Nowy trener Liverpoolu 2024

Tutaj wazna informacja - w kontekscie Rodgersa jest stala zasda (jaka tez juz pojawia sie w przypadku Kloppa) polegajaca na tym, ze wszystkie zle transfery to transfery Iralndczyka, a wszystkie dobre to geniusz Edwardsa i komitetu. :wink: Ot taka forumowa zasada.

Strasznie zaczyna mnie irytowac to wywyzszanie Edwards i podniecanie jaki to jest cudowny gosc. W zasadzie jedyna podstawa to kilka udanych transferow w krotkim czasie. Jednakze! Trzeba pamietac, ze sukcesy z sezonow 18-20 to nie byla kwestia jednego czlowieka, podobnie jak znalezienie wczesniej odpowiednich zawodnikow i dopiecie transferow. Edwards to na pewno wybitny fachowiec, ale skad przekonanie o jego nieomyslnosci odnosnie transferow czy trenerow? Nie wiem.

Moze warto przypomniec, ze to Edwards sciagal takich gosci jak Grujic, Karius, Keita, OX, Minamino czy innego Thiago. Nie kupuje tlumaczenia, ze “tych slabych to Klopp chcial, a tych dobrych to Edwards”, tak jak nie kupowalem tego w przypadku transferow Rodgersa. Nie wyobrazam sobie, ze Klopp stawia ultimatium na zasadzie “dawac mi tu OX’a/Keite bo jak nie to odchodze i elo”. Na sukcesy Liverpoolu zlozylo sie kilka elementow - kilka bardzo trafionych transferow, ktore ktos kiedys wyszukal na rynku, ktos kupil w dobrych pieniadzach, dobrze wprowadzil do druzyny, a pozniej genialnie wprowadzil na boisko i zarzadzal tam nimi zarzadzal. To bylo co najmniej kilka czynnikow i zbijanie kazdej negatywnej opinii dot. Slota tekstami w stylu “Edwards tak chce, a on sie zna wiec prosze nie wyrazac negatywnych opinii” jest dla mnjie zabawne. Edwards mylil sie i bedzie sie mylil bo to tylko czlowiek, a za te pomylki odpowie przede wszystkim Arne Slot.

Co do samego Holendra - daje mu 1,5 roku na stanowisku. Uwazam, ze przyszly sezon to bedzie drastycznie lodowaty prysznic, w ktorym bardzo duzym sukcesem bedzie walka o Top 4. Moje zaniepokojenie stanem kadry juz wyrazalem wielokrotnie - wedlug mnie do walki o trofea potrzebnych nam jest min. 3 zawodnikow ze scislego topu, a kolejnych 3 przydaloby sie na lawke. Klopp ma ogromne trudnosci rywalizowac w lidze tym skladem i nie widze powodu, dla ktorego Slot mialby byc lepszy. Historie o tym jak to Slot dzwignal Feynord z marazmu mnie bawia. Ten zespol caly czas, nawet przed przyjsciem Slota balansowal na miejscach 3-5 w tej ogorkowej lidze. Arne podciagnal ich wyzej, na jeden sezon i to tyle. Absolutnie nic nie mam do niego personalnie, nawet nie chce mu ujmowac sukcesow, jedynie uwazam, ze to trener na zupelnie innym poziomie niz Liverpool. Liverpool walczacy na 3 frontach jednoczesnie do samego konca. Uwazam, ze Feynord Slota wcale nie osiagnal tak wiele, do tego jest to trener no-name co w zespole opartym o mental ma wielkie znaczenie, jego jedyne sukcesy pochodza z ligi szorujacej po dnie, a do tego wszystkiego nasza kadra jest po prostu przecietna i ma sporo problemow.

Jak dla mnie jest to typowy wybor FSG, taki sam jak na rynku transferowym. Byly inne, lepsze opcje, juz nawet ten De Zerbi uwielbiany przez josifa mialby wieksze szanse u nas wedlug mnie. Niestety - tak jak i na rynku transferowym, odmowila nam pierwsza opcja bo nie chce sie uzerac w klubie z wlascicielami bez pieniedzy i ambicji skoro niedlugo moze przejsc do Realu. Druga i trzecia opcja okazaly sie… “niewlasciwe” dla nas - tak jak suegruja rozne zrodla czy przecieki glownie chodzilo o pieniadze. Czyli tak jak zawsze. Niewalsciwa bo Amorim byl za drogi - chcial zarabiac normalne pieniadze i zapewne zarzadal tez budzetu na przebudowe przecietnego zespolu bo zdawal sobie sprawe, ze tym co jest nie uda sie niczego osiagnac. Co innego Arne Slot, ktory po pierwsze - ceniony jest za “sukcesy” osiagane przy mniejszych wydatkach i po drugie - jest tanszy sam w sobie w stosunku do pozostalych. A daje jakas tam szanse, ze moze sie uda. Ot taki transfer w stylu - odmowil nam Bellingham, ktos tam byl za drogi wiec wzielismy menadżerskiego Gravenbercha i budujemy narracje, ze to pieczolowicie wybrany trener przez najlepszego (i nieomylnego) dyrektora w historii futbolu, a jak ktos sie nie zgadza to sie nie zna.

Wspomnialem, ze daje mu 1,5 roku - FSG akurat jest dosc cierpliwe do trenerow i nie sadze, ze zwolnia go w pierwszym sezonie. Jezeli natomiast (czego sie spodziewam) zajmiemy miejsca 4-8 to wydaje mi sie, ze Slot nie dostanie zbyt wiele czasu w sezonie 25/26 na poprawe. Poprosze o przypomnienie tego postu za rok, wtedy chetnie sie z niego wytlumacze, jakakolwiek by nasza sytuacja nie byla. :smiley:

2 polubienia