Luźne dyskusje odnośnie Liverpoolu

Dla mnie Edwards to zwykły karierowicz. Jego celem nie jest sukces sportowy, ale finansowy. Mają być zyski i oszczędności, aby na końcu otrzymać grubą premię za wyniki finansowe. Wiadomo, że aby były zyski musi być też odpowiedni poziom sportowy, ale to nie oznacza wygrywania trofeów.

Gościu poszedł do własnej firmy, czyli jakby awansował, potem wrócił znowu na wyższe stanowisko, bo zarządza marką która jest bardziej znana niż ta jego prywatna firma. Robi po prostu karierę.
Pierwsze jego decyzje są mega asekuracyjne. Obstawia swoich ludzi na niższych stanowiskach, trenera dobiera pod kontem obecnego stylu gry. Sam charakter Slota podobny do Kloppa. Sam Slot zamiast skupić się na obecnym sezonie, myślami jest już w Liverpoolu, jakby zamiast do kościoła rodzice obiecali dziecku, że zabiorą go do wesołego miasteczka. Powinien się wypowiadać bardziej dyplomatycznie, przeciwnie do Virgila, który nie obiecuje niczego co do swojej przyszłości.

My nie wymieniamy po prostu trenera, ale wymieniamy osobę niezwykle wpływową dla całego klubu i miasta jaką jest Klopp. Po odejściu SAFa zabrało od razu mocnego nazwiska w United, żeby kontynuować tą mistrzowską ambicję. My też powinniśmy z grubej rury iść i nawet oficjalne zapytać o Guardiolę tylko po to, aby dać światu do zrozumienia, że mierzymy bardzo wysoko. Poza tym kilka mocnych transferów. No ale wiadomo, tu już trzeba przepłacić, a my nie idioci wybieramy tylko starannie wyselekcjonowane nazwiska, które nie przyciągają uwagi gigantom futbolu.

Wracamy do czasów Rodgersa, może zaskoczy i będziemy walczyć o jakiś puchar, ale jak nie to nic się nie stanie, ważne żeby kręcić się wokół top 4.
Slot ponoć miał oferty z Chelsea i Spurs. No właśnie, ciekawe dlaczego nie z Bayernu, Realu, Barcelony.

Real nie szuka trenera, Bayern pewnie się interesował. Z tą Barca to chyba sobie jaja robisz

@Clashman @Aldor
Komentarze, jak w najlepszej debacie - w obu są sensowne argumenty. Edwards działał w ramach wcześniejszego komitetu transferowego, ale:

  1. struktura się docierała w ramach różnych rozwiązań i pewnie sam nabywał stopniowo doświadczenie;
  2. Rodgers nie pełnił w niej do końca tej funkcji, co ma pełnić Slot - Benteke był podobno wymysłem Brendana;
  3. nie wiemy w jakim stopniu Edwards będzie zaangażowany w proces rekrutacji, jak dla mnie niektórzy trochę przeceniają jego przyszły wpływ na transfery, bo będzie miał znacznie więcej innych obowiązków (żeby mógł mieć całkowity wpływ na transfery, musiałby nie tylko dawać zielone światło, ale i w jakimś stopniu uczestniczyć w procesie identyfikacji i analizy celów transferowych), zresztą nie sądzę, że Edwards wróciłby do współpracy z FSG, gdyby jego obowiązki były podobne do poprzednich.

Według mnie najbardziej kluczowe tu będą umiejętności Hughesa. W ramach Bournemouth, za wyróżniające się, możemy uznać dopiero transfery z ostatnich okienek, a parę ładnych lat już tam siedzi. Slot z kolei wygląda na kogoś, kto może równie dobrze być młodą wersją Kloppa albo kolejnym wcieleniem Rodgersa. Ciężko na tym etapie ocenić ile jest w nim z wizjonera, a ile z szarlatana, którego zweryfikuje mocniejsza liga. Jedno jest pewne - tak jak nigdy nie jest łatwo zastapić graczy pokroju Gerrarda, Suareza czy Salaha - tak Klopp miał kolosalny wpływ na naszą obecną sytuację i cholernie ciężko będzie płynnie przejść do innego systemu, nie tracąc sportowo.

1 polubienie

Nabieram coraz większego przekonania, że Slot jest trenerem na przeczekanie. Nie śledzę dokładnie zagranicznych mediów, ale opierając się na tym co było na stronie głównej wnioskuję:

  • Alonso był nr1 na liście. Natomiast na szerszej liście kandydatów był Amorim, Slota tam nie było.

