Luis Díaz

Liverpool’s new winger Luis Diaz is likely to have his debut delayed as he isn’t expected to arrive in the UK until late next week.

Info z niedzieli (można tu przeczytać CLICK), zatem można spodziewać się Luisa w ciągu najbliższych kilkudziestu godzin.

Niemal identyczni :smiley:

Luis już w Liverpoolu.

Od rana można było oglądać filmiki z przylotu Diaza, widać że do nauki jerzyk angielski ale Klopp i Pep jakoś się dogadali z nowym nabytkiem, bardzo fajnie to wyszło, polecam zobaczyć.
A samo powitanie i uścisk Kloppa niczym syn i ojciec po wieloletniej rozłące, wyglądają jak by się znali od zawsze

Jak zagrał ? Ktoś coś jakiś krótki opis

Aktywny. Trochę próbował kiwać, ale z różnym efektem. Niedokładne dogrania i trochę chaosu w ostatniej tercji boiska. Oddał dwa groźne strzały (jeden rykoszet i jeden wybroniony przez Schmeichela) i zmarnował doskonałą piłkę od Salaha w końcówce. Na plus na pewno to, że pokazywał się do akcji i robił dużo szumu. Jest bardzo szybki i silniejszy niż wygląda.

U Diaza widać ogromną chęć do gry, wybieganie, dobra technikę, umiejętność gry pressingiem, jedyny mankament to brak zgrania, co było widać głównie w I połowie, ale to normalne na ten moment.
Mane musi uważać na miejsce w składzie, moze nie teraz ale w kolejnym sezonie juz na pewno.
O zastępstwo pod nieobecność Sadio nie musimy się martwić.

Za każdym razem gdy oglądałem spotkania Porto w momencie przyjęcia piłki przez Diaza miałem w głowie zaraz coś wymyśli. Wczoraj było dokładnie to samo.

Jako sympatyk Benfici zawsze im go zazdrościłem.

Moje zdanie jest takie, on przyspawa Mane do ławki przez co Sadio odejdzie latem do innego klubu.

Latem nastąpi wymiana pokoleniowa odejdzie Origi, Mane, Firmino oraz Minamino.

Wielce prawdopodobne, ze w ich miejsce ściągniemy Darwina Nuneza, Bowena oraz Jonathana Davida.

Na pewno wnosi fajną dynamikę i dużo energi. Strasznie szybko przebiera nogami. Musi popracować nad pokazywaniem się do podań - wczoraj były dwie takie kontry zamiast ścinać do środka biegł w stronę skrzydła na którym operuje, w jednej sytuacji podanie przeciął obrońa, w drygiej wygonił siebie na słabsza nogę i strzelił z 2 metry od bramki. Wydaje mi się, że sam sobie utrudnił zadanie tym ruchem, ale pewnie jest to do ogarnięcia. Mam też wrażenie, że dzięki jego dynamice, zyskamy mocno na grze z glęboko broniącymi ekipami. Fajnie że pracuje w obronie

skąd info o Nunezie i Davidzie?

Diaz trochę za długo czasem trzyma piłkę zamiast grać podaniami. Oglądam właśnie powtórkę z Lisami i widać, że kilka razy mógł szybciej operować piłka. Oczywiście to kwestia zgrania i zmiany podejścia, ale to wszystko się ułoży. Będzie bardzo przydatny.

Liga portugalska to ogólnie taka kolebka piłkarskich talentów. Podobnie jak holenderska. Aż z tęsknotą wspominam czasy kiedy śmigała na Polsat sportach lata temu. Oglądałem ją za czasów Liedsona i Moutinho w Sportingu któremu sympatyzowałem.

Ogólnie dobra liga. Całkiem ciekawa dzięki trójcy. A nie jest dobre dla atrakcyjności rozgrywek jak jest jeden hegemon jak w Niemczech czy Francji.

Wgl tak się przypieprzyli te szejki ten PL a zainwestował by jeden z drugim raczej w jakieś Monaco, Lyon, Schalke albo Leverkusen to zrobili by coś dobrego bo nie były by te ligi takie gowniane. A tak to pachaja się do tych angielskich drużyn. Top 4 nie jest z gumy.

