Liverpool - Rangers

Też mi się wydaję, że to raczej będzie takie 4:3:3 z Jota na 10. Mimo wszystko fajnie, bo chciałem zobaczyć Jote, Nuneza i Diaza w tym samym momencie na boisku i się doczekałem.

Jak to wyglada ? Nie mogę oglądać

Pilka krazy sobie i krazy. Podanie do boku i wrzutka. Nic nowego. Oczywiscie strzalow nie ma, bo wrzutki srednie. Srodkiem ani razu nie przenieslismy pilki. O dziwo dwa baloniki Hendo jakies tam zagrozenie stworzyly. No i Hendo nie podaje do tylu jak go atakuja, a pare razy sie obrocil i podciagnal z pilka.
Ustawienie z Jota na 10 to cos chyba jie teges. Juz lepiej bylo na dwoch napastnikow na koje zagrac.

Nie czepiajac sie Nuneza, ale Chochland mialby juz tutaj hat-tricka. :smiley:

4 polubienia

Podoba mi się nasza gra. Dużo ruchu, dużo wysokiego pressingu. Cieszy aktywność Nuneza. Myślę, że coś ukąsi dzisiaj.

Szczerze? To po pierwszej połowie jestem pozytywnie zaskoczony, w końcu gramy szybko, bez ciężkich nóg. Będę w mniejszości ale dla mnie na plus Henderson i Nunez. Podoba mi się jego łatwość do znajdowania okazji strzeleckich, plus jest bardzo szybki, jak wyreguluje celownik to będzie bajka. Byle na początku drugiej połowy szybko bramki nie stracić i coś dołożyć żeby znowu nie skończyło się niepotrzebnym remisem.

Darwin jedną bramkę z tych 3 sytuacji powinien wykorzystać, ale niestety wszystko prosto w bramkarza.
Henderson o dziwo dzisiaj całkiem nieźle, z kolei Thiago bez formy.
Duża wymienność pozycji i zmiana ustawienia, ale niestety też sporo chaosu. Do przerwy powinno być 3:0 ale niestety nieskuteczność i sporo złych wyborów.
Ogólnie wyglądamy dobrze na tle Rangers, ale chciałbym zobaczyć jeszcze jakieś bramki.

Będzie bajka, bo na tle beznadziejnych Rangersów doszedł do sytuacji strzeleckich…?
Pomijam fakt, że chłopaka wykończenie to jest jakiś żart odkąd przyszedł z Benfiki.

Henderson na duży plus, ale to tylko ekipa ze Szkocji. Mimo wszystko uwielbiam głosy typu „ja jebie, znowu Henderson i Arnold i VVD”, tak jakby lepiej gdyby dziś obok Thiago biegał super-mobilny Arthur albo znakomity Bajcetic.

1 polubienie

Dobre wejście w mecz, szybka bramka. Bonus w postaci tego, że Rangersi wyszli na boisko niepewni, przestraszeni, z zamiarem murowania bramki, zero pressingu z ich strony, więc nie mieli jak obnażyć żadanej z naszych słabości. Ciekawe, jak sobie poradzimy, kiedy po przerwie wrzucą drugi bieg, jeśli im na to pozwolimy.

Myliłem się co do Nuneza. On potrzebuje zdecydowanie więcej, niż 30 minut na boisku. Na razie wciąż jeszcze nastawia celownik, ale dobrze widzieć, że znajduje sobie okazje bramkowe. Teraz czas otworzyć oczy przy strzałach w bramkarza i poszukać długiego rogu.

Może ten mecz, to taki zalążek powolnego wdrażania taktyki przechodzącej w 4-5-1.

Penalah z karnego, dobre wejście Diaza. Na tle Szkotów wyglądamy bardzo dobrze, tylko nie wiem na ile to kwestia tego, że Rangersi nie wyszli na to spotkanie… Mam nadzieję, że Nunez coś wciśnie, widać bardzo, że mu to ciąży, bramka może sprawić, że się przełamie. To z jaką łatwością dochodzi do świetnych sytuacji dobrze rokuje, teraz tylko trzeba zacząć te sytuacje zamieniać na bramki.

Takie tam na Anfield dzisiaj…

1 polubienie

Pozytywy to na pewno fakt, że Rangersi praktycznie nie stworzyli żadnego zagrożenia i czyste konto może dać trochę pewności siebie obronie (tak bardzo potrzebnej), oczywiście kontrola nad meczem oraz fakt, że wyszliśmy skoncentrowani i nie dość, że nie straciliśmy bramki - co mogłoby spowodować kolejną nerwowość i konieczność gonienia wyniku - to sami szybko zdobyliśmy gola. Może też tak fatalny TAA po tym golu odżyje (oby). Trzeba też oddać, że Henderson przyćmił dziś Thiago.

