Nikt nie mówi o wystawianiu rezerwowego składu LOL.
Wystarczy dać do zrozumienia zawodnikom, żeby za mocno nie przeszkadzali Liverpoolowi
My mamy wygrać mistrzostwo czysto sportowo, a nie liczyć ze ktoś po znajomosci nam pomoże, zamknijmy ten temat bo jest śmieszny. Stevie z chłopakami ma postawić tak samo zaporowe warunki nam jak i City w ostatniej kolejce. Wstyd ze ktoś chciał by wygrać mecz dzięki podłożeniu się przeciwnika. Zakończmy te chore spekulacje!
Na szczęście Steven jest profesjonalistą i nie będzie szargał swoje reputacji, w imię sentymentu. To ma być mecz na 100%.
Lepiej przegrać ale uczciwie niz nieuczciwie wygrac i potem w historii zapisać się jako druzyna którą wygrala dzięki podłożeniu się albo walkom sedziowskim. Jeśli Bóg da to chlopaki odbiorą mistrza ligi, jeśli nie - trudno, widocznie tak musiało być.
Ale co chcesz mi tłumaczyć? To była parodia komentarzy z twittera. Jeżeli ktoś myślał, że napisałem to na serio to gratuluję…
Ale by było sranie na Gerrarda jakby AV z nami wygrała a jeszcze jakby ktoś kluczowy złapał kontuzję po jakimś ostrym wejściu i wykluczył się z finału to już w ogóle.
Ale wiadomo, teraz to każdy taki prawilny i uczciwy ale jak dostaniemy karnego z kapelusza decydującego o zwycięstwie czy awansie to trzeba siedzieć cicho
Ty ale co innego dostać karnego z kapelusza a co innego wygrać poprzez położenie się przeciwnika przed nami, przecież to jest nie fer, jedziemy z szejkami ze nie uczciwi finansowo ale chcemy być tacy sami sportowo? Hipokryzja!
Nie pamiętam jak było po połamaniu Salaha i wygraniu w bólach ze Srokami Beniteza przed samym rewanżem na Camp Nou ale tam też grubo było i bardzo ciężko. Trudne warunki. Na szczęście byl Origi i tak samo powinien wyjsc po przerwie na Totki parę dni temu.
Dobra, ale po co te wyzwiska? Kolega kuczqu palnął głupotę i tyle po co go za to tępić tak do końca. Czasami się powie cos nieprzemyślanego, a potem tego żałuje. Prawda @kuczq?
Jaką głupotę? Przecież to był szyderczy komentarz, który miał wyśmiać wszystkich, którzy myślą, że Gerrard odpuści mecz. Wy chyba nie wytrzymalibyście 10 minut na stand-upie
Dorośli ludzie, poważne forum…
Do moderacji.
Nie próbujcie usuwać tego wpisu pisząć, że to była prowokacja czy trolling. Dobrze wiecie jaki był sens
Ludzie, co wy z tym mistrzostwem… To jest poza zasięgiem. Są dwa puchary do wygrania i na tym się trzeba skupić. Jak je zdobędziemy to łącznie będą 3 trofea. Super wynik. Oczywiście przegrana liga boli ale to i tak olbrzymi sukces. Ja bym naprawdę zastosował większą rotację bo ligi i tak nie wygramy a będziemy zajechani i Real nas ogra. Trzeba ustalić priorytety i możliwe do osiągnięcia cele.
Niby z jednej strony logiczne jest to co mówisz, z drugiej w każdej innej lidze 3 punkty to nie wyrok i inne zespoły tez by grały do końca.
A wiesz ze od meczu z Wilkami do finału mamy 6 dni wolnego, do tego utrzymamy rytm meczowy, Real go posiadał nie będzie, bo gra o nic to nie gra o coś. Jestem przekonany że Klopp rotował nie będzie bo w porównaniu do kilku osób tutaj jego ambicje i wiara są duże i silne. Dopóki są szanse na mistrzostwo to będziemy walczyć w myśl zasady „Never give up”.
Gramy i walczymy do końca, w końcu jesteśmy Liverpoolem i dla nas niemożliwe nie istnieje!
Pozdro dla wierzących, Anfield dało do zrozumienia po meczu jasno, nikt z nas nie wątpi. Dobrze ze chociaż jeżdżący nie tracą nadziei, a wiem co mówię bo byłem na meczu ze Spurs akurat na Kop i pare konwersacji przeprowadziłem…
No, ale to też jest kalkulacja. Szanse na ligę to jakieś 5%, kiedy w Lm i Fa mamy 50% szans, więc te mecze są moim zdaniem priorytetem. Najgorzej byłoby zajechać drużynę przed finałami
Sranie na Gerrarda? Piszesz za siebie, czy w imieniu większej społeczności?