@Kijoraptor a nie zauważyłem. Oczywiście nie gra tak szybko jak np. Harvey ale przetrzymywanie piłki to kojarzy mi się tylko z Jonesem

Diaz był wszędzie, zaczynał akcje na lewym skrzydle albo nawet wahadle, żeby zaraz dośrodkowywać z prawego skrzydła a chwilę poźniej pojawić się gdzieś w środku. Brakuje jeszcze zgrania i zrozumienia z resztą, ale niektóre dwójkowe rozegrania z Robertsonem były obiecujące. Fajnie, że mimo postury nie brakuje mu siły, kilka razy fajnie się zastawił albo wygrał walkę bark w bark. Zapowiada się na to, że wejdzie gładko do składu jak Jota i nie będzie musiał się aklimatyzować pół roku.

To jest typowy skrzydłowy czy coś w stylu Joty czyli może zagrać wszędzie w ataku ?

Ma trochę taki Suarezowy vibe - szybki, świetny drybling i kontrola piłki, ogromna wola walki (szarpie o każdą piłkę i każdy metr), no i ma w sobie jakieś takie nieokrzesanie (tak samo jak prime Suarez), dzięki któremu czasem to co robi nie ma jakiejś szczególnej gracji, a działa (vide: tu się przeturlam, tu się piłka odbiła jakoś i nagle obrońca został z tyłu). Świetny debiut i naprawdę dużo radości z niego może być.

Do tego dochodzą dwa kluczowe fakty - po pierwsze, po filmikach i wywiadach z ostatnich dni widać, że to raczej miły, spokojny i normalny gość, co ogólnie zawsze jest na plus, a w przypadku LFC, gdzie atmosfera w szatni jest chyba jedną z lepszych w topowych klubach - podwójnie na plus. Po drugie - nie ciąży na nim zbyt dużo presji tak na dobrą sprawę. Nie przychodzi jako wyczekiwany zbawca, który od dziś musi strzelać bramki żeby ratować sezon, tylko jako dodatkowe wzmocnienie mocarnego ataku. Psychologicznie pewnie dobrze to będzie na niego działało.

2 polubienia

Nie mogę się doczekać tego jak będzie wyglądał jak się bardziej zgra z drużyną. Wczoraj posłał kilka penetrujących podań po ziemi w pole karne… w miejsce gdzie nikogo nie było, tak jakby się spodziewał tam kolegów - bo o taki brak celności go nie podejrzewam. Myślę że jak trochę potrenują razem to nauczy się gdzie powinien posyłać te piłki żeby kreowały sytuacje bramkowe.

Wczoraj w pierwszej połowie widać było, że Diaz nie wie gdzie ma biec przy naszych atakach, w drugiej połowie było zdecydowanie lepiej, zgranie z zespołem to jest to, czego mu najbardziej brakuje, czemu trudno się dziwić.
Pod względem charakterystyki piłkarskiej, pracowitości na boisku i mentalności jest doskonale dopasowany do Liverpoolu, widać, że to był transfer dopracowany pod każdym względem, chłopak co jakiś czas robił krok do przodu w każdym kolejnym klubie, aż dotarł na futbolowy szczyt i niech tu zostanie jak najdłużej.
Świetnie że Spurs przyspieszyli naszą decyzję.

Tragedia te pierwsze pół godziny w jego wykonaniu, strasznie niedokładny… Mam nadzieję, że w drugiej połowie go już nie zobaczę.
Nie wiem jak wygląda jego komunikacja z reszta drużyny, zakładam, że angielski jest mu obcy, a jego brak zrozumienia z resztą drużyny bardzo rzuca się w oczy.
Może i umiejętności ma, ale póki nie złapie z reszta drużyny wspólnego języka to absolutnie bym go nie wystawiał w pierwszym składzie, co najwyżej na końcówki. Już lepiej by dziś wyglądał na tej pozycji Origi czy Minamino :sweat:

Już cichutko :shushing_face: wiadomo ze chłop potrzebuje czasu.

2 polubienia

Naprawdę fajnie Luis gra. Podoba mi się od samego początku. Sporo głupich strat było ale to nic. Chlopak się uczy szybko.