To co zrobiło United z szeregowymi pracownikami można określić tylko jedynym słowem - skurwysyństwo.
Nie chciał bym kibicować takiemu klubowi.
To co zrobiło United z szeregowymi pracownikami można określić tylko jedynym słowem - skurwysyństwo.
Nie chciał bym kibicować takiemu klubowi.
Myślę, że kolega żartował. Sprzątaczka zarabia może 1/300 tego co Chiesa. Więc Fede to równowartość 300 sprzątaczek i myślę, że na dzień dzisiejszy to taka sprzątaczka robi więcej dobrego dla klubu
Oprócz ewentualnych odpraw/rekompensat czy innych gratyfikacji finansowych dla sztabu Kloppa, jeszcze wykupienie Slota i jego ludzi kosztowało ok. 11-13 mln. Niemniej to wszystko koszty jednorazowe, oszczędności na tygodniówkach pilkarzy byly jednak spore, więc jest pole do negocjacji z naszym trio.
Jurek też zarabiał jakoś 3krotnie więcej niż Slot, poza tym sam ponoć zrezygnował. Więc chyba to nie oznacza żadnej dodatkowej odprawy.
Skoro to Klopp zrezygnował to pytanie, na ile klub musiał płacić odprawy dla niego i sztabu. Inaczej by to wyglądało, gdyby Liverpool zwolnił trenera.
No i wydatki na Slota i jego sztab na pewno niższe niż za czasów Jurgena, który był chyba w trójce najlepiej zarabiających menadżerów.
Tego nie wiemy i się pewnie nie dowiemy jak wyglądały zapisy kontraktu Kloppa, ale na pewno w ramach porozumienia na odchodne dostał kilka milionów mimo, że to on inicjował rozwiązanie kontraktu, to nie wiemy czy ostatecznie nie rozwiazano go na mocy porozumienia stron i na jakich warunkach finansowych.
Edit.Teoretycznie mogli mu nawet odpalić kilka mln premii uznaniowej w podziękowaniu za zasługi dla klubu, chociaż FSG bym o to nie podejrzewał
Dostał premie za wywalczenie top 4 czyli zapewnił klubowi występy w LM i przychody z tego tytułu. Ciekawe też, że oficjalnie zaczął pracę w Red Bullu dopiero od stycznia, mimo że dogadany był z nimi od dawna. Może Liverpool płacił mu coś do grudnia?
Wydaje mi sie, że po prostu zrobił sobie te obiecywane wakacje.
Ten nasz Steven powinien dać sobie spokój z trenerką. Po sukcesie w Szkocji, równa pochyła w dół.
Dwa złe wybory. Najpierw głęboka woda za szybko a potem Arabski kurw*dołem
Salah, kontrakty i premie
Sytuacja Mohameda Salaha jest interesująca. Jego umowa wygasa z końcem sezonu i może on teraz swobodnie rozmawiać z innymi klubami. Wygląda na to, że chciałby pozostać na Anfield i dał to jasno do zrozumienia za każdym razem, gdy udzielał wywiadu w tym sezonie. Jego liczby w tym sezonie są wygórowane, brakuje mu tylko dwóch bramek do 40 goli, a wciąż mamy styczeń. Nic nie wskazuje na to, by dogonił go czas. W każdym razie nie w oczywisty sposób. Myślę, że stracił trochę fizycznie. Nadal jest zwodniczo silny i wybuchowo szybki. Ale odległości są krótsze. Łatwiej jest go ograniczyć jako zbierającego piłkę, co pokazał wiele razy w tym sezonie, i jest chroniony przez system poza posiadaniem. Arne Slot nie wymaga od niego tak wiele w defensywie. Dlaczego miałby to robić, skoro ma Dominika Szoboszlaia w tym obszarze boiska z siłą biegową, która może być w ruchu przez wiele dni. Rola Salaha została zmodyfikowana. Ponownie, nie ma z tym żadnego problemu. Dostosowujesz się lub umierasz. Myślę tylko, że warto zauważyć, że ta wersja Salaha różni się nieco od Salaha z przeszłości. Nie jest to ani pozytywne, ani negatywne. To po prostu fakt. Ale to bez wątpienia odgrywa rolę w długoterminowym myśleniu Liverpoolu. Salah, który otrzymał rekordową dla klubu umowę w wysokości 350 000 funtów tygodniowo, nie jest tym samym zawodnikiem, który teraz chce przedłużenia kontraktu. I nie sądzę, aby negocjacje były tak proste, jak się wydaje na pierwszy rzut oka.