Nie wydaje mi się, żeby którykolwiek fan Liverpoolu miał pretensje do Steviego w przypadku zwycięstwa Aston Villi nad nami. Tym bardziej, jeśli wygrają fair play i okażą się być lepsi na przestrzeni 90 minut bez uciekania się do boiskowych oszustw, wymuszania karnych, czy symulacji podpatrzonych u piłkarzy Villareal.
Jeśli zacząłeś kibicować LFC, kiedy Gerrard grał jeszcze dla Liverpoolu lub dużo wcześniej, to chyba nie muszę Ci tłumaczyć ile on dla tego klubu znaczy. Osobiście nie mógłbym mieć większego szacunku do byłego piłkarza LFC, niż mam do Steviego.
A pluć na niego, to pewnie i będą sezonowcy i inni z kategorii ‘glory supporters’, jak kiedyś urwie punkty LFC, bo nie można zakładać, że nigdy się to nie wydarzy.
Nie wiem, czy Ty piszesz poważnie, czy pod publiczkę sobie jaja robisz, ale wnioskując po natłoku Twoich nieprzemyślanych postów w ostatnim czasie stwierdzam, że jednak to drugie.
Obowiązkiem Gerrarda jest postawić nam jak najcięższe warunki, ponieważ jest to winny zarówno kibicom Aston Villa, jak i ich piłkarzom. Gerrard prędzej straciłby szacunek w oczach ludzi powiązanych z AVB i Liverpoolem, jakby nam się podłożył w tym meczu, co jestem pewny, że nie będzie miało miejsca. Wystarczy sobie przypomnieć, jak solidnie Aston Villa broniła się na Anfield.
A jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do obowiązków Gerrarda i tego, co on sam o tym sądzi, to polecam obejrzeć jego przedmeczową wideokonferencję, która jest dostępna na oficjalnej stronie Aston Villa: link.
‘‘My job is to win games for Aston Villa and that’ll always be the case while I’m representing the club. Whatever club I am representin I wanna win, fiercely.’’
Jedyne, co mnie lekko zaskoczyło, to to, że Gerrard przyznał na konferencji, że skład będzie podobny do tego z Burnley. Czyżby mu się wymsknęła delikatna podpowiedź dla Kloppa?
Ale też nie ma co wyciągać pochopnych wniosków, bo skład składem, ale Villa z pewnością się za bardzo nie otworzy i będą czekać na kontry podobnie, jak zrobił to Tottenham.
Mądrego to aż warto posłuchać ,
a dla innych taki cytat " Mowa jest srebrem, a milczenie złotem"
dla Steve G Każdy “normalny” liczy na dobry mecz na zasadach fair play i niech wygra lepszy. Trzeba pokazać na boisku, że zasługuję się na 3 punkty. Co to za wygrana jak by ktoś rozłożył przed Tobą nogi…
Cholernie ciężko będzie zdobyć mistrzostwo, ale jak to już ktoś na tym forum pisał i trochę zacytuje jego słowa. “Jestem kibicem Liverpoolu i będę wierzył do ostatnich chwil nawet gdy inni zwątpią. Wierzyłem w Stambule w 2005r. gdy przegrywaliśmy 0:3 do przerwy, wierzyłem po porażce 3:0 w Barcelonie w LM i wierze teraz, puki są matematyczne szanse na sukces, będę wierzył, bo to jest mój ukochany klub!!!”
You’ll never walk alone
A to ja wierzyłem w Stambule i w meczu z Barceloną, ale tutaj ciężko mi sobie wyobrazić, że City zostałoby frajerami sezonu podwójnie. Dopóki zależymy od siebie zawsze uważam, że trzeba wierzyć, w tym wypadku jest inaczej
Będziemy mistrzami Angli i wygramy Lige Mistrzów. Robcie screena
Mistrzami Anglii będziemy ale w sezonie 22/23
Może któryś z Kolegów zrobi ankietę w sprawie zdobycia przez nas tytułu w tym sezonie?
Dowiemy się jaki jest głos ludu-Boże jak to brzmi!
Kto zostanie mistrzem Anglii 2021/2022?
- Liverpool Fc
- Manchester City
0 głosujących