Diaz w meczu z Albicelestes pokazał swoje typowe mocne strony (w sporej ilości) i przy okazji przypominał o brakach (gra kombinacyjna, przegląd pola). Chociaż kilka ładnych piłek rzucił, trochę w stylu Gakpo na długi słupek.
O ile ktoś nie rzuci za niego chorej kasy typu 80+mln nie powinniśmy go sprzedawać.
Anglika stawiasz obok Martinelliego ? Saka jest po za Salahem najlepszym skrzydłowym ligi. Już bardziej bliżej Lucho do Brazylijczyka bo obaj to jeźdzcy bez głowy, chodź bardziej cenię Diaza.
Diaz jest dobry, nawet bardzo dobry na swój sposób. Problem w tym że większość kibiców patrzy na tą lewą stronę i widzi Mane, odnośnik do którego powinien dążyć następca i tym tropem każdy się rozczaruje bo Kolumbijczyk nie jest taki przebojowy, regularny i inteligentny jaki był Sadio. Jest za to bardzo szybki, niezmordowany, świetnie pracuje w obronie, robi wiatr. Jeśli byłaby pewność że pójdziemy po odpowiednio mocne nazwisko za Diaza to można pomyśleć o sprzedaży, ale jeśli mamy wymienić go na Gordona to sobie darujmy.
Odpaliłem sobie wszystkie bramki sezonu na Liverpoolskim kanale YouTube i przez pierwsze minuty nachodzi mnie myśl , kurde może jestem uprzedzony do Kolumbijczyka, no to on z Salahem ciągnie ten wózek, a po tym dobre kolejne 30 bramek bez jego udziału i chłop znikł na miesiące, gdzie chłop zaraz po Salahu prawie 3500 minut.
Ktoś do przodu serio jest potrzebny, bo nie można polegać tylko na Faraonie.
Wystarczył dobry mecz Diaza vs Argentyna i nagle lawina komentarzy jaki to Diaz jest dobry…
Diaz był bardzo dobry, jest bardzo dobry i będzie cholernie ważnym punktem zespołu (oby został), tak jak był kluczowy w zdobyciu mistrza w sezonie 24-25.
Był dobry, przez pierwsze 2 miesiące ligi i ostatnie 2 miesiące, pomiędzy absolutny anonim.
Mam nadzieję, że ten dobry mecz dobrze wpłynie na jego opinie w innych klubach i już niedługo oferty zaczną spływać.
Lepszy już nie będzie, przez lata nie zmieniło się nic w jego repertuarze zagrań.
bo Gakpo w przeciwieństwie do Diaza to gracz zespołowy ze stabilną formą. Diaz to taki typowo południowo amerykański gwiazdor, który albo wygrywa mecze, albo gra padlinę. Nic pomiędzy
Diaz bazuje na dwóch cechach - szybkości i wydolności, a to szybko spada z wiekiem. Gdyby był młodszy, to w porządku, niech grzeje ławkę i rotuje, ale w wieku 28 lat z kończącym się kontraktem? Trzeba go sprzedać, bo chłopak szybko straci nogi i płuca.
Dobry żart. Stabilna forma gakpo? A gdzie była w jego pierwszym pełnym sezonie?
Tak usłyszę argument że grał na nie swojej pozycji. Zupełnie jak Diaz lwia część sezonu grał u nas na ataku i szło mu gorzej niż na skrzydle ale dalej lepiej niż gakpo. A gdzie była ta równa forma gakpo pod koniec sezonu. Gość grał na poziomie joty.
Strasznie nie potrafię rozkminic tego że zarówno slot jak i klopp wyżej cenili umiejętności Kolumbijczyka. Tylko kilka osób z jakiś sobie znanych powodów wiecznie umniejsza lucho.
Dodam jeszcze że Kolumbijczyk stosunkowo późno zaczął swoją karierę i może mieć jeszcze w baku trochę paliwa. Czas pokaże, ale ja ufam ludzia pracującym w klubie.
