Mateusz Musiałowski

Wiesz jak by ci to powiedzieć, mnie niezbyt obchodzi czy jest Polakiem, Ukraińcem czy Holendrem. Dla mnie klub to nie kadra i narodowość więc ona się dla mnie nie liczy, a tylko i wyłącznie dobro klubu. I myślę że wielu ma podobne podejście.

Niech mu się wiedzie jak najlepiej, ale przez prymat narodowości nie będę patrzył przez różowe okulary.

3 polubienia

Ja myśle, że generalnie nasz naród ma kilka negatywnych cech. Ale jeśli już coś jest naprawdę niepokojące w sytuacji Musiałowskiego (i innych młodych polskich piłkarzy) to pytanie dlaczego w prawie 40 milionowym kraju kochającym piłkę nożną, w 50 milionowej społeczności w kontekście całego świata, mamy zaledwie garstkę naprawdę dobrze rozwiniętych zawodników. Pytanie brzmi na jakim etapie, polskie szkolenie jest tak beznadziejne, że po wszelkim transferze za granice zawodnicy w pierwszej kolejności odbijają się od wymagań po względem technicznym i wydolnościowym.

Możemy oczywiście pisać takie kołczowskie wypociny, zakładając że chłopak czyta to forum albo spojrzeć prawdzie w oczy, że jak chodzi o polskie talenty to jest bieda, bieda straszna. Ja napisałem wcześniej, że może kolejny rok w klubie byłby dla niego szansą na przebicie się. Ale zobacz jak on odstaje pod wzgelami absolutnie kluczowymi w naszej drużynie. Tu widać jak na dłoni, że chłopak pewnie dopiero w wieku 17 lat zobaczył jak wyglada prawdziwy trening a nie Polska amatorka (dlatego też, nie skreślał bym go z powodu wieku). Clark, MacConnell, Bradley etc weszli do drużyny i wyglądali od wejścia jak integralna cześć drużyny. Dlaczego? Bo pewnie szlifują od tych paru lat styl Kloppa a Mateusz najpierw musiał się zapewne skupić na swoich przywiezionych z polski brakach.

2 polubienia

Polski Messi jest na Anfield od 2020 roku. Przytoczony tu Clark przyszedł rok później, a już go można traktować jako gracza balansującego na granicy pierwszego składu. Swój debiut zaliczył rok po transferze do nas, a nasz Messi zalicza dopiero debiut w pierwszym składzie.

Cztery lata uczył się stylu Kloppa? Cztery lata ogarniał, że trening w takim klubie to nie są żarty? Bez jaj. Chłopak ewidentnie olał życiowa szansę i/lub zabrakło talentu.

Jakbym miał się patrzeć na narodowość, to po wczorajszym meczu byłoby mi co najwyżej wstyd jako Polakowi. Zastanawiam się kiedy ostatnio widziałem bardziej żenujący występ piłkarza. Zaangażowanie poziom zero. Spacer po boisku i oddawanie piłki do tyłu, szczytem był komentarz chyba Twarowskiego “mi Mateusz jak przechodzi z chodu w trucht, bardzo przypomina Messiego”, nie wiem nawet czy pompę sobie z niego robił, czy nie potrafił wymyślić lepszego komplementu. 11-2 i drużyna cały czas przy piłce w ataku, no chyba trudno wymyślić lepsze warunki do debiutu dla ofensywnego zawodnika, a tu totalne zero i to jeszcze z minusem. Jaki Liverpool, jakie wypożyczenie, jaki rozwój? Facet ma 20 lat i 3 bramki w lidze młodzieżowej jako napastnik, dostaje szansę występu po czterech latach, to sobie spacery urządza po boisku, o czym my to wogóle rozmawiamy? To chyba jakiś powrót do początku wieku i młodych, zdolnych, obiecujących piłkarzy w wieku 25 lat w eklapie.

2 polubienia

Widzę że boli was dupa rodacy i to bardzo.

Jeśli ma boleć to tylko to że tak wielki naród jak Polska ma takich piłkarskich nieudaczników.

Przecież tutaj nawet taki Lewy czy Piszczek nie zaszczepili w młodych jakichś ambicji i mentalności.

2 polubienia

Kogo nazywasz nieudacznikiem ?

Wyzywacie tego Musiałowskiego nie wiem dlaczego i tak 90% tych “dzieciaków” Kloppa, które wygrały carabao skończy w league one. Przy dobrych wiatrach Quansah i Bradley będą graczami na poziomie premier league, ale nie wiem czy na top6. Jedyna perełka tej akademii to Doak, ale przez kontuzje jego wielka kariera to również znak zapytania.

Jeszcze gdyby Klopp został to może dawał by im kolejne szanse i coś by z nich zrobił, a tak to nie wiadomo jak się potoczy ich kariera. Nowy menadżer może nie widzieć w nich tego co Klopp zobaczył ( troche zmuszony kontuzjami ) i chłopaki będą gnili w a kademi aż pójdą do jakichś średniaków albo do niższych lig i szybko o nich zapomnimy.

Jakoś 90% polskich grajków.

