Musiala, Williams, Kimmich
I Lamine Yamal
I frytki do tego
Musiala, Williams, Kimmich
I Lamine Yamal
I frytki do tego
I pyk, temat stał się koncertem życzeń.
To ja chcę Wilimowskiego, Beckenbauera i Garrinchę.
Ewentualnie może być Romario.
Nie pogardziłbym Cruijfem, Eusebio a także Nestą czy Cannavaro…
Michel Platini do pomocy a na “6” Gennaro Gattuso
Władek Żmuda na ŚO
Robert Gadocha z Grzesiem Lato na skrzydła i jazda z…
Panowie i Panie… Spokojnie. Kiedy inni nas dochodzą , my zaufajmy zielonej trawie.
Jak ja nie rozumiem gdy się przytacza stare legendy piłki do obecnych standardów. To jak porównać samochód z lat 40. XX wieku do najnowszego Audi prosto z salonu.
No jedynie Cannavaro i Nesta nawiązują poziomem gry do obecnej piłki.
A ja nie rozumiem co mają wspólnego fantazje i opowieści z mchu i paproci do rozważań i spekulacji.
Założyć temat: kogo byś chciał/chciała w LFC w przyszłym sezonie? I można do woli fantazjować…
Każde nazwisko można rozważać. W końcu od tego są rozważania, czyli niekiedy też fantazje i kibicowskie życzenia w kontekście przenosin do klubu.
Ostatecznie i tak więcej to ma wspólnego z tym tematem niż to co Ty napisałeś na pewno. Bez obrazy.
Dobre info, lubie takie. Nie myslales o zatrudnieniu sie w jakims Guardianie czy innym Timesie? Ewentualnie do prowadzenia konta Romano. :>
Zeby nie bylo, ze offtop to info tez ode mnie (a jestem zrodlem bliskim klubu jak cos) - temat Tchoumeniego, o ktorym juz wczesniej mowilem nieco zwolnil. Na ta chwile mozna jasno i wyraznie powiedziec - albo Edek gra w transferowego pokera, albo temat upadl na dobre. Bede informowal jak dalej, na teraz moge powiedziec, ze transfer sie odbedzie lub sie nie odbedzie. Zobaczymy, stay tuned.
Post został scalony z istniejącym tematem: Rozważania i spekulacje transferowe
Skad w ogole przekonananie, ze Gordon taki zakochany w Liverpoolu? Nigdy tego nie zauważyłem, nie usłyszałem.
Ale burdel się na forum zrobił. Admini już chyba olali całkowicie sprawę.
Bo od dziecka jest kibicem LFC plus jego idolem jest Gerrard. Grał u nas w mlodzikach, ale mu podziękowali to poszedł do Evertonu.
https://x.com/LFCLaurie/status/1790839935647248893
Nico Williams byłby lepszym wyborem od Gordona ale still Gordon jest lepszym rozwiązaniem od Diaza.
[Palhinha]
Jak donoszą dziennikarze niemieckiego “Sky”, Bayern miał ostatecznie zaoferować 45-46 mln euro i “nie ma zamiaru więcej”. Sam zawodnik ma wciąż wierzyć, że uda mu się ostatecznie trafić do stolicy Bawarii.
Naprawdę nie możemy rzucić 60mln € za Portugalczyka i postawić Bayern pod ścianą?
Takimi komentarzami pogłębiasz ten burdel.
Gordon fajny piłkarz, ale przypomina mi to XD sagę pokroju Gastona Ramireza(prehistoria), gdzie ktoś sobie coś wymyślał i dziennikarze średniej jakości wałkowali temat który nigdy nie był w grze. To póki nie wejdzie ktoś poważny jak Joyce, Melissa, czy Pearce.
Pearce akurat jest takim Gebelsem tylko. Pieprzy rzeczy nie związane z rzeczywistością. Zaprzecza każdy faktyczny ruch klubu.
Lepszym wyborem po jakim względem? Piłkarsko może i jest trochę lepszy, ale nie oznacza to, że bedzie dla nas lepszym wyborem. Gordon tu lepiej pasuje. Ma jakość, jest ograny w lidze, jest bardzo pracowity i ma świetna wydolność, jest fanem LFC i bedzie dawał z siebie 120%.
Williams na pewno wolałby grać dla Barcelony i jak tylko by sie po niego zgłosiła to by nas wystawił.
Już wolałbym małolata Archiego Graya, który bylby sporo tańszy, ale też bardziej perspektywiczny.
Oni to rzadko się odnoszą do konkretnych nazwisk, ewentualnie jak już jest wszystko dopięte. Gdyby bazować tylko na doniesieniach od nich to by ten wątek umarł śmiercią naturalną. Co do samego Gordona to ja jestem bardzo za, ma taki vibe Fowlera. Natomiast odnośnie jego statystyk z zeszłego sezonu to najbardziej przekonuje mnie 10 G/A przeciwko Big Six gdzie Nunez, Diaz i Gakpo mieli wspólnie połowę tego
Potencjał, wiek, cena też bardzo fajna. To jest właśnie ten moment czy wybieramy przyszłą gwiazdę piłki czy kolejnego pół-środka albo w najlepszym razie o prostu dobrego solidniaka. Nie mam jakoś do końca zaufania do jakości angielskich grajków. Żeby się nie okazał kolejnym Chamberlainem, Mountem albo Grealishem.
Williamsowi nie cieknie ślinka na widok Barcelony, inaczej już by go wzięli za taką klauzule.
No ja się nie zgodzę, często potwierdzają zainteresowanie i potwierdzają rozmowy. Czasem bywało za Edwardsa że właśnie już na ostatniej prostej się uruchamiali, ale faktem jest, żę oni są najważniejsi. Do momentu wejścia trójki trzeba każdą plotkę z przymróżeniem oka traktować. No ja rozumiem, że by umarł. Tylko pytanie czy chcemy zalew badziewnych blotek od Hmmmmmmmmm… czy skupiać się na konkretach.
Wiadomo że też sezon ogórkowy i mocno odcięte są źródła, ale ja chyba wolę Jakość nad ilość.