Cóż, sądzę że kwestia porównywania zawodników pomiędzy którymi jest naście lat różnicy to sprawa dosyć indywidualna i przede wszystkim umowna. Każdy wtedy robiący takie porównania przepuszcza zawodnika przez pryzmat swoich kryteriów i każdy ma na ten temat trochę inne spojrzenie. Pomiędzy SG a KdB jest 11 lat różnicy. A więc mieli możliwość rywalizowania ze sobą na boisku. Czy zatem porównywanie ich to, aż taka spora herezja? Na forum pojawiało się w kontekście transferu Nuneza nazwisko Torresa. Ludzie pisali, że grają podobnie. A więc dochodziło do porównań. Między panami natomiast jest 15 lat różnicy. Nie jestem pewien czy mieli możliwość boiskowej rywalizacji. A więc w tym przypadku porównania są o wiele mniej zasadne.
Dla mnie pewną umowną granicą jest pierwsza dekada XXI wieku kiedy piłka stałą się o wiele bardziej “nowoczesna”. Skłaniał bym się też w stronę mniej więcej 10 lat (maks 15) różnicy pomiędzy zawodnikami jako granica której przekroczenie zmniejsza zasadność porównań.
Ostatecznie takie porównania, tak samo jak i najróżniejsze rankingi top wszechczasów czy jedenastek wszechczasów to tylko forma zabawy i niemożliwych do zweryfikowania dywagacji.
1 polubienie