To nie jest tak proste, jak powiedzenie, że i tak płaci się mu teraz tyle, a nie więcej, ponieważ strzela bramki i stwarza szanse. To coś znacznie więcej. Umowy są motywowane. Premie są dość wysokie, dlatego płace Liverpoolu są jednymi z najwyższych w Premier League. Według Liverpool Echo, koszty wynagrodzeń w Liverpoolu wyniosły 373 miliony funtów. Jednak według Capology stawka bazowa wynosi 128 milionów funtów. Wyższa kwota uwzględnia personel niegrający i kadrę kierowniczą. Obejmuje również składki na ubezpieczenie społeczne i podatek. Rozmawiałem z moim znajomym księgowym, który powiedział, że prawdopodobnie podstawowa kwota wynosi około 220 milionów funtów, choć nie może być dokładny bez znajomości tajników klubu. Wciąż pozostaje dobre 100 milionów funtów (lub więcej) nieuwzględnionych. Należy założyć, że składają się na nie premie.I to prowadzi mnie do Salaha. Jego podstawowa pensja może wynosić 350 000 funtów tygodniowo, ale będzie do niej doliczane wiele innych rzeczy. Będzie opłata za występy. Będzie premia za zwycięstwa. Będzie premia za gole. Może premia za asystę. Może nawet premia za czyste konto. Niektóre umowy wiążą ze sobą premię za gola i premię za zwycięstwo. W 2018 roku wyciekł raport, który ujawnił, że Roberto Firmino zgarniał 25 000 funtów za każdą ze swoich pierwszych pięciu bramek w sezonie, 45 000 funtów za bramki od szóstej do dziesiątej, a następnie 65 000 funtów za trafienia od jedenastej. Salah prawdopodobnie będzie miał coś podobnego w swojej umowie, prawda? A jego liczby są prawdopodobnie wyższe. Po sezonie 2017/18, jego debiutanckiej kampanii w klubie, pojawił się raport, w którym twierdzono, że otrzymał premię w wysokości 2,5 miliona funtów za zdobycie 35 bramek. I oczywiście argumentem jest to, że jeśli osiąga te liczby i otrzymuje te premie, to oczywiście osiąga dobre wyniki. Ale kary zwiększają liczbę bramek. Asysty są ogólnie pobieżne ze względu na zmienność wykończenia. Nerdy będą patrzeć na fizyczną stronę rzeczy i zastanawiać się, czy Liverpool może uzasadnić 500 000 funtów tygodniowo na Salaha, jeśli strzela bramki, ale nie ma fizyczności. To właśnie sprawia, że ta sytuacja jest tak interesująca. Nie twierdzę, że Salah byłby niesiony przez drużynę, jest na to zbyt dobry w ostatniej tercji, ale istnieje świat, w którym jest wspierany fizycznie przez innych graczy i po prostu pozwala mu się oddawać wszystkie strzały. Ponownie, nie jest źle mieć atak zbudowany wokół najlepszego strzelca, ale jest jakaś granica, prawda? Myślę, że gdyby to było tylko 350 000 funtów tygodniowo, Liverpool usankcjonowałby dwuletnią umowę. Fakt, że czasami może to być nawet 600 000 funtów tygodniowo, w zależności od wyników, sprawia, że jest to trudna umowa, gdy jest o wiele więcej niż gra w końcowej fazie.