Ale to dobry argument, bo Klopp nie miał pomysłu na Gakpo i na Diaza w składzie. Z Gakpo robił drugiego Firmino, a Diaz tylko na skrzydle.
Nie można tego bagatelizować. Bagatelizacja takiego czynnika jest śmieszna. Szczególnie, że mamy inny przykład w postaci Gravenbercha jak źle go Klopp wykorzystywał.
Gdzie Rzym, a gdzie Krym. Porównywanie Salaha którego najgorszy sezon w LFC był lepszy niż jakikolwiek Diaza. Między Salahem a Diazem jest 4,5 roku różnicy. A Diaz nadal może pomarzyć o takim poziomie jaki ma Salah.
Żaden piłkarz nie ma topowej formy przez caly sezon. Salah zachwycał liczbami i od lutego zgasł, Gakpo miewał okresy swietnej gry, Diaz rewelacyjny początek sezonu i niezły finisz.
Ale dzieki temu mamy zawodników, którzy zaprzemiennie mogą ciągnąć ofensywę, szczególnie w sezonie z PNA.
Ale ja obu panów nie porównuje. Pisze tylko o tym że o salahu też że 2-3 lata temu mówiono że się szybko skończy bo bazuje na szybkości. Jak widać różnie na ludzi wpływa czas i są zawodnicy którzy potrafią się mu troszkę lepiej opierać. Nie wiem czy będzie tak z Diazem, ale nie wykluczył bym tego bo on późno zaczął karierę i może mieć w nogach troszkę mniej. Natomiast wiem że na forum to źle słowa bo jest tu mnóstwo ludzi którzy nie cenią diaza.
Z gakpo/Diaz się zgadzam. Natomiast ma osobiście uważam że z gravenem problemem było to że on jako młodziutki chłopak trafił do Bayernu i trener totalnie go odstawił. Dostał 800minut i po prostu po przyjściu do nas był zardzewiały. Do tego potrzebował się zaaklimatyzować, zyskać pewności. Wiem że dla nas często wydaje się że zmiana klubu to mały pikuś. Jednka dla takiego 21 latka zmiana kraju 2 razy w 2 lata nie pomaga w spokojnym rozwoju.
Moim zdaniem, jakkolwiek by to nie zabrzmiało, my go chcemy “wypchnąć” z klubu i jeśli tak faktycznie jest, to nie ma w tym nic złego. On ma 28 lat, a w styczniu skończy 29 lat. Biorąc pod uwagę fakt, że ma jeszcze dwa lata do końca kontraktu, to z perspektywy długofalowego rozwoju drużyny, jego sprzedaż w tym okienku byłaby w pełni uzasadniona, a dla klubu opłacalna finansowo. Z kolei, dla pozostałych zawodników byłaby jasnym sygnałem, że nie każdy dostaje podwyżkę.
Wbrew pozorom wysłanie takiego sygnału jest niezwykle ważne, zwłaszcza w kontekście przedłużenia kontraktu z Salahem i van Dijkiem, którzy w przeciwieństwie do Díaza, są jądrem tej drużyny i po prostu musieli z nam zostać. Nie możemy sobie pozwolić na tworzenie się kominów płacowych, bo jak wiadomo, na tym można popłynąć.
W przypadku Gravena to był zbyt krótki okres przygotowawczy, przez co Klopp nie miał czasu ogarnąć mu dobrej roli, tylko rzucił go na głęboką wodę z buta, on źle nie grał w tej pomocy, tylko po prostu niczym za bardzo się nie wyróżniał, ot taki kolejny grajek bez jaj, dopiero za Slota spokojnie wyciągnięto z niego co najlepsze.
@Clashman
To jest racjonalna polityka klubu którą w pełni popieram, albo niech gra za grosze albo niech szuka klubu, a Liverpool na tym tylko zyska, bo ewidentnie Diaz już ma zbyt zaawansowany wiek by się na nim opierac, tym bardziej że każdy widzi jakie są jego główne zalety, czyli szybkość i wytrzymałość, a to najszybciej u zawodników przemija.