Premier League 2022/23

Notabene Saint-Maxim bardzo przypomina mi Mane, w przeciwieństwie do Diaza. Diaz to miesza, miesza, przekłada i rzadko kiedy coś z tego wynika. A Saint-Maxim jak Mane. Najprostsze rozwiązania, bazujące na dynamice i szybkości nóg, balans w jedną, piłka w drugą i już mija zawodnika.

Gramy z nimi za dwie kolejki, także się przekonamy :stuck_out_tongue:

Mi się zawsze podobał ten zawodnik, dla takich przychodzi się na stadion, a gość jest też niezłym śmieszkiem (tylko kojarzę, że liczb nie robi). L
Cyk asysta do Wilsona, wow :smiley:

Ale Newcastle jedzie City na kontrach, jak my w 2019/20.

Newcastle gra świetnie. 2-1. Ciekawe, ile tak wytrzymają.

Zakładając, że City dziś przegra a my jutro swój mecz wygramy to do city tracimy tylko punkcik pozdrowienia dla tych którzy po dwóch remisach wręczali City puchar xD
Premier League cholera jasna :slight_smile:

Srete tete, notabene.
Jest Diaz, jest przyszłość.

Ej , przecież miało być 0:4

Ale zaraz zaraz, przecież City już wygrało mistrzostwo po naszych stratach punktów według niektórych :rofl::rofl::rofl:

Co? Przecież Saint-Maxim właśnie jest znany z tych wszystkich sztuczek na boisku i przekładania nóg nad piłką w nieskończoność.

Edit.
A ile jego spotkań widziałeś oprócz dzisiejszego? Przecież ten gość robi co sezon statystyki na poziomie Minamino i ma wiecej wspólnego ze street footballem niż z Mane

Spokojnie. Aston Villa prowadziła 2-0 do 75 minuty. A tu już niektóre Janusze przypisują Srokom 3 punkty :smiley:

Przecież on dzisiaj ani razu żadnej “piłki/nogi nie przełożył” niepotrzebnie. Najprostsze metody. Zmiana kierunku biegu, zamarkowanie zagrania i przejście na drugą nogę, balans w jedną piłka w drugą. Najprostsze metody którymi robi obronę City dzisiaj. Jeżeli będzie grał tak jak dzisiaj to Trenta zaora na obronie.

@perelka Spokojnie. My punkty straciliśmy z kelnerami z którymi, żeby wygrać wyścig z City, nie możemy tracić.

City ogólnie jest psychicznie dość słabą drużyną. Tylko rzadko, która drużyna nie boi się ich tak atakować. Bo to jest gra na cienkiej strunie - strata piłki, kontra i to City wbija gola. Więc niewielu się decyduje tak atakować.

KARNY? KTOŚ TO OGLĄDAŁ W OGÓLE?

1 polubienie

Chciałbym się mylić, ale druga połowa to będzie autobus i rozpaczliwe walczenie o punkt. Nie da się grać na tej intensywności dłużej niż 60 minut.

Karny oczywisty, gość staranował Schara

2 polubienia

Ostatnio jednak kilka drużyn pokazuje, że jednak mogą. Co im szkodzi zagrać na maxa cały mecz ? Nie grają co 3 dni, nie potrzebują aż tyle odpoczynku, a w takim meczu warto grać na maxa non stop.

Karny moim zdaniem powinien być, Stones nie zainteresował się piłką tylko wbił w plecy rywala. W polu na bank byłby wolny.

Panie, karny przeciwko City? Tak się nie robi, nie w tej lidze.

3 polubienia

Hahahaha znowu pchają kurwy, blokujecie za słowo ale kurwy pchane jak zwykle

4 polubienia

Widać w niektórych sytuacjach, że piłkarze City jeszcze nie są przyzwyczajeni do obecności 9 w polu karnym. Jeżeli się nauczą to będą strzelać mnóstwo goli…

1 polubienie

Panie i Panowie, jaki karny dla Newcastle? Eksperci z viaplay już wydali opinię, “gramy dalej, bez jaj”. Jaja są tylko jak Van Dijk otrze kolano o kolano Mitrovicia. Łokciem już można atakować w polu karnym, nie ma żadnego problemu.

5 polubień