Dla kontekstu, skok o 250 000 funtów nie jest tak nieprzyzwoity, jak mogłoby się wydawać. Niektórzy gracze otrzymują 50 000 funtów za występ. Premia za bramkę może wynieść 65 000 funtów. Będzie tam premia za zwycięstwo. Może premia za asystę. Wiele bramek może zwiększyć ją do 100 000 funtów. To szybko się sumuje. Czy to ma sens? To nie jest umowa na 18,2 miliona funtów rocznie, którą negocjują. Jest to potencjalnie umowa o wartości 32 milionów funtów, czyli 8% ich całkowitego rachunku płac.
by sam
Hugo Ekitike
Wydaje się, że wiele osób jest teraz bardzo zadowolonych z Hugo Ekitike. Sam się do nich zaliczam. Z tego co widzę, Liverpool nie był ostatnio z nim łączony, ale byli zainteresowani środkowym napastnikiem podczas jego pobytu w Reims. Jeśli wiedzieli o nim wtedy, będą wiedzieć o nim teraz. Według doniesień z ostatnich 12 miesięcy, The Reds mieli na oku kilku zawodników Eintrachtu Frankfurt. Omar Marmoush był mocno łączony z Eintrachtem Frankfurt zanim przeniósł się do Manchesteru City, a Hugo Larsson również znajduje się na celowniku klubu. Jego nazwisko regularnie pojawia się w kontekście zainteresowania Liverpoolu. Chodzi o to, że jeśli Liverpool miał skautów, którzy przyglądali się tej dwójce, to będą oni również informować o Ekitike. Byłbym zaskoczony, gdyby doniesienia nie były pozytywne. 22-latek początkowo przeniósł się do Die Adler w lutym 2024 roku na zasadzie wypożyczenia, walcząc o czas gry w Paris Saint-Germain. Przeprowadzka do stolicy Francji zawsze była nieco dziwna. Zawodnik imponował w Reims, swojej drużynie z lat chłopięcych, a następnie był zabiegany przez wiele klubów. Newcastle United próbowało podpisać z nim kontrakt i nie udało im się to, zanim ostatecznie sprowadzili do klubu Alexandra Isaka. Ostatecznie PSG zapewniło sobie jego podpis. Nigdy jednak nie udało mu się osiągnąć sukcesu z francuskimi gigantami. W kampanii 2022/23 zaliczył 12 startów, kończąc sezon z 1155 minutami w Ligue 1. Strzelił trzy gole i zaliczył cztery asysty. W pierwszej połowie sezonu 2023/24 zaliczył tylko jeden występ w roli rezerwowego.Frankfurt, klub z okiem na atakujące talenty, uratował go z czyśćca PSG. Reprezentant Francji do lat 21 miał udział przy sześciu golach w 719 minutach w zeszłym sezonie i to wystarczyło, by przekonać klub Bundesligi do zapłacenia 15 milionów funtów za jego stały transfer. W tym sezonie Ekitike ma na koncie 11 goli i trzy asysty w 1339 minutach spędzonych w niemieckiej ekstraklasie. Ma również cztery gole w 400 minutach w Lidze Europy. Mamy dopiero styczeń, a mimo to jest to jego najlepszy sezon w karierze pod względem rozegranych minut i strzelonych bramek. Nie notuje co prawda takich liczb jak Marmoush, ale to chyba pozytyw. Nie będzie popytu na jego podpis, a to oznacza, że opłata nie powinna być tak skandaliczna. Na marginesie, jestem naprawdę oszołomiony, że były numer 7 Eintrachtu poszedł za 65 milionów funtów. Jestem również zszokowany, że klub zgodził się płacić mu 300 000 funtów tygodniowo. Gdyby City nie było nim zainteresowane, myślę, że latem poszedłby za 40 milionów funtów i pobierał pensję w wysokości 120 000 funtów tygodniowo. Takie pieniądze i tak zaoferowałby Liverpool za kogoś o takim profilu.Wyobrażam sobie, że w przypadku Ekitike będzie trochę inaczej. Czysty środkowy napastnik to rzadki gatunek i trzeba za niego zapłacić. Eintracht Frankfurt również dobrze się sprzedaje. Kiedy powiedziałem, że