Boys.

1 polubienie

Ale wyszarpane zwycięstwo oby to był dobry zwiastun Newcastle koło 70 minuty padło w sumie. Z pozytywów kolejna bramka Fabio i Elliot.Asysta i pol asysta Mo. Z negatywów zmiana Tsimkasa straszna, nie dziwo że Robertson pod forma ciagle wychodzi w Pierwszej XI.VVD momentami zbyt bierny, kolejna bramka stracona na konto kapitana i ogólnie gra średnia, słaby mecz TAA oraz Fabinho.

Chyba mamy Origi 2.0 tylko sporo młodszy. Fabio powinien z miejsca zagrać w derbach. Chłopak potrafi strzelać, dryblować i podawać. Czyli wszystko to czego nie potrafi Henderson.

2 polubienia

Elliott i Carvalho uratowali dupsko Kloppowi. Oby to był ostatni mecz w wyjściowym skladzie Hendersona. Szczerze mówiąc chciałbym też zacząć oglądać w podstawie Tsimikasa bo szkot od roku niewiele daje. Zresztą Valverde słusznie go po finale ocenił. Sama gra to bieda z nędza plus imponujący Elliott.

5 polubień

Jeśli Klopp w derbach znowu zacznie Hendersonem w wyjściowym składzie, to uznam go za sabotażystę. Dzisiaj mieliśmy mnóstwo szczęścia. Wystarczyłoby, żeby kto inny siedział na VAR, ten spalony przy 0:2 był stykowy. Brawo za grę do końca, ale taka postawa jak w pierwszej połowie, do tego tyle niechlujnych błędów (po jednym padła bramka na 0:1), no nie możemy tak wyglądać.

Zdobyliśmy ledwo co połowę ze wszystkich możliwych punktów. I to na farcie.

Na Everton poproszę środek pomocy Elliot/Fabinho/Carvalho, ewentualnie cofnąć Firmino i może być Elliot/Fabinho/Firmino. Nunez w ataku, a skrzydła wiadome. Skończmy z tym Hendersonem, bo to tylko komplikuje naszą grę i sprawia, że zamiast ładować bramki, to zaczynamy mecz od 0:1.

Ale nie to było bezpośrednim powodem utraty gola. Tam zawinił Henderson, który tylko trącił piłkę zamiast ją wybić, a potem dał się oszukać i Van Dijk, który zamiast wracać na pozycję to truchtał w kierunku środka boiska.

Wraca Jota i Darwin i skończą się nasze problemy w ofensywie. Potem wraca Thiago i będzie zupełnie bajlando. Jestem spokojny o ten zespół. Niebawem będą mecze Arsenal-United i City-TTH. Zobaczymy co tamte misie pokażą, a przeciez ktoś musi stracić punkty. :slight_smile:

2 polubienia

W ogóle Henderson górne piłki jeśli nie przegłówkuje, to strasznie komicznie próbuje przyjmować podbiciem, co już przecież golem z MU się skończyło, kapitan Liverpoolu gorszy kilkukrotnie od 19latków w środku pola, brak transferu ŚP przy tylu kontuzjach będzie kryminałem niestety.

Kurde nieźle graliśmy, niech jeszcze wrócą kontuzje, przyjdzie ten Douglas Louis i może to jakoś wyglądać

Trochę to wygląda jakby te pierwsze mecze były przedłużenie presezonu i teraz dopiero wracają na tory

Nieźle graliśmy? Może oglądałem zły mecz, ale pierwsza połowa była bardzo słaba. Niech 3 punkty nie zamazują słabej gry, przewidywalnosci w kreowaniu akcji oraz niepewnych akcji w obronie. Znowu dobra zmiana Carvalho, ale to przeciez Henderson jest gwarantem pazdzierzu i tracenia glupich goli, wiec znowu bedzie gral do 70 minuty. Kwitensencja bylo to jego schodzenie i KLUCZOWE zamieszanie przy przekazywaniu opaski. Prawdziwy kapitan <3

8 polubień

Błąd Arnolda przyczynił się do tej bramki w dużym stopniu. Wydarzyło się to w momencie wyprowadzania ataku i straciliśmy piłkę w obszarze boiska, z którego Newcastle poszło z szybką kontrą. Oddał piłkę nie dość, że za darmo bez żadnego ataku ze strony rywala, to do tego w chwili, gdzie większość zespołu przesuwała się do ofensywy. Pieczątkę “jakości” przybił jednak Henderson, prezentując piłkę rywalom, którzy natychmiast wykorzystali również jego błąd w ustawieniu po tym niefortunnym zagraniu. Zaczęliśmy wyglądać dużo lepiej, gdy TAA oraz Henderson opuścili boisko.

Klopp pada ofiarą własnych poglądów. Otaczanie nad zawodnikami parasoli ochronnych przynosi mu zgubę. Nieustannie stawia na Hendersona, podczas gdy ten już od dawna powinien zasiadać na ławce rezerwowych. Dziś miał problem nawet z poprawnym przekazaniem opaski kapitańskiej, nie mówiąc już o samej grze.

7 polubień

No dobra XD ja byłem w pracy wtedy i widziałem dopiero od 2 połowy XD wybaczcie