Liverpool - Real Madryt

Wtorek, 21 Luty godzina 21:00
Anfield Road

Sędziowie spotkania:

Ostatnie spotkania Liverpoolu:

Ostatnie spotkania Realu:

Ostatnie spotkania pomiędzy drużynami:

Ciekawostki co do meczu:
• Liverpool wygrał swoje pierwsze trzy mecze z Realem Madryt w rozgrywkach europejskich, w latach 1981-2009. Od tego czasu The Reds są bez zwycięstwa w sześciu meczach przeciwko nim, a pięć z nich zakończyło się porażką, jeden remis.
• będzie to czwarta wyprawa Realu madryt na anfield, by zmierzyć się z liverpoolem w ramach uefa champions league. po przegraniu pierwszej z nich 0-4 w marcu 2009 roku, w dwóch ostatnich wyjazdach byli niepokonani i nie zdobyli bramki: wygrana 3-0 w październiku 2014 roku i remis 0-0 w kwietniu 2021 roku.
• Liverpool jest bez zwycięstwa w swoich ostatnich sześciu meczach z Realem Madryt (Remis 1 porażki 5); ich najdłuższa w historii passa bez zwycięstwa z przeciwnikiem w Pucharze Europy/UEFA Champions League.
• Real Madryt wygrał tylko jeden z siedmiu poprzednich wyjazdowych meczów z angielskimi drużynami w Lidze Mistrzów UEFA (remisy 2 przegrane 4), a to zwycięstwo przyszło przeciwko Chelsea na Stamford Bridge w kwietniu 2022 roku.
• Po przegraniu meczu otwierającego kampanię Ligi Mistrzów UEFA 2022-23 (1-4 przeciwko Napoli), Liverpool wygrał każde ze swoich ostatnich pięciu spotkań w Europie. Tylko raz wcześniej mieli dłuższą zwycięską passę pod wodzą Jürgena Kloppa w rozgrywkach, wygrywając siedem z rzędu między wrześniem 2021 a lutym 2022 roku.
• Będzie to ósmy raz, kiedy menedżer Realu Madryt Carlo Ancelotti zmierzy się z Liverpoolem na Anfield, a poprzednie siedem spotkań przyniosło trzy zwycięstwa i trzy porażki (jeden remis). Ancelotti wygrał w swojej ostatniej podróży na Anfield 2-0, gdy prowadził Everton w lutym 2021 roku.
• Vinícius Júnior z Realu Madryt był bezpośrednio zaangażowany w zdobycie siedmiu bramek w swoich ostatnich ośmiu meczach wyjazdowych w Lidze Mistrzów UEFA (pięć bramek i dwie asysty), z czego trzy z nich padły w meczach wyjazdowych z brytyjskimi drużynami - asysta na Stamford Bridge (przeciwko Chelsea) oraz bramki na Etihad Stadium (przeciwko Man City) i Celtic Park (przeciwko Celticowi).
• Mohamed Salah z Liverpoolu zdobył 43 bramki w Lidze Mistrzów UEFA - jeśli znajdzie się w siatce w tym meczu, zrówna się z Didierem Drogbą (44) jako najlepiej punktujący afrykański zawodnik w rozgrywkach.
• Napastnik Realu Madryt Karim Benzema rozegrał 324 minuty w Lidze Mistrzów UEFA, odkąd po raz ostatni strzelił gola (przeciwko Man City w maju 2022 roku). W pięciu meczach poprzedzających tę passę trafił do siatki 10 razy - w tym dwa razy po hat-tricku (przeciwko Paris Saint-Germain i Chelsea).
• Alisson zachował 13 czystych kont w 21 występach w UEFA Champions League dla Liverpoolu na Anfield (62%); najwięcej spośród wszystkich bramkarzy w historii klubu. W sumie tylko Pepe Reina (21) ma więcej czystych kont niż Alisson (19) dla Liverpoolu w rozgrywkach.

Aktualności co do składu :
Wygrana Liverpoolu nad Newcastle w weekend odbyła się dość kosztownie, ponieważ Darwin Nunez został zmuszony do opuszczenia boiska tuż przed godziną meczu z bolesnym problemem z ramieniem i w najbliższych godzinach przejdzie dalszą ocenę, aby określić jego dostępność na wtorek.

Jeśli Urugwajczyk będzie musiał opuścić boisko, Diogo Jota i Roberto Firmino będą toczyć zaciętą walkę o uzupełnienie ataku, a ten pierwszy może wygrać ten pojedynek, jeśli Klopp zdecyduje się na ponowne ustawienie Gakpo na środku.

Luis Diaz, Ibrahima Konate, Thiago Alcantara i Calvin Ramsay stanowią resztę potwierdzonych nieobecności Liverpoolu, podczas gdy Arthur jest wciąż wątpliwy, ponieważ wraca do zdrowia po operacji uda, więc nastolatek Stefan Bajcetic może oczekiwać zasłużonego startu przeciwko mistrzom Europy.