opłata za napastnika nie będzie skandaliczna, miałem na myśli, że nie będzie to 80 milionów funtów plus. Myślę, że wciąż będzie to 60 milionów funtów. Ale kiedy porównamy to z Newcastle, które chce ponad 100 milionów funtów za Isaka, Jhonem Duranem wycenianym na 90 milionów funtów i Liamem Delapem przeznaczonym na 50 milionów funtów, można zrozumieć, dlaczego Ekitike wciąż może być opłacalnym podpisaniem kontraktu. Wielkość próby nie jest największa, ale liczby są pozytywne. Tak, trzeba wziąć pod uwagę podatek Bundesligi, ale można to zrównoważyć, wiedząc, że potencjalnie otrzymujemy środkowego napastnika na następną dekadę.A jeśli wykorzysta swój potencjał, otrzymamy bardzo dobrego środkowego napastnika. Dla Frankfurtu w tym sezonie otworzył sześć bramek. To zawsze dobry znak, gdy patrzy się na napastnika. Nie chcesz statystyków, którzy grają, gdy drużyna zawsze prowadzi. Chcesz zawodnika, który robi różnicę. Napastnika decydującego o losach meczu. Ekitike grał w dwuosobowym ataku, a także prowadził linię jako samotny środkowy napastnik. To, co w nim lubię, to podwójne zagrożenie w jego grze. Chętnie rzuca się do przodu i angażuje się w budowanie akcji, ale potrafi też zagrać na ramieniu ostatniego zawodnika i przedostać się do tyłu. Potrafi zarówno atakować przestrzeń, jak i ją kreować. Ten zestaw umiejętności jest nieoceniony we współczesnej grze. W tym sezonie oddaje średnio cztery strzały na 90 strzałów, a średnia oczekiwanych goli na 90 strzałów wynosi 0,81. Jego NPxG wynosi 0,76 i średnio 0,75 gola na 90. Tak więc, nieco słabsze wyniki, ale zdarza się to, gdy otrzymujesz tak wiele wartościowych okazji. Kluczową kwestią jest to, że jego średnia xG wynosi 0,81. Pomimo tego, że Marmoush nie był główną postacią, z dużą regularnością przedostawał się w niebezpieczne rejony.
Ma wiele szans z pola sześciu jardów. Ma pragnienie bycia we właściwym miejscu we właściwym czasie. Jedna bramka, która szczególnie to oddaje, padła w meczu z Dortmundem.
Gdy piłka jest zagrywana szeroko, widać, że Ekitike jest wyróżniony. Musi nadrobić wiele, jeśli chce być opcją w polu karnym.
Jednak w ciągu czterech sekund znalazł się w pozycji do wykończenia akcji. Jest graczem na skraju pola sześciu jardów i sprytnie wykańcza akcję, dając Frankfurtowi prowadzenie. W miniony weekend strzelił kolejną prostą bramkę przeciwko Hoffenheim z bliskiej odległości. Ale to jego ruch jest tym, co czyni tę okazję. Jego wyczucie czasu sprawia, że wygląda to łatwo. Bez względu na to, w jakim systemie czy lidze grasz, ta cecha jest uniwersalna. Pragnienie zdobywania bramek i talent do wykorzystywania szans nie ograniczają się do jednej ligi. Zwłaszcza w sposób, w jaki udaje mu się to robić. Jego wykończenie nie jest tak zróżnicowane, jak bym chciał. W tym sezonie 75% jego prób było prawą nogą, 13% główkami, a tylko 12% po jego słabszej lewej stronie. Jest również podatny na zmarnowane strzały z dużej odległości, a 28% jego prób pochodzi spoza pola. Ale jest młody, nad tymi rzeczami można popracować. Jest też świetny w posiadaniu piłki. Według FBref plasuje się w 89. percentylu pod względem progresywnych podań, 98. percentylu pod względem udanych odbiorów i 94. percentylu pod względem akcji kreujących strzały. W drużynie opartej na posiadaniu piłki powinien idealnie pasować.Jeśli Liverpool będzie potrzebował środkowego napastnika tego lata i nie zgłosi się po niego, będę zaskoczony.
