Premier League 2021/22

Dodał bym, że my POLSCY kibice LFC daliśmy się też troszkę zwariować na punkcie wygrania PL w “normalnych” warunkach. Pojawiają się dość częste głosy, że to PL dla naszego klubu jest istotniejsze niż LM. A tak i tak 95 procent bywalców forum nie będzie nawet miało możliwości tego mistrzostwa świętować razem z zespołem o co zresztą tyle szumu. Chodzi mi oczywiście o bezpośrednie uczestnictwo w fecie na ulicach Liverpoolu.

O najważniejsze klubowe trofeum na każdej szerokości geograficznej na ziemi, Liverpool powalczy 28 maja w Paryżu. Jeśli uda się nam zdobyć do końca sezonu jeszcze te rozgrywki i daj Boże FA Cup to będzie to jeden z najlepszych sezonów w historii klubu.

Skoro gro osób przyznało mistrza City po naszych słabych meczach z Brentford, WHU czy Lisami, czyli gdzieś na początku roku to dlaczego nagle teraz jest zdziwienie i biadolelnie o przegranym mistrzostwie? Nie mówcie, że mieliście nagle nadzieję na końcowy sukces ?

Ty myślisz, że ja gardzę City z uwagi na ich poziom sportowy? Ha ha ha
Ja gardzę wszystkimi tworami napędzanymi przez brudną kasę z półwyspu arabskiego. Zawsze gdy PSG i City odpada z LM to świętuję. Każdy uczciwy człowiek powinien mieć taki sam pogląd.

Dobra, co tam się stało z tym mentalem City? Mieli być w szoku zapłakani. Podobno cała szatnia miała się nie dźwignąć po półfinale.

Liverpool wczoraj dał im powody do radości. Tak jak pisałem dwa dni temu. Ta kolejka zdecyduje o mistrzostwie.

1 polubienie

Cioty, bo nie mają mentalu i co roku frajerzą w CL. My nie mogliśmy się zrównać z nimi przez ten czas kadrowo, nikt nie wpłaca nam na budżet transferowy 200 milionów na letnie wydatki. Klub musi na siebie zarabiać i obracać pieniądzem, a City nic nie musi - to zabaweczka z nieograniczonymi możliwościami. Czy ktoś szanuje to gówno z Paryża? Też nie. Dlaczego z City ma być inaczej?

Ligę wygrali też dzięki pomocy sędziów z Wilkami i Evertonem oraz dzięki naszej wymyślonej epidemii covida w grudniu, ale o tym już pewnie nie powiesz, co ? Lepszy, bo tak wskazuje tabela i dla ciebie tylko tyle to znaczy. Jesteś taką typową osobą, która jedynie patrzy na wynik, a nie na przebieg. W szczegółach City miało dość decydujące wsparcie od sędziów. My też mogliśmy się lepiej zachować w kilku meczach, ale to my gramy niedlugo w finale CL, a nie szejkowa zabaweczka Mansoura.

Czasami bawią mnie też Twoje tezy, ale pozostawiam je bez komentarza, bo z Tobą się nie da dyskutować, zawsze przecież masz “racje”.

Tak, zawsze City będzie dla mnie zespołem ciot, bo to zespół bez charakteru, który został sztucznie zbudowany dzięki nagłej zmianie właściciela. Za jakiś czas tak samo będziemy rywalizować z kolejnym sztucznym tworem z Newcastle. Nie szanuję i nie będę uznawał takich klubów.

Daliśmy im tlen zaraz po tym jak Real im go odebrał.

wielki dominator, który praktycznie co rok upokarza naszą ligę w Europie.

Przecież City nie jest jeszcze mistrzem. Będzie nim prawdopodobnie dopiero po 38 kolejce chyba, że sam Liverpool wcześniej spadnie z rowerka. Na ten moment niczego nie można być pewnym w 100%. Nie wykluczam także tego, że Liverpool nie wygra żadnego meczu do końca albo porażki City z AV. Ogólnie ten sezon dał mi mega fun i za to wielkie podziękowania dla Kloppa i Guardioli za nerwy do samego końca. Na początku sezonu liczyłem, że Klopp odpuści albo LM, albo ligę krajową. A teraz jest finał LM i walka o mistrzostwo do ostatniej kolejki. Ja osobiście jestem bardzo zadowolony z tego sezonu. Skoro Klopp zostaje i projekt będzie kontynuowany to jestem zdania, że najlepsze dopiero przed nami. W tym sezonie będziemy się cieszyć z pierwszego albo drugiego miejsca co jest super wynikiem.