Podobnie Real może pocić się nad kondycją swojego gwiazdorskiego napastnika Karima Benzemy, po tym jak został wykluczony ze spotkania z Osasuną z powodu zmęczenia mięśni, ale Ancelotti spodziewa się, że zdobywca Złotej Piłki będzie w pełni sił na wtorek po tak potrzebnym odpoczynku.

W bardziej naglących sprawach, kluczowy duet środkowych obrońców Aurelien Tchouameni i Toni Kroos cierpią z powodu choroby i tylko ten drugi może opuścić szpital w pierwszym meczu, ponieważ Tchouameni był w ostatniej chwili nieobecny w spotkaniu z Osasuną.

Lewy obrońca Ferland Mendy ma przed sobą kilka tygodni przerwy w grze z powodu kontuzji uda, a rezerwowy napastnik Mariano Diaz również nabawił się nieokreślonego problemu, który może sprawić, że będzie niedostępny.

Przewidywane jedenastki:

Liverpool :
Alisson; Alexander-Arnold, Gomez, Van Dijk, Robertson; Bajcetic, Fabinho, Henderson; Salah, Gakpo, Jota

Real Madrid :
Courtois; Carvajal, Militao, Rudiger, Alaba; Kroos, Camavinga, Modric; Valverde, Benzema, Vinicius Jr

Co do meczu:
Obydwa zespoły rozczarowują w tym sezonie.
Forma Liverpoolu zwyżkuje, plus powrócił Jota i Van Dijk.
Gramy u siebie , więc w pierwszym meczu mamy moim zdaniem szansę nawet na wygraną.
Kluczowym elementem spotkania może być to jak nasza obrona poradzi sobie z Viniciusem.
Dużo też zależy jak z presją poradzi sobie młody Hiszpan Bajčetić, bo jest naszym najlepszym pomocnikiem w tym momencie i być może dzięki niemu Real aż tak nie zdominuje nas w środku pola.
Posadził bym Fabinho na ławce nawet kosztem Milnera.
Jeżeli kontuzja Núñeza to coś poważniejszego proszę w jego miejsce Jotę.

Wynik :
Serce 2:1 dla nas,
Rozum 1:2 dla Realu.

Wynik spotkania
  • Wygra Liverpool
  • Wygra Real
  • Remis

0 głosujących

Kto powinien wskoczyć w miejsce Núñeza?
  • Jota
  • Firmino

0 głosujących

2 polubienia

kolejne spotkanie z naszym Nemezis. Ja jednak podchodzę z pełną wiarę, że zmieciemy Real z planszy, jak w finale. Nasza forma zwyżkuje i to daje nadzieję. Co ciekawe, jesteśmy faworytem w oczach buchmakerów.

2:1. Skład raczej bez zmian, może Keita/Milner zaczną od '1 minuty. Do tego Diogo w miejsce Darwina.

nawet jeśli mamy jakieś szanse z Realem - bo oni też nie są w wybitnej formie delikatnie mówiąc, to uważam, że jesteśmy w duzo gorszej sytuacji bo rewanż jest w Madrycie. Na Bernabeu oni potrafią odrabiać nawet duże straty. także bardzo niewiele przemawia za nami, mimo 2 ostatnich wygranych to trudno o optymizm

1 polubienie

2:0 to wariant marzenie! :smiley: W sumie to nawet dobrze, że pierwsze spotkanie gramy u siebie oczywiście pod warunkiem wypracowania jakieś zaliczki na rewanż.

Czy Real tak zawsze odrabia na Bernabru :thinking:
Mnie najbardziej utkwił drugi mecz z BVB po legendarnym 4:1 na Westfalenstadion(byłem, widziałem, co tam się wtedy działo! :blush:) kiedy prowadzili na parę minut przed końcem 2:0 a trzeciej bramki jednak nie zdobyli.

Wierzę w naszych, że przełamią “klątwę” Królewskich
:muscle::red_circle:

tylko to było 10 lat temu (a wydaje się jak wczoraj), co tu porównywać … w zeszłym sezonie 3 razy na Bernabeu wyszli z beznadziejnej sytuacji

Musimy w końcu ten Real pchnąć
Myślę, że mamy na to szanse - Real nie jest niezniszczalny a trzy gole potrafiło im wbić Al Hilal tydzień temu.
Wiadomo już czy zagra Darwin ?

Niby taki flop a jednak większość się obawia gry bez niego (Darwina). Nie jest flopem drodzy państwo :slight_smile:

5 polubień

no panowie to już tylko dwa dni, nadszedł czas rewanżu
musimy to zrobić…

1 polubienie

Ja się nie specjalnie obawiam, ponieważ wrócił Jota, który jakością mu nie ustępuje.
Obawiałbym się, jakby nie było Joty i musielibyśmy kombinować


To tak ku pokrzepieniu serc, bo ciężko będzie.