by sam
Jorrel Hato
Zadebiutował w barwach Ajaxu w wieku 16 lat i jest już rozchwytywany przez wiele czołowych klubów z całej Europy. Chelsea jest oczywiście zainteresowana, a Real Madryt podobno pytał o jego sytuację w Amsterdamie. Mówiło się, że Arsenal może pozyskać wszechstronnego obrońcę latem ubiegłego roku, zanim podpisał kontrakt z Riccardo Calafiorim. Oczekuje się, że pięciokrotny reprezentant Holandii prawdopodobnie opuści holenderskich gigantów po zakończeniu sezonu. Liverpool jest możliwym miejscem docelowym. The Reds potrzebują wzmocnień defensywy. Potrzebują środkowego obrońcy, aby odciążyć Virgila van Dijka. Potrzebują też lewego obrońcy. Hato może robić obie te rzeczy. W tym sezonie był prawie wyłącznie używany na lewej obronie, ale w zeszłym sezonie większość minut spędził na środku obrony. Jest hybrydą. Typ obrońcy, którego najlepsze zespoły chcą teraz w swojej czwórce. Można więc zrozumieć, dlaczego Liverpool może być nim zainteresowany. On spełnia wszystkie wymagania. Jest młody. Jest Holendrem. Jest plastyczny. Były kapitan Liverpoolu, Jordan Henderson, pochwalił swojego kolegę z drużyny, mówiąc: "To szalone, jak młody jest, ale oczywiście jak dojrzale wygląda, gdy jest na boisku, a także poza nim. “To bardzo dojrzała osoba, ciężko pracuje, fantastyczny zawodnik. Jestem pewien, że ma przed sobą świetlaną przyszłość. Myślę, że musi po prostu kontynuować to, co robił do tej pory. Oczywiście, to działa na jego korzyść. Postaram się pomóc jemu, a także zawodnikom, jeśli poproszą o radę poza boiskiem. Jeśli mogę im pomóc, na pewno spróbuję to zrobić”. Teraz, w drugim pełnym sezonie jako starter Ajaxu, jego liczby przy piłce wcale nie są złe. Ale można się było tego spodziewać. To holenderski obrońca. Przeszedł przez szeregi Ajaxu. Gdyby nie był obrońcą grającym piłką, byłby problem. Obrońca o wzroście 6 stóp ma 90% skuteczności podań w Eredivisie. Wykonuje średnio 56 podań na 90 i kończy 73% swoich długich podań. Ma piękną lewą stopę i potrafi zmieniać swoje podania. Czasami będzie strzelał w stopę. Innym razem będzie starał się grać w poprzek boiska, zgarniając podania, aby zmienić punkt ataku. Jest przyzwyczajony do oglądania przyzwoitej ilości piłki, średnio 76 dotknięć w holenderskiej ekstraklasie. Nie miałbym więc wielu obaw, czy będzie w stanie dopasować się do strony posiadania piłki w Liverpoolu. Bez piłki mam swoje obawy. Wszyscy wiecie, że uwielbiam statystyki pojedynków powietrznych. Hato nie wypada pod tym względem najlepiej, wygrywając 64% pojedynków na pozycji full-back. Na pozycji środkowego obrońcy wynik ten prawdopodobnie spadłby, biorąc pod uwagę, że grałby przeciwko środkowym napastnikom, a nie szerokim zawodnikom. Wygrywa też tylko 55% pojedynków na ziemi. Oglądając materiał filmowy, rozumiem dlaczego. Jest trochę pasywny i łatwo go zastraszyć. Nie jest mały jak na full-backa i z pewnością nie jest kiepski po prostu nie wie jeszcze, jak wykorzystać swoje cechy. Jest niedoświadczony i surowy. Można się tego spodziewać. Ale ludzie rzadko zastanawiają się nad takimi rzeczami i zachowują się tak, jakby cudowny dzieciak powinien być prawdziwą okazją od pierwszego dnia. Będzie potrzebował czasu na adaptację. Będzie musiał dostosować się do rygorów Premier League. Będzie musiał dowiedzieć się, kim jest. Chciałem dowiedzieć się, jak jest postrzegany w Holandii, więc zapytałem mojego przyjaciela, który pracuje jako pisarz piłkarski. Jest fanem Ajaxu, więc oglądał sporo jego meczów.mByło kilka czerwonych flag w tym, co mi powiedział.
