Premier League 2021/22

Pieniądze misiu. Dadzą im 400k/week i pójdą.

1 polubienie

Przecież josif wyraźnie napisał “to na samych zawodnikach, którym kończy się kontakt w 2022 roku”.

Status klubu, który piłkarze w swoim prime time będą uważali za swoje miejsce docelowe, buduje się latami. Nawet jeśli to nie dziesięciolecia, to nadal klub w ciągu kilku lat musi zbliżyć się do czołówki swojej ligi. W przeciwnym razie do klubu pokroju dzisiejszego Newcastle przychodzą w znakomitej większości piłkarze pod koniec swojej kariery lub młodzi z jakimś potencjałem. “Jakimś”, bo ci z największym potencjałem odpowiednio wcześnie są już kuszeni przez topowe kluby vide Haaland, Mbappe czy Sancho.

Wysoką tygodniówką można zachęcić paru młodziaków, ale bez sukcesów klub stanie w cieniu FFP szybciej niż się wydaje i zacznie się wyprzedaż. Padnie zaraz argument “A P$G MA SZEJKÓW I MAJĄ GDZIEŚ FFP”. A no mają z tą różnicą, że szejk Newcastle nie zasiada w zarządzie UEFY tak jak prezes PSG.

Wg FFP mogą mieć maksymalnie 105 milionów strat w ciągu 3 lat. Obecnie mają nadwyżkę blisko 100 milionów więc mogliby w ciągu 1 okna wydać 200m na transfery, nie łamiąc FFP. Gdyby zgarnęli - jak pisze kolega powyżej - zawodników którym kończą się kontrakty, kusząc ich dużymi tygodniówkami, do tego trener z topu, to mogą zbudować drużynę która od razu będzie się liczyła w walce o TOP4.
A nie zapominajmy jak wygląda sprawa z szejkami i FFP, było to widać na przykładzie city. Więc mogą wydać i 400 milionów jeśli odpowiednio poszachrują i posmarują gdzie trzeba.

1 polubienie

Nowy właściciel i od razu szum.

Celami nr 1 nowych właścicieli Newcastle w letnim okienku mają być Jude Bellingham i Raheem Sterling.

Sky

Saudowie dysponują ponad dwukrotnie większym majatkiem niż Jeff Bezos, tak bogatych właścicieli klubu piłkarskiego nie było jeszcze nigdy w historii, uwierz mi że ci ludzie bez problemu znajdą “sposoby” na dogadanie sie z UEFĄ i omijanie FFP. Chyba niektórzy jeszcze nie sa tego świadomi ale na naszych oczach powstaje właśnie nowy “manchester city”, kluby takie jak Liverpool, Tottenham, Arsenal czy Leicester będą miały teraz jeszcze mniejsze szanse na regularną walkę o trofea niż dotychczas

1 polubienie

No niestety, światem rządzi pieniądz. Obawiam się, że z nastawianiem Henry’ego i jego kapitałem, możemy bardzo szybko stracić pozycję jaką mamy obecnie. Oby odejście Kloppa nie było końcem “odrodzenia” Liverpoolu.

@Grzegorz,
Akurat właściciel Arsenalu jest mega bogaty, inna sprawa, że ich transfery i dobór trenerów po odejściu Wengera jest tragiczny.

PSG w jedno lato wzięło za darmo: Messiego, Wijnalduma, Donnarumme i Sergio Ramosa + odrzuciło ofertę Realu za Mbappe na kwotę 170mln, gdzie miał rok do końca kontraktu. A do Newcastle przychodzą ludzie o dużo większych możliwościach finansowych. Mnie w tym momencie nic nie zdziwi. xD

1 polubienie

Niestety czy się komuś to podoba czy nie, taka jest teraz piłka, trzeba mieć kasę i tyle. Też mamy zagranicznego (co prawda uboższego) właściciela, City, Arsenal, Manchester City, United tak samo, mnóstwo klubów to zagraniczny kapitał z Bliskiego Wschodu, Azji czy Ameryki. 320 miliardów funtów - robi wrażenie. Czy przyjdzie tam masa dobrych piłkarzy? Myślę, że to szansa dla Bale’a, Hazarda i niestety przykro to mówić innych “nieudaczników”, około 30-latków, którym nie wyszło w Realu czy innym klubie. Nie sądzę aby piłkarze rzucili się tłumnie do Newcastle. To jednak nie Paryż, Mediolan, Madryt, partnerki piłkarzy też pewnie będą kręcić nosem. Romantyczna historia to jest w Athletic Bilbao ale nie ukrywajmy, ich wyniki szału nie robią z pucharami, chwała im za to, cenię, że grają tam Baskowie ale to tak jakbyśmy my musieli opierać skład tylko na piłkarzach z danego regionu czy kraju.
Wkurzamy sie, że taki Haaland do nas nie przyjdzie ale liczy się coś jeszcze - Real czy Barcelona to top topów, piłkarze idą tam nie tylko dla tygodniówki ale to lepsze kontrakty reklamowe, większy zasięg, pewnie więcej sponsorów. Sam trener Bayernu wolał zapłacić karę za zerwanie umowy ze sponsorem, bo drugi sposnor zapłaci mu lepiej albo nawet tą karę pokryje.

