Premier League 2022/23

Jeszcze tak z 5 meczów potrzeba żeby konkretnie oceniać. Też mam dziwne wrażenie, że ta Azja nas załatwiła swoim klimatem. Ponadto nasze największe gwiazdy grają tak jakby na 80% swoich możliwości, jakby im się juz niezbyt chciało bo po poprzednim sezonie, wygrali wszystkie 6 możliwych, najważniejszych do wygrania trofeów. Brak motywacji, bo co nowego wygrać? Zobaczcie jaka różnica w zaangażowaniu u “starej gwardii” a Elliota, Carvalho i Diaza którzy nie moga czuć, ze na te trofea zasłużyli bo albo ich tu jeszcze nie było jak wygrywaliśmy ligę i LM, albo nie grali aż tak dużo sezon temu. Zobaczcie jak obudziliśmy się w meczu z Palace i w 10 wyciągnęliśmy wynik, bo czerwona kartka była takim motywatorem. A w innych meczach Virgil i Trent w obronie zamiast jechać na dupach to sobie truchtali. Nie czuję w tym roku że VVD jest taką skałą jaką był zawsze, choć nadal to topka. A Trent miewa jak zwykle podania cudeńka, ale też już kilka mega farfocli, w postaci podania do najbliższego przeciwnika, albo lagi na aut już miał.

Natomiast co do ligi i naszych możliwości to szykuje nam się ciekawy sezon. City nie wygląda wcale na mocne, już kolejny remis zaliczają, Chelsea ślizga się fartem i VARem, Arsenal moim zdaniem prędzej czy później spuchnie, jak będzie grał w końcu z top 6, a Totki to Totki, gablotka będzie pusta. Mam wrażenie, że po 30 kolejce nadal będziemy mieć szansę na mistrza, ale w tym roku dla odmiany kilka ekip będzie ją miało.

Na razie mamy bardzo rozregulowaną drużynę, wszystko się zawaliło, nie ma Mane, jest Diaz , który gra zupełnie inaczej (mi osobiście na razie podpada mizia tą piłkę, objeżdza pole karne, jest widoczny, czasem mu coś pięknego wyjdzie, ale ogólnie wprowadza dużo zbędnego zamętu w naszych szeregach), w środku jest nędza, kilku zawodników jakby bez formy, ale ja jestem dobrej myśli, wyjdziemy z tego i będziemy do końca w walce o mistrza, mam tylko nadzieję że Arsenal i Tottki zaczną jak najszybciej tracić punkty, Tottki więcej, a Arsenal wogóle, ale liga jest bardzo ciekawa, reszta się mocno poprawiła i kazdy z każdym może namieszać.Nasza pomoc nie gra tak jak wczesniej obrońcy niżej, nie podoba mi się to za bardzo, nie wiem czy to zamierzone, czy po prostu samo się zadziało z uwagi na słabszą pomoc, ale mimo wszystko wyjdziemy z tego i będziemy wygrywać ale już nie taśmowo, bo liga jest ogólnie o poziom bardziej widowiskowa niż w zeszłym sezonie przynajmniej na razie jest bardzo intensywnie, wszyscy biegają jak motorki, tylko LFC jakby wolniej niż w zeszłych sezonach.

Potwierdziły się moje przypuszczenia, że transfer Haalanda osłabi City. City zmieniło swój genialny system, w którym udziały w bramkach rozkładały się równo na system, w którym jeden gość strzela bramki. Haaland może i strzelić 40 goli, a City i tak będzie miało mniej bramek strzelonych niż rok temu. Problemy City dopiero się zaczną kiedy Haaland będzie miał gorszą formę lub kiedy złapie uraz.

Chcialbym miec taki klopot jak City.

3 polubienia

richarlison dzisiaj strzelił bramkę na 3:1 dla tot w 90 minucie, tak sie cieszyl ze zdjąl koszulke i dostał żoltą kartke, gol został nieuznany, kartka zostałą :slight_smile:
Once a blue always a blue

W jaki sposób city niby jest słabsze, o czym ty bredzisz

3 polubienia

Zobaczmy na koniec sezonu, ale ja już widzę pewne słabości, których nie było sezon temu. Dwa remisy na 6 meczy jak na City to słaby wynik. Szkoda, że jesteśmy w kryzysie, bo w tym sezonie są mniejsze wymagania do zdobycia majstra. 90 pkt powinno wystarczyć, może nawet mniej

Ale jakie słabości, konkretnie. Rok temu city miało gorsze wejscie w sezon, a mimo to później zdobyli mistrza. Haaland to jest właśnie to czego city potrzebowało, nie wiem jak trzeba być zaślepionym żeby tego nie widzieć. 10 bramek w 6 spotkaniach po wejściu w nową ligę, to jest chory wynik

Tylko ze city gralo 2 mecze u siebie, chyba z jednymi z najslabszych ekip w lidze a bodaj w 3 meczach do przerwy nie potrafilo nawet oddac celnego strzalu na bramke. Takze ta statystyka ma mniej wiecej tyle samo sensu co i spora czesc twoich wpisow. Zreszta do obrzydzenia powtarzasz ze sezon juz jest stracony, wiec nie rozumiem po kiego wuja tu sie jeszcze produkujesz. Wroc za rok :slight_smile: zrobisz wszystkim przysluge.