  • po fiasku z Alonso szybko wskoczyliśmy na Amorima po czym jeszcze szybciej z niego zrezygnowaliśmy i od razu przyszedł Slot. Może właśnie wizja dużych zmian pod wodzą Portugalczyka zasiała ziarnko niepewności czy warto tak ryzykować, jeśli nie mamy 100% pewności, że to idealny kandydat?

  • Slot mimo, że nie podpisał żadnego kontraktu i prócz spekulacji w zasadzie nie ma jeszcze z nami nic wspólnego to od razu dostał sygnał, że nie będzie menadżerem, tylko trenerem. Nie wiem po co taka zagrywka? Ktoś powie no fajnie boski Edwards jest tak zajebisty i on wie co robi i teraz będzie zdrowo zarządzał klubem i tak ma być. A ja mówię, że to wiadomość dla Slota typu nie ufamy Ci tak bardzo więc nie będziemy Cię tutaj zagłębiali w arkana magii, więc rób co masz robić.

  • Każdy trener chce od razu zaznaczyć swoje przyjście, wprowadzać swoje metody, odmienić oblicze drużyny, a tutaj mamy trenera, który ma z grubsza grzecznie działać według skrupulatnie opracowanego schematu, będąc kopią Kloppa tylko bardziej grzecznego, nie wtrącając się w nie swoje sprawy.

  • Brak rewolucji sugeruje, że nie chcemy kolejnemu ewentualnemu trenerowi zaśmiecać podwórka

Moim zdaniem saga z nowym trenerem będzie trwała po zakontraktowaniu Slota. Myślę, że po kolejnym sezonie będzie dużo więcej opcji na stole i nie chcemy definitywnie zamykać tego tematu. Być może Alonso nie jest wcale po słowie z Realem i nie ma co szukać teorii spiskowych.
Osobiście uważam, że robimy krok w tył do czasów Rodgersa. Daję jakieś 65% szans, że będziemy na podobnym poziomie w przyszłym sezonie. 20% że cofniemy się do Hodgsona i 15% że Arne będzie drugim Kloppem.

o panie, Guardiola rzuca City i tu przychodzi. I kogo niby mamy wziąć to mocne nazwisko? Bo obecnie to jak piszesz jedynie Guardiola i to chyba nie wiem, żeby nas wszyscy obśmiali.

1 polubienie

Na PO, miałby po swojej stronie Valverde, Camavinge czy innego Czuameniego, który by mu zmieniał pieluchy kiedy Trent posyłałby długie piłki na Viniciusa czy Mbappe. Życie jak w Madrycie, a nie w Liverpurzu gdzie jest brzydko, zimno, a puchary są co najwyżej w halucynacjach z niedożywienia :smiley:

1 polubienie

Szczerze jak byłbym w skórze TAA to w momencie jego kariery to odpowiedni moment żeby przejść do Realu.

Zaraz tam wyląduje Mbappe. Reszta składu też młodzi i utalentowani.

Dobra kasa, ziomek z repry, fajna pogoda.

Real dalej będzie dominował w Europie, a Liverpool to na ten moment zagadka.

Jak oferta będzie na stole to ja do niego nie będę miał zupełnie pretensji jeżeli będzie chciał tam wylądować.

Trent w Realu to nie jest nowa plotka ale rzeczywiście ten etap kariery to jest dobry moment na zmianę. My jesteśmy na tej pozycji w miarę zabezpieczeni. Wartość rynkowa TAA jest na tyle wysoka że w momencie gdy Mo zostaje na kolejny sezon, wydaje się, że to właśnie spieniężenie TAA aby potem pójść na zakupy i być w zgodzie z FFP jest najbardziej logicznie uzasadnione.
Zobaczymy. Mnie taki ruch nie zaskoczy, jeśli się wydarzy.

Dla mnie odejście Trenta, to byłaby zdrada Liverpoolu. Chłopak z Liverpoolu do Realu? Był już na Anfield taki wieprz, Owen się nazywał, tylko ten skur…czybyk poszedł jeszcze do United.

Mam nadzieję, że Trent nie jest sprzedajną dziwką i Liverpool naprawdę coś dla niego znaczy.

A ja bardzo chętnie zobaczyłbym Trenta w Realu. Choćby z czystej piłkarskiej ciekawości.

