Luźne dyskusje odnośnie Liverpoolu

A to Anglik nie może być gwiazdą? Celowo wymieniłeś zawodników podatnych na kontuzje, żeby pasowało do Twojej narracji. A co jeśli okaże się kolejnym: Bellinghamem, Trentem, Saką, Fodenem, Kane’m, Rice’m, Stonesem, Watkinsem czy Palmerem?

Williams marzy o grze w Barcelonie razem ze swoim kumplem Yamalem i jeśli tylko Barcelona znajdzie fundusze to tam wyląduje.

Grealish ciągnął AV, ale w City jest jednym z wielu. Nic wielkiego nie gra. Z resztą my do Anglików jakoś szczęścia nie mamy.

Pokaż mi te newsy o tym że Williams chce iść do Barcelony. To że z Yamalem się kumpluje nie znaczy nic, bo taki Bellingham woził się z Arnoldem i Hendersonem.

Nie pokażę Ci, bo nic takiego wprost nie powiedział. Natomiast widać, że świetnie się dogaduje z kolegami z Barcelony i jest to dla niego naturalny kierunek, jeśli chodzi o transfer.
Kolejna kwestia to jego zarobki on w Bilbao zarabia 200 k tygodniowo i czytałem, że w nowym klubie będzie chciał tygodniówkę na poziomie 300 k. Sorry, ale nie widzę tego żeby jakiś młodzik miał zarabiać więcej albo tyle co Van Dijk czy Trent. Ale pal licho podpisujemy go i dajemy 300 k tygodniówki a po dwóch latach pyta o niego Braca. Przecież chłop momentalnie dostanie bólu pleców i rzuci transfer requestem.
Po raz kolejny napisze Gordon do nas lepiej pasuje. Jest mniej efektownym zawodnikiem ale równie efektywnym w ataku a w defensywie, pressingu czy wydolności bije Hiszpana na głowę. Idealny zawodnik pod taktykę Slota.

Aha, czyli domniemania z dupy. No to w takim razie Bellingham powinien być czerwony bo świetnie się dogadywał z naszymi :slight_smile:

Barca nie jest dla nas sportowym zagrożeniem. Nie jesteśmy klubem przejściowym, szczególnie dla nich.

Nico Williams nie trafi do Liverpoolu, bo by zakłócił cała strukturę płac. Koniec historii.

Zasadnicza różnica jest taka, że Real jest największym klubem na świecie i nie mieliśmy realnych szans aby wygrać rywalizację o Bellinghama. A Barcelona ma więcej atutów, żeby sprowadzić do siebie Nico niż LFC. Hiszpan będzie wolał grać w hiszpańskim klubie a Barce pewnie da mu tygodniówkę jakiej żąda. Sprzedadzą jakiegoś Raphinie i kasę znajdą. Kwestia czasu.

Predzej my finansowo jestesny w stanie mu dac tyle co on chce niz bankruci z Katalonii. Chyba Ci sie cos pomylilo. To nie jest ta Barcelona sprzed jeszcze 10 lat.

A co do Realu. To Haaland potrafil wybrac City kosztem Realu.

Chyba jesteś odklejony od rzeczywistości, bo Barcelona płaci o wiele większe pensje.

Do tego w następnym sezonie Lewandowskiemu wzrasta pensja do 32 mln.

2 polubienia

Chyba nie zdajesz sobie sprawy ile w Barcelonie się zarabia. Tam byle grajek dostaje 200 k/tygodniowo. Taki Gundo czy Levy zarabiają ponad 350 k/tygodniowo a De Jong ponad 600 k/tygodniowo.

Real odpuścił Haalanda, bo próbowali ściągnąć Mbappe, do tego wciąż mieli Benzemę, który za kilka miesięcy odbierał złotą piłkę. Poza tym mówi się, że Real może po niego wrócić, ale nie wiem czy po zakontraktowaniu Kyliana będą potrzebować Norwega.

Zarabiaja duzo bo maja bardzo wysokie podatki. Natomiast nie stac ich nawet na pojedynczych graczy tylko zazwyczaj ich wypozyczaja albo kupuja na raty. Nas stac oplacic taka tygodniowke spokojnie, szczegolnie teraz gdy odszedl Thiago, po prostu my nie robimy kominow placowych…

1 polubienie

Maja wysokie pensje bo maja bardzo wysokie podatki. Ot cala tajemnica. Dlatego te pensje sa takie zawyzone.

W Anglii jest 45%, a w Hiszpanii 49%, więc nie jest to taka wielka różnica.

Taka ciekawostka.

możesz kupić Williamsa lub Kviche i dasz 80 mln za Diaza ? On tu zostanie. W Arabii już takich kwot jak wydawali nie będzie. Trzeba był szukać kogoś lepszego kiedy go kupowaliśmy, dlatego nie chce gravenów i innych przeciętniaków bo trzeba się czasem z nimi długo męczyć aby ich sprzedać. PSG pójdzie po lepszych graczy bo tam myślą i mają ambicje.

Williams pójdzie do Barcelony albo zostanie w Atleticu. Powodzenia w negocjacjach z De Laurentiisem - za Kavre trzeba będzie zapłacić grubo ponad 100 mln.
Dlaczego niby Saudyjczycy mają zmienić swoje podejście? W tym roku będzie to samo co w zeszłym.

A jakie są te ambicje? Wygranie farmerskiej ligi czy 1/8 lub 1/4 finału LM? Naprawdę mają taki łeb do prowadzenia klubu, że są pośmiewiskiem w całej Europie.

Z topu to Torres. VVD czy Alisson to byli aspirujący do takiego miana, ale póki co czołowi zawodnicy w średnich klubach. Może po prostu w takich trzeba celować, topowi zawodnicy gorszych zespołów, przecież nie widzę szans na Musialę czy Wirtza, bo grają obecnie w podobnych sportowo klubach, więc pójdą prawdopodobnie do lepszych (City/Real). Liverpool należy do czołówki (ale nie tej ścisłej, samej góry), więc i tak będzie ogromnym przeskokiem dla wielu zawodników, a celem zarządzających drużyną powinien być znowu powrót na sam szczyt (czyli zwycięstwa w PL i LM, nie walka do któregoś momentu).
Problemem niestety jest fakt, że prestiżu nie wykorzystujemy i nie ściągamy po taniości wschodzące gwiazdy ani nie kupuje topowych zawodników, by się na tym topie utrzymać na dłużej.

1 polubienie

A możesz dać link do jakiegoś źródła? Nigdzie nie mogę znaleźć potwierdzenia tego co napisałeś.

Alcantara też top.

Barcelona kupi Williamsa i to prawdopodobnie jeśli sprzeda Raphinie. Diaz był rezerwą i na pewno on chce transferu bardziej niż Barcelona. Ostatnio już nie słychać o tych jego marzeniach bo raczej zrozumiał że jest to mało prawdopodobny ruch. Nie ma szans na 70 mln chyba że Saudowie ruszą kabzę.

Atletico zajmowalo miejsca 5-10 w tamtym czasie, zaden to byl top, przecietny zespol z La Liga.

2 polubienia