2 polubienia

Ogólnie to nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem Mateusza ogólne podchodziłem do niego tak, że fajnie byłoby gdyby rodak dostał szansę gry jednak widziałem go w rezerwach i jego akcje robiły wrażenie i jeżeli tym nie przebił się do pierwszego składu to wiadome, że problem był gdzie indziej, wnioskuję, że w pressingu i wszystkim co z nim związane.
Pamiętajmy, że chłopak zaliczył debiut przy pełnym stadionie. Wynik był ustawiony, nie wiem czemu ludzie wymagają od niego, nie wiem żeby strzelił gola na prawdę nie rozumiem. Pamiętam pierwszy występ Bradleya w tym sezonie i tam w ogóle szału nie było. Klopp prawdopodobnie dał mu te 20 minut, żeby miał do cv pod transfer a tu padają już stwierdzenia o przeciętności i cieniasie. Może Musialowski zaginie gdzieś w dorosłym futbolu a może odnajdzie się w jakimś innym klubie i zrobi solidną karierę już nie takie rzeczy historia widziała. Nie mniej jednak nawołuje do zakończenia teorii o jego umiejętnościach i karierze po pierwszych minutach w pierwszym składzie.

Jeżeli gość dostaje cenne minuty na pokazanie się a on drepcze po boisku i jeszcze robi podstawowe błędy to znaczy że jego ambicją i możliwościami jest gra w Wiśle Płock. Dramat.

2 polubienia

Quansah i Bradley mają już za sobą bardzo dobre mecze w barwach Liverpoolu a Doak ani jednego, więc nie rozumiem skąd twierdzenie, że to on jest najlepszy w akademii. Może i oni wylądują w League One, brak umiejętności można zrozumieć, na brak zaangażowania nie ma usprawiedliwienia. A dyskusja jest czysto teoretyczna, dla Musiałowskiego to był pierwszy występ w drużynie i na 99% ostatni, od lipca będzie sobie szukał nowego klubu, tyle.

4 polubienia

Można nie mieć umiejętności, zrobić gdzieś błąd, ale nie gryźć trawy i nie mieć ambicji? No tutaj już nie pomożemy.

3 polubienia

Bardzo podobala mi sie jego gra do przodu, fajnie podaje, bardzo charakterysyczny styl, potrafil pojsc do przodu z pilka i probowal dogrywac w pole karne.

Natomiast gra defensywna to absolutmy dramat, bronil na radar, nie doskakiwal do rywali, stal na boisku. Dziwne ze po tylu latach nie skminil ze w tym klubie bez tego nie pogra.

Szkoda, moze jeszcze cos osiagnie ale nie tutaj a juz na pewno nie przy stylu obecnego lfc.

1 polubienie

:smiley: I to wszystko wczoraj widziałeś? Jedno dobre zagranie zrobił przez cały mecz do Elliotta, gdzie gdyby ten podniósł głowę i mu oddał albo dał piłkę do Gakpo to pewnie byłaby bramka. Poza tym pięć podań do tyłu, jedno podanie do obrońcy, wrzutka w pole karne na nikogo, podanie na dojście do nikogo,obalenie się na glebę,jedna próba pressingu i jeden nieudany odbiór. Ale teraz w sumie zdałem sobie sprawę, że zarzucałem wcześniej że nic nie robił, a jednak trochę zrobił, na te 20 minut to minimum 5 musiał grać, chodził po boisku najwyżej 15.

Cały zespół grał bardzo powoli szanując piłkę, żeby uniknąć kontuzji, gdzie Klopp powiedział, że Salah zdążył się zregenerować w ciągu drugiej połowy, dzięki temu, że takie byly zalecenia taktyczne, a wy się czepiacie chłopaka, który w końcu zarobił swoje pierwsze minuty dla klubu, żałosne.

Klopp on Musialowski:

“Players develop differently. He is an exceptional talent. But here in the club we see football in a specific way… I really think he is now ready. That’s why he got [gametime]. We had a choice between a few, I thought ‘give him these few minutes, he waited long enough”.

@Robertos Eliott jest od dzieciaka wielkim fanem i zawsze daje z siebie 500%, a o Gakpo powiedzieć, że zapierdzielał to chyba nieporozumienie, schodzenie do środka i rozgyrywanie nie równa się zapierniczaniu.
Poza tym dobrze jakby miał work rate na wysokim poziomie w ważnych meczach, bo w meczu City stał jak kołek.

Anyway, powtórzę, żałosne, patrząc na to jakie jazdy dostawał Nunez czy Endo i teraz już nikt tych słów nie odszczekuje. Zaufanie rozwija zawodników, a Twoje komentarze są na poziomie strony Arsenalu.

Nikt tu nie twierdzi, że on zrobi u nas zawrotną karierę, ale te 20 minut było poprawne.

6 polubień

Nie no nie ma co się go czepiać, ale też nie widze dla niego przyszłości w naszym klubie :thinking:

Cały zespół grał bardzo powoli siedząc na połowie Sparty i jakoś Gakpo z Elliottem zapierniczali jakby mieli motorki w tyłkach. Klopp nigdy się źle o piłkarzach nie wypowiedział o ile dobrze pamiętam to jedyne zawoalowane przytyki to miał dla Sturridge’a i Sakho. O Szwagrze też w kwietniu mówił w samych superlatywach a w lipcu powiedział mu arivederci.

Dzięki że przywołałeś te słowa Jurgena, myślę że to zamyka temat. Chłopak ma dopiero 20 lat, cała kariera przed nim. Takie 20 minut może być katalizatorem do czegoś dużego może nie być też niczym przełomowym. Brakuje mi słów na tych wszystkich Januszy z Polski którzy wieszcza rychły koniec nawet na dobre nie rozpoczętej kariery.

4 polubienia