Byłoby to chyba najgorsze co się mogłoby wydarzyć z perspektywy kibica Liverpoolu, ale gość zasługuje po prostu na wszystko co najlepsze w piłce nożnej. Trent to jest piłkarz epokowy- wygrał z nami wszystko, dał nam radość jakiej nie dał żaden inny piłkarz od dawna. Zdefiniował rolę bocznego obrońcy. Były gorsze momenty, były wzloty i upadki, ale przejście do Realu to nie byłaby zdrada- to po prostu naturalna kolej rzeczy dla najwybitniejszych naszych czasów.

1 polubienie

Nazywanie go sprzedajną dziwką jest lekka przesadą mi się zdaje. Chłop jest związany z Liverpoolem od 2015 (może nawet i wcześniej ale takie dane mam z transfermarktu) i dawał z siebie naprawdę wiele mimo tego że jak sam mówił pozycja PO to nie jest to gdzie chciałby grać.

Wiadomo że jesteśmy cięci na Real bo nie dość że w LM przegraliśmy z nimi finał 2 razy to jeszcze przekonali do siebie Tchouaméniego i Bellinghama ale nie porównujmy przejścia do nich do tego jakby Trent przeszedł do United czy nawet teraz City.

@AquerdationLFC Dzięki za info coś tak właśnie myślałem że dłużej był ale nie wiedziałem ile dokładnie.

2 polubienia

Bądźmy poważni. Chciał wrócić do LFC, nikt go nie chcial. Na koniec kariery zgłosił się MU, ofert nie było, to poszedł… Nie róbmy z tego jakiejś wielkiej zdrady, bo to groteskowe. Piłkarz jest od grania w piłkę, a nie od bycia symbolem nieugiętości w traktowaniu klubowych rywali. Gdyby jeszcze Owen przyczynił się do jakichś sukcesów w MU… Zagrał raptem 31 meczów, strzelił 5 bramek. Śmiechu warta 'zdrada".

4 polubienia

Urodził się w Liverpoolu i przeszedł wszystkie szczeble naszej akademii od u-8 już chyba.

1 polubienie

Nie rozumiem dlaczego na tym forum, mają prawo wypowiadania się tacy użytkownicy jak drzewiec? Myślałem ze tobstrona dla fanów Liverpoolu. Ale jak widać nawet taki drzewiec może się tu wypowiadać, choć nie ma nic wspólnego z LFC.

Słucham XD? To nie jestem fanem Liverpoolu bo napisałem że nazwanie Trenta zdradziecka dziwką to przesada xd?

Czyli rozumiem że @AquerdationLFC też ma zostać zbanowany bo nie jedzie po Trencie?

Mam wrażenie, że niektórym się odkleja. Zdradą by było jak by na 2 tygodnie przed zamknięciem okna transferowego mówił wszystkim że, zostaje a potem odszedł do innego klubu a ostatni dzień okna do ligowego rywala. Oh wait, A dzisiaj taka osoba gra w meczu legend.

A Tak na serio. To jaka zdrada? Chciałbym by Trent był całe życie w Liverpoolu, ale to jest wybitny piłkarz najlepszy na świecie na swojej pozycji i jeśli klub nie dojedzie do jego poziomu to zrozumiałe będzie jego odejście. Kiedyś infantylnie myślałem, że to spoko, ale dzisiaj żałuje że Gerrard nie poszedł do tego Realu, nie dlatego, że chciałem by odszedł tylko dlatego by miał to pieprzone mistrzostwo które jest mu wypominane przez co umniejszają mu w całej jego karierze.

Poza tym to tylko praca. Ciekawe czy wy jesteście Lojalni w 100% w swojej pracy.
Jak ktoś go nazwał dziwką to świadczy tylko “nazywającym”, że ma mniej IQ niż pantofelek. Bo tylko tak można nazwać taką płytką intelektualnie osobę. Ha tfu na taką.

4 polubienia

Trzeba koniecznie przedluzyc kontrakt z Trentem i przesunac Arnolda do pomocy na ta pozycje na ktorej chcialby grac.

Przy założeniu że przedłuża kontakt i daje fajnie zarobić Liverpoolowi również byłbym za i nie miał najmniejszych pretensji do Trenta, wydaje się zawodnikiem bardziej skrojonym pod grę w Madrycie niż Premier League przez swoje atuty w ofensywie i brakach w obronie

Arnold wydawał się być niechętny tym transferem, mówiąc że mogą go kupić w fifie

No ale zobaczymy co się stanie latem, bardzo bym chciał żeby został