Co do negatywów - dalej bardzo dużo błędów własnych, braku dobrego timingu przy podaniach, słaba skuteczność. Fajnie, że Nunez dochodzi do sytuacji strzeleckich, ale w takim meczu, z tak przeciętnie prezentującymi się Rangersami, mając takie piłki, w takich sektorach boiska, powinien strzelić 2 gole (Haaland wbiłby 3 z tego, plus potencjalnie 4 sobie sam wykreował). Nasz Urus niestety jest na razie totalnym rozczarowaniem, ale kto wie - może jeszcze zaskoczy. Z jakiegoś powodu jego xGA było najlepsze w Europie. Tymczasem na razie jego strzały wołają o pomstę do nieba. Natomiast skoro miał ogarnięte composure w Portugalii, to jest jakaś nadzieja na to, że i w Anglii to wypali. Niemniej jednak poza strzałami, którymi trafił w bramkarza, za często był blokowany (to pewnie efekt, że są lepsi obrońcy w Premierleague i LM).

Mnie ogólnie ten mecz jednak nie przekonał, że wracamy na właściwe tory. Prawdziwy test nastąpi z Kanonierami.

Pod koniec meczu zagrali trochę odważniej i stworzyli sobie dwie setki. Ciekawe ile setek będzie miał Arsenal w niedzielę

Henderson nie popełnił wielu błędów, bo każdą piłkę oddawał Thiago do rozgrywania. Zagrał poprawnie, miał fajne zagrania za linię obrony, ale czy przyćmił Thiago ?

1 polubienie

Wczorajszy przeciwnik, to była waga lekka. Z uwagi na brak stresu i nerwów nawet przyjemnie się nas oglądało. Rangersi obudzili się na ostatnie 5 minut gry i dopiero wtedy sprawili nam nieco trudności.

Problemy mamy w momentach, kiedy przeciwnik zaczyna nas presować, atakować i naciskać. Wówczas uwydatnia się nasza niepewność w grze defensywnej. Mimo wszystko spodziewałem się, że Rangers postawiają LFC cięższe warunki, dlatego też byłem przekonany, że Klopp wystawi mocny skład, a tymczasem mecz okazał się być bardziej sparingiem przed Arsenalem. Na Ibrox bez wątpienia czeka nas dużo cięższy pojedynek.

Dla piłkarzy i Kloppa był to dobry moment - zwiększenie pewności siebie, zachowanie czystego konta i zredukowanie pomeczowej krytyki.

Pewnie nawet TAA lekko odetchnął kończąc spotkanie bez rażących błędów, chociaż jak oglądałem jego pomeczową wypowiedź, to wcale nie było widać śladów tego, że nie radzi sobie z krytyką. Wręcz przeciwnie. To dobrze świadczy o jego mocnej psychice i, miejmy nadzieję, pomoże mu skupić się na sobie i poprawie kulejącej gry defensywnej. Jak dla mnie to nasz przyszły kapitan, więc oczekiwania względem niego są naturalnie dużo większe.

MotM dla Díaza. Nie wyobrażam sobie tego ciemnego dna, które byśmy szorowali bez jego odważnych i niekonwencjonalnych rajdów. Niemal w pełni rekompensuje brak Mané na lewym skrzydle, ale coś czuję, że walorów fizycznych to on znacznie nie poprawi.

Zwałszcza jak go Kent nawinął jak dzieciaka w środku pola. Dla mnie Henderson najsłabszy obok Diaza i 2 dobre zagrania do przodu tego nie zmienią

2 polubienia

Wiadomo czemu Arthur Melon nie załapał się nawet na ławkę?

przecież po 3 prostopadłych hendersona były bramkowe akcje, obiektywnie chyba najlepszy na boisku. thiago z przodu lipa, kilka groźnych strat, zero wykreowanych akcji, za to świetny w obronie

5 polubień

Ale Kent go raz kiwnal, w dodatku nawet hat-tricka nie strzelil. Slaby. :smiley:

1 polubienie

Hehe podjarka drewniakiem, bo zamknął oczy i 3 razy kopnął do przodu przeciwko rywalowi, który by walczył o utrzymanie w Championship. Już zapomniałeś jak fantastycznie kapitan wyglądał na tle Brighton? Każda ekipa z wybieganym pomocnikiem w środku gasi Hendersona jak kiepa, bo on nie wykonuje żadnej pracy w defensywie. Chwała mu za to, że umie kopnąć piłke przeciwko zespołowy, który grał na stojaka, zobaczymy jak będzie błyszczał z Arsenalem