Cenię sobie Edwardsa, ale takie gadanie jest mniej więcej na tym poziomie jak to, że Nunez to wybitny napastnik bo przecież nie strzela, ale dochodzi do sytuacji.
Na razie Zubiego tu nie ma. A jak nie przyjdzie to będzie jego wielka porażka.
Cenię sobie Edwardsa, ale takie gadanie jest mniej więcej na tym poziomie jak to, że Nunez to wybitny napastnik bo przecież nie strzela, ale dochodzi do sytuacji.
Na razie Zubiego tu nie ma. A jak nie przyjdzie to będzie jego wielka porażka.