2 polubienia

Liverpool też grał z jednymi z najsłabszych drużyn w lidze, a mimo to takiemu Salahowi chociazby daleko do takiej liczby bramek, ze slabymi druzynami tez trzeba umiec strzelac i rozbijac takie autobusy

Panowie, źle zaczęliśmy sezon. Lecz inne ekipy też nie są w odpowiedniej formie. Dopiero 6 kolejek za nami, a już widzimy, że nie tylko my mamy problemy.
City 2 remisy plus raz uciekli spod topora (przygrywali 2:0).
United to dalej nie wiadoma.
Chelsea gra w kratkę.
Totki coś tam wygrywają, ale bez większych emocji.

Aktualnie, najlepiej chyba prezentuje się Arsenal.

My natomiast jak najszybciej musimy wrócić na odpowiednie tory, a sezon nie będzie jeszcze stracony.

2 polubienia

Jedynym fair wobec drużyny i trenerów oczekiwaniem na ten sezon jest awans do top 4 i awans do 1/8 LM + jakieś ćwierćfinały pucharów angielskich. Czyli takie cele, jakie właściciele wyznaczają klubowi i odpowiednio wzmacniają zespół. Moim zdaniem nikt nie ma prawa oczekiwać od Kloppa, żeby wygrał jakiś poważny puchar z Hendersonem i Milnerem w środku, z kalekami ze szpitala i odpadem z Juventusu i Barcelony, z którego ma zrobić nowego Xaviego. Tak samo ja przynajmniej nie będę nagle cisnął po takim Fabinho, Salahu, czy Trencie, bo nie mają żadnego zmiennika, a to powoduje po pierwsze granie w każdym meczu i kompletne wypalenie w pewnym momencie i po drugie obniżenie jakości swojej gry przez brak motywacji do dalszego rozwoju. Nasi właściciele dali jasny sygnał w lato, że walczymy o czwórkę i nie rzucamy rękawic City, przechodząc pewną ewolucję składu w osobach Nuneza, Elliotta, Diaza, Carvalho i taki cel powinniśmy sobie stawiać na ten sezon. Wszystko powyżej tego to będzie tylko jak zwykle geniusz Kloppa i wielkie umiejętności Alissona, VVD, czy Salaha.

8 polubień

Dwie sprawy:

  • nasz remis z “somsiadem” jest po nieoczekiwanej stracie punktów przez City jeszcze bardziej irytujący łagodnie mówiąc. Chyba jak większość z Was jestem zdziwiony, że Jürgen posłał niezłomnego Millie na pozycję TAA-tutaj aż prosiło się o wpuszczenie w tym momencie Joela i przesunięcie na prawo Joe.
    A że nie wpadło Mo w tej ostatniej minucie… nie zawsze jest niedziela😬

  • co do nieuznanej bramki Cou przeciw City. Panowie trochę obiektywizmu i zimnej głowy,please😃Tak! sędzia liniowy się pomylił ale kiedy podniósł już tą chorągiewkę to główny musiał zareagować i gwizdnął zanim nasz były piłkarz oddał strzał i stąd też brak właściwej interwencji ze strony Edersona-nie ma o co kruszyć kopii.

PS ciekawe czy Arsenal uniesie rolę faworyta i oddali się w tabeli na 4 punkty od City i… 9 od nas!

No właśnie niebardzo musiał, bo od kiedy jest VAR sędziowie powinni wstrzymać się z gwizdkiem aż do strzału/zatrzymania akcji. I tak robią, ale akurat nie tym razem w akcji przeciwko City

7 polubień

Dawno nie widziałem tak słabych Lisów. Brighton kompletnie dominują, Leicester gra jakby na zwolnienie Brendana, chaos w obronie, niemoc w pomocy i nijakość w ataku. Vardy kontuzja, że zaczyna na ławce ? Kilku graczy powoli zaczyna tracić na wartości jak Madison czy Barnes. Im szybciej zmienia klub tym lepiej dla nich.

Edit. W złym momencie napisałem, Lisy remisują.

Arsenal wcale nie jest faworytem tego meczu.

image

Co więcej, u buków MU jest lekkim faworytem.

Lisy są słabe, ale nie powiedziałbym, że dziś Brighton kompletnie dominuję. Jak dla mnie totalnie otwarty mecz.

Dziś łatwe 2:0 dla diabełków. Gdybym miał Fernandesa i De Geę w Fplu to pewnie skończyłoby się 3:0 dla Arsenalu.

Remis będzie jak nic. 0:0 albo 1:1.

Arsenal czarnym koniem, trudno niektórym przełknąć jak korona strzelców dla Haalanda

Moim zdaniem trudno nazwać Arsenal czarnym koniem. Po 1 - to zespół z TOP6, Po 2 - jest za wcześniej, żeby oceniać, czy walczą o tytuł.

Jak już, to czarnym koniem NA TEN MOMENT jest Brighton. Raczej nikt się nie spodziewał po nich 10 pkt po 5 kolejkach. Tym bardziej, że mieli mecze z MU, WH, czy Newcastle.

@EDIT i zanosi się na 13 po 6 kolejkach, czyli punkt mniej niż City, czy Tottenham :slight_smile: .