10 polubień

Nie ogarniam dlaczego ktoś tam wrzucił taką smętną muzykę. Oglądać się tego z dźwiękiem nie da. Requiem dla snu tam jeszcze brakuje xD

Co my byśmy dali, żeby taki Gerrard byl w obecnym składzie. A tak ogolnie to nie mamy pomocnika, który by wbiegał w pole karne i potrafił zamknąć podanie z boku, albo dobić wybijaną przez obrońców piłkę w świetle bramki.

2 polubienia

Powiem tak. Absolutnie się nie napalam i raczej dosyć pesymistycznie podchodzę do tego meczu.

Real to jeden z tych zespołów, które nam po prostu nie leżą. Do tego za sterami ze starym, dobrym Ancelottim, który po prostu umie pokonywać Kloppa. Trochę jak Klopp potrafi pokonywać Guardiole. Czasem tak jest w futbolu, że pomimo obiektywnych przesłanek- jakaś drużyna czy trener jest tak niewygodny, że choćby się paliło i waliło, to wygranej nie będzie :b

Nie mogliśmy pokonać Realu kiedy byliśmy w okrutnym gazie, nie mogliśmy pokonać kiedy byliśmy w słabej formie.

Może się wydarzy cud i chłopaki zagrają mecz życia, ale… to prostu jest mało prawdopodobne. Musielibyśmy jakimś cudem wygrać na tyle wysoko u nas, że na rewanżu- ten szaleńczy stan Realu w końcówkach meczów- nie miałby znaczenia.

Będzie brakować Nuneza najprawdopodniej, a był takim małym promyczkiem. Jest na tyle nieprzewidywalny, że trudno w zasadzie jakkolwiek na niego taktycznie zagrać.

1 polubienie

Mam duże obawy co do tego meczu, generalnie jesteśmy bez szans, nie możemy ograć Realu. A gdzieś tam tli się nadzieja, że jednak się uda. Realowi dobrze idzie w lidze, w sumie jak zawsze, Ancelotti zna nas na wylot, stary wyjadacz, bardzo go cenię jako trenera. Jesteśmy w dołku, nie widzę piłkarza, który mógłby odmienić nasze oblicze, mieć mega wpływ na naszą drużynę. Jeżeli chodzi o naszą obecną formę to niestety jestem pesymistą w tym zakresie o dwumecz z Realem.

1 polubienie

Ahhh Torres w jego Prime był nie do zatrzymania…
Pierwszy i ostatni piłkarz który tak złamał mi serce swoim transferem do innego klubu.
Pierwszy grajek z którym tak bardzo się zżyłem…
Szkoda, że chodź parę sezonów nam nie było dane oglądać Torresa, Suareza i Gerrarda w tej samej 11.

1 polubienie

Carlo doskonale wie jak zagrać przeciwko Jurgenowi. Rzucić pilke za wysoko ustawioną linię obrony i hop, po meczu. Oczywiście jakieś tam szanse mamy, ale nasza umiejetność grania w jeden jedyny sposób niekoniecznie nam pomaga w starciu z Ancelottim.

Na myśl o pojedynkach Viniciusa Jr z TAA też zaczyna człowieka boleć głowa. Lepiej gdyby grał na Robertsona, ale zagra na Trenta.

My prawdopodobnie zagramy lepiej od Realu, ale z wyżej wymienionych powodów, to Real raczej zrobi awans do ćwierćfinału.

1 polubienie

Trochę optymizmu mości szlachta😊
Zgadzam się, że wszelakie przesłanki nie przemawiają za nami o czym wspominacie wyżej ale… jak mówią Niemcy “nie masz żadnej szansy, wykorzystaj ją” :joy:

Do tego potrzebna jest jednak modyfikacja planu meczowego moim zdaniem. Przede wszystkim nasza obrona musi być ustawiona o wiele niżej niż zwykle aby nie dawać sobie wrzucać piłek “za kołnierz”.
Ponadto musimy zagrać gegenpressingiem z początków Jürgena w LFC.
I chyba absolutnie najważniejsze choć tego nie da się zaplanować: musimy być skuteczni do bólu a więc odwrotnie niż to było w finale LM.

Powtórzę się: wierzę w naszych a że mam ostatnio dobrą passę w wygrywaniu zakładów💪(pozdrowienia dla Fresha i Manero😊) to zaufajcie mojej opinii.

Come on LFC :red_circle:

3 polubienia

“Dyskomfort mięśniowy, zapalenie żołądka i jelit oraz grypa. Z tymi dolegliwościami borykają się odpowiednio Karim Benzema, Toni Kroos i Aurélien Tchouaméni. Ich występ w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Liverpoolem na Anfield jest niepewny.” [realmadryt.pl]

Benzema normalnie trenuje z resztà drużyny.
Dla nich nawet lepiej, żeby Kroos nie zagrał. Lepsi będą ci wybiegani jak czuameni, valverde, camavinga, oczywiście wspierani przez profesora Modrica.

Kross i Tchouameni oficjalnie nie wystąpią.

3 polubienia