Premier League 2022/23

Witam Wszystkich :slight_smile:

Na pewno kontuzje czy zdobycz punktowa nie zadowala lecz jest to początek sezonu,musimy przetrwać czas tych kontuzji,potrzebujemy dobrego spotkania i powrotu do regularnego punktowania,miejmy nadzieje ze nastąpi to już w poniedziałek,uważam ze powinismy zaufać Jurkowi ponieważ zasłużył na to z całym składem,glowa do góry :slight_smile:

Jeszcze wracając do powyższych słów. No nie, to nie jest ten Arsenal co jeszcze np 4-5 lat temu. Oni wtedy z takim Bourth to tracili dwie bramki w 20 min, a raz to nawet z nimi przegrali. Arsenal mocno progresuje, ten zespół przypomina początki Kloppa w LFC. Pomalutku, z db transferami, ciągle się rozwijają. Widać, że Arteta ma plan na tę drużynę.

1 polubienie

Arsenal nie ma ławki. Bazują tylko na zdrowej pierwszej jedenastce. Jak zacznie się im sypać podstawa to spadną z rowerka jak każdy inny zespół. Na razie ciekawie to wygląda.

1 polubienie

“Przetrwać czas kontuzji” - coś jakbym słyszałem polityków, że musimy przetrwać kryzys, ale co zrobić w tej chwili ? Zanim kontuzjowani dojdą do formy jak Jota, Thiago, Konate, Matip musimy działać i grać na pół gwizdka. Podobna sytuacja miała miejsce kiedy kontuzjowani byli obrońcy, teraz pomoc i atak. Obyśmy nie popełnili tego samego błędu co wtedy.

Tam oprócz Parteya nie ma kontuzjogennych grajków.

Widzisz chwalisz rywala a mało o nim wiesz

Czy ja wiem czy taka słaba ta ich ławka, przecież nasza obecnie przy ich nawet nie stoi, ESR czy Vieira parę pozycji zająć mogą, Tierney pozwala w razie W zastąpić Zinchenkę lub dać mu grać w pomocy, Nketiah pokazywał się już na koniec poprzedniego sezonu ze świetnej strony, gdyby coś się zadziało z Jesusem lub którymś skrzydłowym, White grający na PO spokojnie przesunąć może się na SO, bo Tomiyasu na ławce. Lokonga/Elneny za Xhakę. Tak, tu problem jest z zastąpieniem tylko Parteya, który notabene jest najbardziej podatny na kontuzje, ale to problem na lepsze zespoły, resztę zdominują na tyle, że brak DMa im nie sprawi takiego problemu, a jak to u Nas wygląda obecnie każdy wie.

Tak wiem, to dopiero początek sezonu i Liverpool może mi zamknąć ryja (oby tak było, wierzę w to, choć nic tego nie zapowiada niestety), ale my tracąc punkty MUSIMY patrzeć na innych, taka kwestia przy gonieniu kogoś, a nie liderowaniu.

Co do kontuzji - zwróćmy uwagę, że jak wygrywaliśmy ligę czy robiliśmy niemal 100p, to mieliśmy szczęście do ich braku. Kto wie, czy Arsenal pomimo takiego dziwnego sezonu z Katarem w środku nie wyjdzie na tym podobnie. Nie - nie sugeruję takiego sezonu kanonierów, ale póki co mamy spore kłopoty ze środkiem pola, teraz dochodzą kontuzje ŚO i brak napastnika, kto wie co będzie dalej? Być może to właśnie z nimi będziemy rywalizować o Top4? Oby jednak naszym rywalem w lidze zostało City.

4 polubienia

Merytoryczna wypowiedź fes.

Liczba występów w poprzednim sezonie pierwszej XI Arsenalu z tego sezonu:

White - 32/38
Gabriel - 35/38
Saliba - 36/38 (inna liga)
Zinchenko - 15/38, reszta to ława (z wiadomych powód - Cancelo). Z tego co widzę, to stracił 5 spotkań przez kontuzje, na początku sezonu
Partey - tak jak pisałem, jedyny podatny na kontuzje
Xhaka - On może i też podatny, ale i tak tam nie będzie grał w I składzie całego sezonu
Odegaard - 36/38
Martinelli - 29/38, reszta braków to albo ława, albo zawieszenia. Brak kontuzji w 2021/22
Saka - 38/38
Jesus - 28/38, reszta braków to mecz na ławce. Brak kontuzji w 2021/22.

To jest ta mała wiedza ?

Tak btw to strasznie brzmisz jak hejter tego klubu.

Kontuzjogenny może być sport. Zawodnik może być podatny na kontuzje.

6 polubień

Świetnie i tak każdy wie o co chodzi, gdy napiszesz, że piłkarz jest kontuzjogenny, Panie Miodek :wink:

Pamietam że Martinelli swego czasu na bardzo długo wypadł a także w defensywie kontuzje latali Chambersem, może to było nie w ostatnim sezonie. Rok temu tez się wszyscy jarali Arsenałem a wiemy jak się skończyło, w tym roku top 4 maks choć stawiam ze jednak nie wejdą bo tam nie ma mentalności

Martinelli wypadł na 30 spotkań w 19/20 z powodu zerwanych wiązadeł, od tamtej pory, czyli przez dwa kolejne sezony, z powodu urazu opuścił DWA spotkania. Jeśli chcesz powiedzieć, że Martinelli jest podatny na kontuzję przez to kolano sprzed właściwie 3 lat, to Van Dijk też jest.
A defensywę to Oni mają cała wymienioną na bazie ostatnich dwóch lat. Gabriel i White przyszli rok temu. Zinchenko i Saliba w tym. Tak, kiedyś ich defensywa z Holdingiem i Mustafim na czele była podatna na urazy, tu masz rację, ale ich już tam nie ma.