Osobiście chętnie poczekam z wydawaniem wyroków na hucznie tu wieszczone zakupy Newcastle. Takich grajków z kończącymi się kontraktami jest co roku najmniej kilkunastu i jakoś nigdy nie trafili do jednego klubu w tym samym okienku. Niektórzy zapominają, że na takie okazje czekają mistrzowie takich polowań jak Bayern czy Juventus.

Na ten moment to niepotrzebny popłoch, bo taki Ansu Fati może tylko czekać na dołączenie do Guardioli. Podobnie z Mbappe - chłopak nie miał skrupułów, by w pogoni za marzeniami odrzucać kolejne bajońskie oferty szejków. Takie nazwiska chcą grać z najlepszymi - w Lidze Mistrzów i w zespole walczącym o trofea już teraz, a nie za 3 lata.

Będzie śmiech, jak Sroki spadną w tym sezonie. Nie wygrały dotąd żadnego meczu. Ciekawe, w jakiej sytuacji będą w styczniu. Jeśli do stycznia się nie wykaraskają, to nawet szaleńcze okienko zimowe im może nie pomóc. A pamiętajmy, że nikt nie jest chętny do puszczenia zimą największych gwiazd. A nawet jak przyjdzie ich kilka, to zanim ktoś to poogarnia to może być już marzec i pozamiatane.

Tylko Sunderlandu żal…

Trochę tak. Swoją drogą, nie do wiary, że drużyna, która grała na poziomie Premier League, która spadając do Championship zarobiła więcej, niż trzecie w La Liga ATM w sezonie 2016/2017 (Przynajmniej z tytułu praw do transmisji), nie potrafi od 4 lat wydostać się z League One. Tamtejszy zarząd to dopiero kaszana. Ciekawe jak to przejęcie wpłynie na Czarne Koty. Najbardziej ciekawi mnie, któremu klubowi przybędzie lokalnych kibiców. Stawiam właśnie na Sunderland.

1 polubienie

Ronaldo zawodnikiem miesiąca w PL, to jest wprost żenujące, to jest przegięcie po całej linii, naprawdę. Trzeba mieć tupet żeby go wybrać a nawet na niego głosować, Salah i Cancelo, to któryś z nich powinien wygrać

4 polubienia

Tutaj miałem na myśli fakt, że Newcastle to największy rywal Sunderlandu i vice versa. Tym bardziej musi na Stadium Of Light boleź d*pa, że oni jak mówisz zakopali się w League One, a ich odwieczny rywal stał się teoretycznie najbogatszym klubem…

Ale w co chłopie pozwoliły Ci nie wierzyc? Bo chyba nie mówisz o sytuacji gdzie nie wyrzucamy setek milionów, a dalej jestesmy top top w Europie…

No niestety, mamy tę (nie)przyjemność, ze na naszych oczach rodzi się przyszła potęga pokroju Man City. Umówmy się - nie po to bogacz kupuje sobie klub, żeby potem inwestować w akademię czy scouting. Nie aż taki bogacz.

Daję im max 3-4 lata na to, żeby stali się klubem uważanym, za jednego z głównych faworytów do top 4. Liczę, że na starcie podobnie jak w przypadku City będą przepłacali za nieudaczników (i zawodników i trenerów), który będą chcieli tylko trochę sobie dorobić i nic więcej od siebie nie dać. Dla nas bardzo zła wiadomość, bo akurat kiedy oni będą zaczynać robić się naprawdę mocni, mniej więcej wtedy od nas będzie odchodził Klopp.

Cóż, jedyny naciągany pozytyw jest taki, ze to Newcastle, a nie jakieś Southampton albo Norwich. Czyli klub z tradycjami, który w pewnych okresach był już naprawdę mocny.

A ja jestem całkowicie spokojny i pewny ze za 3-5 lat będą w tym samym miejscu co teraz z piłkarzami na gigantycznych kontraktach.

W ramach ciekawostki:

Newcastle poważnie zainteresowane sprowadzeniem Coutinho, Wernera i Niklasa Sule. Z kolei Halland nie jest zainteresowany transferem do Newcastle. Dodatkowo dyrektorem sportowym może zostać Luis Campos (obecnie Lille), a Ralph Rangnick jest zainteresowany objęciem posady menadżera. (źródło: https://twitter.com/cfbayern).

Gdzieś mi mignęło, że ten sam inwestor zainteresowany jest kupnem Interu Mediolan :wink: Ciekawa wizja aby aby każdej lidze mieć swojego ‘konia’… :smile:

Moim skromnym zdaniem tam gdzie motywacją będą głównie pieniądze i własne ambicje, tam drużyny nigdy nie będzie.