Liverpool - Wolverhampton

Ktos mi wytłumaczy dlaczego nie było spalonego przy golu bo nie czaje.

Właśnie też jestem w konsternacji, bo nie wiem czemu nie ma spalonego, może robię z siebie idiotę, albo nie znam zasady jakieś

Jak po grudzie. Nie wyobrażam sobie wariantu w którym o mistrzostwie decyduje brak zwycięstwa dzisiaj z Wilkami…

Z piątki nie ma spalonego. Podstawowych zasad gry nie znacie?

Milner za Thiago na drugą połowę tako rzecze Pearce.

link

https://twitter.com/JamesPearceLFC/status/1528403644374257664?s=20&t=p1ebAjuRJ5i5YftdGL66lA

1 polubienie

Jak zawsze Liverpool musi sam sobie utrudniać. Pewnie taki remis się utrzyma do końca.

Typowy Liverpool, emocje gwarantowane do końca, pięknie się układa mecz City, naszemu Mateuszowi to trzeba będzie skrzynkę wódki wysłać jak dociągną to do końca, ale z drugiej strony nasz mecz, tutaj niestety jest nerwowo. Za dużo Wilki mają szans, spokojnie 1-2 mogło już być. Emocje przez następne kilkadziesiąt minut sięgną zenitu.

Szkoda Thiago, oby nie stracić kontroli nad środkiem pola w drugiej połowie, ale tutaj to już głowa w tym Jurgena, smuci jednak nasza nieporadność w ofensywie, Jota kolejny słaby mecz, niewidoczny Mane (oprócz bramki), Diaz również poniżej oczekiwań, oby tam ich nasz trenejro obudził w szatni, bo tutaj trzeba strzelać, jak najszybciej, aby nałożyć jeszcze większą presję na City.

Ubolewam nad brakiem Origiego którego widziałbym za Jotę, ale w sytuacji którą mamy to chyba najlepsza opcją jest Firmino za portugalczyka, ależ będą emocje, nadzieja którą miałem przed meczem zmieniła się w realną szansę na cztery korony.

Im szybciej coś wsadzimy, tym bardziej City będzie miało nóź na gardle, obawiam się że jak szybko czegoś nie strzelimy to AV nie utrzyma prowadzenia…

CZY TO JEST TEN DZIEŃ?!

Bardzo słabo weszliśmy w mecz. Zastanawiam się, czy to presja, czy po prostu nasza obecna forma. Niedokładność podań i ilość błędnych decyzji podczas gry do przodu pewnie będzie równa tej z meczu z Soton.

Naprawdę nie wiem po co Jurgen wystawia Jotę na prawym skrzydle. Przecież on w większości jest bliżej środka pola i w pewnym momencie można było zapomnieć, że w ogóle jest na boisku! Minamino by się tam wpasował dużo lepiej, ale Klopp to uparciuch.

Brawo dla Thiago za asystę i bystrość. Świetne wykończenie Mané. Brawa dla Aliego za utrzymanie nas w grze przy stanie 1-1. Jak na razie to jedyne pozytywy z meczu.

Keita dzisiaj poniżej oczekiwanych standardów, a jego brak natychmiastowego powrotu w okolicach 16 minuty, kiedy Dendoncker po dograniu z lewej mógł strzelić na 2-0, to naprawdę kryminał. Przeraża mnie taki brak gry do końca, wznoszenie rąk w górę, jak rywale pędzą z kontrą i prowizoryczne wracanie się na pół gwizdka.

Jak Thiago nie wróci na drugą połowę, to nie wiem, kto będzie tę piłkę rozgrywał, skoro Hendo mając przed sobą kilka metrow wolnej przestrzeni w środku pola oddaje futboluwkę do Robbo, który ma dużo mniej opcji do jakiegoś mniej przewidywalnego rozegrania.

No cóż, trzeba wierzyć, że wyciągniemy to na 2-1 i dowieziemy korzystny wynik. Na niewiele więcej się zapowiada.

Radość trubun po bramce Matty Casha podniosła trochę na duchu. :slight_smile: Come on Stevie!

Niestety, nie udało się, brawo za dobry sezon, ale czas wyciągnąć wnioski i chyba niestety odświeżyć skład, bo widać ile dało nam pojawienie się Luisa Diaza, pomimo tego że dzisiaj nic wielkiego nie grał.

Sezon na prawdę dobry, można tylko podziękować za te emocjonujące 90+ minut, niestety z nieba do piekła, AV nie wytrzymała, City zasłużyło i jak najbardziej słusznie zostali mistrzami po raz kolejny niestety, my natomiast zagraliśmy bardzo słabe spotkanie, czego końcowy wynik nie pokazuje. Można by gdybać, co by było gdyby w Manchesterze przy 0-2, dowiedzieli się że na Anfield prowadzimy, czy by się podnieśli?

Z taką grą z Realem może być ciężko, bez Thiago tragicznie…

Tak jak już wspomniałem, w mojej osobistej opinii nadszedł czas na zmiany, mamy świetnego trenera, czas aby miał też zawodników którym ufa, bo gadki o legendarnym Origim, któremu Jurgen nie ufa, czy zawodnikach z rezerw na których nie stawia myślący kibic nie kupi. Jurgen lubi podbudowywać zawdników w ten sposób, ale nie czarujmy się, z ofensywy na ławce był TYLKO Firmino i Salah z zawodników na których nasz trener mógłby postawić, w zasadzie z perspektywy sezonu to Mane, Salah, Firo, Jota i później Diaz to jedyne wybory, Origi, Minamino itp to zawodnicy nie tej klasy, lub nie z takim zaufaniem od Jurgena aby dać im zagrać w ciężkich chwilach.

Ewidentnie dzisiaj brakowało drugiego Alcantary. Potrzebujemy koniecznie wzmocnienia w środku boiska, zawodnika kreatywnego, z dobrym podaniem, chyba że na typową 10tkę, czy tam ofensywnego pomocnika przesunie się Firmino, bo chyba tak bym go widział w następnym sezonie, co jednak nie zmienia faktu że Fabinho i Thiago to za mało zawodników z typowego TOPu jak na zespół którym obecnie jesteśmy, bo nikt mi nie wmówi że Milner czy Henderson to piłkarzę na miarę corocznej walki o mistrzostwo, nawet przy trenerze który doskonale wykorzystuje ich umiejętności.

Cóż, można jedynie podziękować za bardzo dobry sezon i pluć sobie w brodę za te stracone bezsensownie punkty które ostatecznie dały mistrzostwo Manchesterowi, jednak chyba nikt też się nie spodziewał że mając swego czasu tak dużą stratę do lidera, będziemy przeżywać niesamowite emocje w ostatniej kolejce PL!

Dziękuję i Brawo! Ale chyba czas na dokonanie pewnych zmian, wzmocnienia składu, bo dzisiejsza gra nie ładuje optymizmem przed finałem z Realem…

1 polubienie

Oby tylko chłopaki psychicznie się nie podłamali, że byli tak blisko, bo wciąż możemy wygrać coś chyba jeszcze bardziej prestiżowego! Genialny sezon, było blisko, ale takie życie. Równie dobrze mogliśmy mieć do nich stratę 15 punktów! Teraz chwilkę odpoczynku, i od wtorku zaczynamy przygotowanie na finał!