Kto się rok temu jarał Arsenalem ?! Wręcz przeciwnie, Oni w tamtym sezonie po trzech pierwszych kolejkach byli na ostatnim miejscu w tabeli, dobrze zaczęli grać dopiero od grudnia ± i prawie TOP4 zrobili, kolejna bzdura od Ciebie.

Mentalności to tam nie mieli właśnie tacy jak Chambers, Lacazette, Holding, Kolasinac, Sokratis, czy inni Mustafi z Iwobim. Teraz to jest inny Arsenal.

btw
Świetny jest ten Saliba.

Pożyjemy i zobaczymy kto ma racje, ja uważam ze będą walczyć maks top 4 i jak wejdą to rzutem na taśmę, pierwsza trójka moim zdaniem Chelsea, City i My a Spurs i Arsenal walka o czwartą pozycje, także stawiam ze to będzie nie wiele się różniąca drużyna pod względem stabilności formy jak rok temu

Na kilometr widać, żeś hejter Arsenalu :joy: :joy:

Ja czasami jestem na Emiartes Stadium i bardzo lubię te drużynę, projekt Arsenalu mocno mi siada wiec nie ma sensu hejtować, jestem ostrożny bo piłka nożna mnie już wiele nauczyła, czekam aż rozegramy 10-12 kolejek i wtedy będę wyciągał pierwsze wnioski

1 polubienie

Chelsea z tą kadrą ? Wątpię
Teraz na miesiąc wypadł im n’golo, który już coraz częściej odwiedza klubowy szpital, w ataku nie ma wyraźnego lidera a bramki póki co strzelają obrońcy
Według mnie to właśnie Arsenal narozrabia bardziej niż Chelsea.
Ale tak jak mówisz pożyjemy i zobaczymy. W tamtym roku The blues w sierpniu byli już “mistrzami” Premier League :slight_smile:

Też mam podobne zdanie nt Chelsea. Tam się zaczęło jak w poprzednim sezonie - bramki strzelają obrońcy. Jak to się skończy, to tam będzie duży problem, a wiecznie James i Koulibaly strzelać nie będą. Ponadto Oni dalej nie mają napastnika.

Szkoda, że Ramsdale przed chwilą wyciągnął tą główkę Moore, bo mam 1:3 w typerze :confused: .

Arsenal win their first three Premier League games for the first time since 2004-05, tamten sezon skończyli na drugim miejscu.

Arsenal pierwszy, tak na prawdę, poważny mecz gra 1 października z Tott.

Teraz ma beniaminka Fulham, słabiutką AV, tragiczny MU, jeszcze gorszy Everton i Brentford. Na prawdę nie zdziwię się jak przed mundialem Arsenal będzie na styku z City.

Arsenal in premier league this season: 𝐌𝐨𝐬𝐭 goals 𝐌𝐨𝐬𝐭 shots 𝐌𝐨𝐬𝐭 touches in opp. box !

No nie bardzo. Zamiast przemycać brak znajomości zwrotów pod przykrywką skrótu myślowego, lepiej się z nimi zapoznać.
Piłkarz jest kontuzjogenny = przyczynia się do powstawania urazów u innych piłkarzy (vide Pickford na Van Dijku).
Piłkarz jest podatny na kontuzje = często powstają u niego urazy.

Arsenal wyciska ze swojego terminarza każdy punkt, bo nie zlekceważyli nikogo. Jestem ciekaw czy tak samo szaleńczo będą biegać, gdy zacznie się granie co 3 dni po starcie LE. Zajdą daleko, jeśli ominą ich kontuzje i utrzymają obecny poziom po mundialu. W mojej ocenie jeszcze przed mundialem mogą zostać zweryfikowani.

Kalendarz Arsenalu przed mundialem:
01.10. Arsenal - Tottenham
09.10. Arsenal- Liverpool
16.10. Leeds - Arsenal
20.10. Arsenal - Manchester City
23.10. Southampton - Arsenal
30.10. Arsenal - Nottingham
05.11. Chelsea - Arsenal
12.11. Wolves - Arsenal

6 polubień

Arteta właśnie po meczu powiedział w wywiadzie, ze zrobią jeszcze zakupy wiec zobaczymy kogo sprowadzą bo wcale tak gra co trzy dni nie musi na nich negatywnie wpłynąć

Przeciez oni w LE beda grac tymi co obecnie sa w rezerwie plus U21, ostatnie sezony tak robili, to niby dlaczego to ma miec negatywny wplyw? Poza tym to nie jest Polska liga, ze nie dają rady grać co 3 dni.
Dodatkowo oni dokupią, a my przeciez mamy pełny skład, no to zaczyna sie robić trochę żenujące.