Plus tego sezonu jest taki, że prawdopodobnie nie zobaczymy już na tym forum pewnych nicków, bo jestem przekonany, że brak poczwórnej korony będzie zbyt dużą ujmą na ich kibicowskim honorze. Ale spokojnie… będą następni. :slight_smile:

13 polubień

No niesamowicie City upokarza Premier League w Europie, zdobywając w ciągu 5 ostatnich sezonów 134 punkty do rankingu UEFA, czyli dokładnie tyle, ile na ten moment Liverpool.

Myślisz Panie, że normalnych kibiców interesuje kto ile punktów w rankingu UEFA zrobił? Kibice pamiętają tylko zwycięzców i największych przegranych. W tej drugiej kategorii City bryluje.

No tak, bo przecież City nie wygrało 3 mistrzostw w ostatnich 4 latach i jest blisko 4 mistrza w 5 lat. Straszne z nich przegrywy. A przypominam, że jeszcze nie wygraliśmy ani finału pucharu Anglii, ani LM, więc żebyś sobie zaraz nie wykrakał kto jest tu największym przegranym.

4 polubienia

Tez fakt. Lepiej nie krakać bo będziemy jeszcze większymi frajerami od nich.

:speaking_head: ‘Everyone in this country supports Liverpool - the media and everyone’

‘Liverpool have an incredible history in European competitions. Not in Premier League - they’ve won one in 30 years’ :flushed:

Pep Guardiola

Btw
Pep Guardiola confirmed that Rúben Dias, John Stones and Kyle Walker are out for the rest of the season.

1 polubienie

Temat dotyczy Premier League i tylko o niej pisałem, w Europie oczywiście zawodzą, co delikatnie pisząc jest ich łyżką dziegciu w beczce miodu lub pisząc dosadniej - kompromitują się :slightly_smiling_face:
Natomiast w lidze zamiatają, gniotą rywali po kilka bramek, ciężko mierzyć się z kimś takim na przestrzeni 38 kolejek, potwierdza to ilość mistrzostw, jaką zdobyli w ostatnich latach.

to jest jednak zadziwiające, że Pep stworzył zespół, który gniecie niesamowicie PL, w 4 lata 3 mistrzostwa i teraz krok od kolejnego, a w Europie jednak rozczarowania. Bo przegrany finał LM i półfinały/ćwierćfinały to żadne sukcesy. Z jednej strony kasa, ale z drugiej umiejętność jej przełożenia na silny zespół, przecież MU, Everton czy parę innych klubów też wydają podobne lub większe pieniądze. A jednak to City jest na szczycie, z którego my staramy się ich strącić… no raz to ich wręcz zdmuchnęliśmy.

Zadziwiające ale jednocześnie jest ogromna satysfakcja dla mnie i pewnie dla wielu innych też :smiley:

Wynika to głównie z frustracji, że jednak w lidze oni są lepsi. No ale coś za coś. My jakoś sobie radzimy w CL, a oni nie. Jednak oni gorzej wyglądają, bo my wygraliśmy jednak ten jeden raz ligę, a oni dalej bez naszywek na koszulkach z wygranym pucharem europy :D.

Ja bym się z rzekomego frajerstwa City nie naśmiewał. Zdominowali ligę w ostatniej dekadzie. My wygraliśmy raz. W LM też wygraliśmy raz a oni zero. To nie miażdżąca przewaga. Jeśli przegramy finały FA Cup i LM to my będziemy prawdziwymi frajerami.

1 polubienie

Zobacz na wydatki z ostatniej dekady

Dodam, że raz i AŻ RAZ. Niektórzy nie mogą wygrać jednego CL przez całe dekady i pokolenia piłkarskie, a my jak szczęście dopisze i drużyna mentalnie wytrzyma to możemy zdobyć drugie CL w ciągu zaledwie 5 lat. Przecież ewentualne zdobycie drugiego CL w ciągu tak krótkiego czasu może nas ustawiać kiedyś wśród najlepszych drużyn XXI wieku.