''Najlepszą pozycją dla Jorrela Hato jest lewy środkowy obrońca. W razie potrzeby może również grać jako lewy obrońca, ale nie jest to jego preferowana rola. ‘’
Jest więc wysokim środkowym obrońcą, który nie potrafi wygrywać pojedynków powietrznych.
''Wątpię, czy jest gotowy na kolejny krok w swojej karierze. Jest jeszcze bardzo młody i przydałby mu się transfer pośredni, na przykład do klubu takiego jak Fulham czy West Ham United. Myślę, że na tym etapie Liverpool jest dla niego zbyt ambitny. ‘’
Nie jest jeszcze gotowy na przeprowadzkę do dużego zespołu. Hato nie pokazał znaczącej poprawy w tym sezonie. To rodzi pytanie, czy jest gotowy na wyzwanie na wyższym poziomie. Nie wykorzystał kampanii 2023/24 jako trampoliny do swojej kariery. Może jednak utknął w martwym punkcie z powodu zmiany roli? Są rzeczy, które można w nim polubić. Są też rzeczy, o które należy się martwić. Jak zawsze, opłata będzie kluczowym czynnikiem decydującym o tym, czy jestem zainteresowany tym ruchem, czy nie.
by sam
Niezbyt pochlebna recenzja Hato. Ale to w końcu 18 latek, wystawianie takiego młodzika na środku obrony to zabawa odbezpieczonym granatem, a niby czuje się tam lepiej niż na lewej obronie. Myśle, że Ajax łatwiej go sprzeda jako bocznego obrońcę, może dlatego go tam przesunęli, bo na środku radził sobie średnio, na boku można nieco bardziej zamaskować błędy i słabą grę glową.
No to tak jak wystawianie Quansaha. Popełnił jeden, drugi, trzeci błąd i zaczęło się nazywanie flopem. Target jaki Liverpool zawsze celował to mniej więcej 24 lata i to nie jest przypadek, że akurat celowali w takie liczby. Zawodnik w tym wieku już jest ułożony piłkarsko z możliwością dalszego rozwoju oraz psychicznie jako człowiek. Jeżeli do tego momentu zawodnik nie ma za sobą jakichś dziwnych akcji to szansa, że zacznie mu coś zacznie źle dziać na strychu też maleje. No chyba, że Ajax zgodzi się na bardzo niską cenę np. 30 mln euro to można zaryzykować. Inaczej nie ma co się pchać z wędką do niezarybionego stawu. No i też zależy od jego agenta. Jak ma ogarniętego agenta to spoko. Gorzej jak agent jest chytry i wyczuje piniondz.
Mecz z marca z Villą przesunięty będzie na Luty, jeśli pokonamy Tottenham w rewanżu Pucharu Myszka Miki.
8 meczy w 26 dni
Ciekawe co by było gdybyśmy grali w 1/16 LM. Myk 10 meczów w najkrótszym miesiącu roku. Hajs się musi zgadzać
Na pewno nie byłoby meczu z Evertonem, który jest przesunięty. W tym terminie są właśnie mecze 1/16