Luis Díaz

Diaz mial niezle wejscie. Ale juz final FAcup i LM nie dojechał. Potem jest tylko zjazd. ile on zrobił rajdów, żeby minąć obrońce i wejsc w pole karne? ja juz dawno nie pamietam, probuje tylko ściąć do środka, co dzis go czytali jak dziecko.

Jest tak samo daremny jak Nunez tylko kosztował połowę mniej, to mało osób się do niego przywala. Nawet nikt się nie czepia, że po 2 latach nadal nie mówi po angielsku.

a w drugiej daremny.

Coraz bardziej sie zastanawiam czy jednak dobrze się stało, że go podebralismy Totkom.

1 polubienie

Dzisiaj i tak był niezły - zwłaszcza w pierwszej połowie.

1 polubienie

Ile pojedynkow z ciekawosci wygral? Przeciez na Diaza od miesiecy wystarczy wystawic noge i odzyskujesz pilke.

tutaj trzeba latem wydać odpowiedni hajs na lewego napastnika. Diaz może być co najwyżej jokerem.

Zanim wydamy kolejne grube miliony na napastnika/skrzydłowego pokroju Nuneza, to może sprowadźmy wreszcie pomocnika, który będzie wykonywał taką robotę w środku pola, by ten Diaz nie musiał większości swojego czasu spędzać na 30-40 metrze, bo gdyby nie to, powąchałby piłkę raz na kwadrans. Przypomnijmy sobie Diaza z jego początków na Anfield, jemu zwyczajnie coś obcięło skrzydła.

1 polubienie

On ma jeden zwód- no chyba nietrudno było ogarnąć po kilku miesiącu dla całego sztabu analityków z drużyn przeciwnych.

Dzisiaj z 4 razy wchodził w ten swój drybling i za każdym razem czy to Antony czy Dalot mu wystawiali nogę i odbierali piłkę.

Diaz miał masę piłek na 15 i 20 metrze w okolicach pola karnego, ale nie ma żadnej pomysłu jak je wykorzystać.

1 polubienie

jakby czasem poszedl do końcowej lini a nie zawsze ścinał to może by mu tak łatwo nie zabierali piłke. Tylko jakby tak zrobił to by musiał podac, a wiadomo, że on tylko szuka strzału po ścięciu i podawać ani nie lubi ani nie umie.

1 polubienie

Tak, Diaz miał świetne wejście w zespół. Zapewnił nam świeżość, ale jest zbyt sschematyczny. Póki nie został rozpracowany, to działało, a teraz jest łatwy do zatrzymania. Zdarzy się mu urwać i wykorzystać szybkość, ale przeważnie jest powstrzymywany przez rywali. Niestety Kolumbijczyk też nie okazał się atomowym transferem. Trochę jak casus Piątka w Serie A - przyszedł szerzej nieznany zawodnik, który bazował na tym, że był taką niewiadoma dla rywali. Z czasem okazało się, że repertuar zagrań ma bardzo skromny i jak szybko zaczał błyszczeć tak samo szybko zgasł.

To jest głębsza i poważniejsza sprawa do przeanalizowania. Czemu Diaz i Nunez mogą wymiatać w meczach reprezentacji, robić liczby, dryblować, a w meczach Premier League nie mogą? Argentyna i Brazylia ma słabszych obrońców od jakiegoś Luton czy innego Sheffield? Diaz chociaż może bronić się kontuzją z poprzedniego sezonu no i sytuacją z ojcem. Jednak tutaj coś nie gra, wygląda to tak jakby w meczach reprezentacji oni wiedzieli dokładnie co mają grać, za to u nas kompletnie przeciwnie. Ta dwójka z Kloppem się po prostu najwyraźniej nie dogaduje, może nie potrafią zrozumieć nowego systemu jakim chce grać Klopp. Nie wiem ile mamy czekać na ich rozwój, ale przykro się patrzy jak skrzydłowy i napastnik dostając piłkę przed polem karnym i mając jednego obrońcę przed sobą nie potrafią nic zrobić. Taki Mane z Firmino przyjeżdżają z Arabii i się bawią przeciwko takiemu United.

Sytuacja z ojcem sytuacją z ojcem, ale niestety Diaz zaczyna wyglądać jak Peszko. To nie tylko Nunez jest problemem naszego ataku. 16 spotkań, 3 gole i 0 asyst. To ma być skrzydłowy?

ciężko jest mieć asysty jak się nie podaje. ile bylo jego podań, żeby ktoś dostał ladną piłkę? niewiele, za to takich za plecy mnóstwo.

2 polubienia

Po 1 - football reprezentacyjny a klubowy to dwie innej bajki. Po 2 - Diaz w ostatnich 26 spotkaniach dla Kolumbii strzelił raptem 5 bramek, to nie jest jakiś kosmos.

Dzisiaj na równi z Nunezem tragiczny. On nie potrafi wyczuć kiedy podać, a kiedy strzelać. Decyzyjność masakrycznie szwankuje. Co z jego rajdów, jak nic z nich nie wynikało sensownego. Dociąganie do linii końcowej lub bocznej i co najlepsze, często kończyło się to, że odbierał mu piłkę Antony XD do tego czasami zajebiście podwaja pozycję w ataku, przez co blokuje kolejnego zawodnika. Męczy oglądanie jego, bo gdyby dać mu podejmowanie decyzji Salaha, to myślę notowałby na ten moment przynajmniej z 5 asyst i goli więcej w lidze (nie mówię, że Egipcjanin jest idealny, ale w tym aspekcie 10x lepszy od Diaza na pewno).

Diaz po kontuzji to już nie jest piłkarz nadający się na skrzydło. Przewidywalny drybling, niekreatywny i egoistyczny. Kilka półek niżej niż Sadio. Czas, żeby Diaz zaczął grać na 9, bo wykończenie i strzały głową ma topowe.

Diaz na 9 :joy: Elliota tam może jeszcze wrzućmy.
Trzeba poczekać na Jotę.

zaraz z 3 skrzydłowych będziemy miec 3 środkowych napastników :smiley: (Diaz, Jota, Gakpo, akurat Jota to się sprawdzał na środku jak graliśmy wrzutkami)

Coraz więcej krytyków Diaza na forum. Może to dobre miejsce i czas zeby rozpocząć dyskusję czego oczekujemy od Luisa?

Ja tego, żeby zaczął podawać w tempo- co pisałem już kilkukrotnie.

Zacznijmy od tego żeby wreszcie zbudował jakiś przyzwoity styl gry, a nie to co sobą prezentuje. Gość jest marną, prawonożną podróbą Robbena

Faktycznie na lewej jest jednowymiarowy pewnie lepiej by wyglądał przy ekipie grającej z kontry. Potrzebuje trochę miejsca żeby się rozpędzić. Pamiętam piękne wykończenie z prawej strony ze Spurs (to nieuznane) oraz niedawno piękna podcinke też z prawej strony tym razem ze spalonego. Zrobił też kilka bramek wykańczając akcje ze środka bliżej prawej strony. Do tego bardzo dobra gra głową szczególnie ostatnie występy w reprezentacji. Dodać do tego dobra kontrolę nad piłką i umiejętność przyjęcia piłki z obrońca na plecach i dryg do grania na małej przestrzeni Może faktycznie warto dać mu szansę na środku.