Premier League 2023/2024

Zaczęliśmy jak zwykle, ale skończyliśmy jak nigdy. Zabrakło w ogóle zaangażowania no. Jak można przegrać mecz na Anfield w takim stylu? Zrozumiałbym wyjazd, ale u siebie? To do nich niepodobne.

Utykający Saka po słabym meczu to już chyba znak firmowy.

2 polubienia

Pod kątem tego frajerstwa - nie uważacie, że strzelenie 0 goli z 3.3xG jest jednak nieco większym frajerstwem niż przegranie z bardzo solidną drużyną tj. Aston Villą?

2 polubienia

W drugiej połowie było zaangażowanie. To był nasz typowy mecz w tym sezonie tylko tym razem było trzech Darwinów Nunezów na ataku. Zupełnie inny mecz niż ten z Atalantą gdzie wszyscy grali fatalnie i nie było dobrych sytuacji

1 polubienie

Porażka Arsenalu osładza nieco ten smutny dzień. Wolę po raz kolejny City z koroną niż Arsenal z ich kibicami.

1 polubienie

Nie mogę patrzeć już na Guardiolę, tak mi chłop obrzydł i ci jego zawodnicy również.

Do nowego roku strzelaliśmy tyle goli ile powinniśmy. Później było trochę w miarę okej, ale widać było już nieskuteczność. Ale to jak ta statystyka wygląda od przerwy na reprezentację to woła o pomstę do nieba.

Kosztowało to nas 3 punkty. Dramat

1 polubienie

Dzisiaj to było coś więcej jakieś voo-doo lub czarna magia. Ja nawet nie mam pretensji do ludzi z przodu.

Trzeba poszukać kupca na pewnych półmózgów z Am. Południowej. To przez nich.

Liverpool i Arsenal próbujący przeszkodzić City w zdobyciu mistrzostwa Anglii:

image

3 polubienia

Kibicowanie Lfc w tym sezonie to będzie moje villain origin story, przysięgam :smiling_face_with_tear:

3 polubienia

Gaurdiola powiedział, że jak zdobędzie potrójną koronę drugi raz z rzędu to może odejdzie po sezonie. Wszystko możliwe.

1 polubienie

Diaz wypada jeszcze okej, ale Salah z Nunezem szkoda gadać. Szobo z Jonesem niewiele lepsi.

Ok będzie nieco humorystycznie :rofl:
Wygrywamy 6 razy z rzędu a City przegrywa ze Spurs tak jak Arsenal-tu wystarczy nawet remis!

Jakoś trzeba napisać coś ku pokrzepieniu serc jak… Sienkiewicz :grimacing:

Come on LFC :red_circle::muscle::blush:

PS wiem zaprzeczam sam sobie-wpis na głównej ale jakoś Arsenal poprawił mi humor :smiley:

Szczerze to najgorzej wypada Gakpo, bo nawet nie dochodzi do tych sytuacji.

2 polubienia

Od początku nie bałem się o Arsenal, tylko o City.

2 polubienia

To niezle humorystycznie

Tu się już nic nie zmieni. Po dzisiejszej kolejce City zostaje mistrzem. My mamy teraz trzy arcytrudne wyjazdy, a Arsenal też ma trudny terminarz.

To koniec.

1 polubienie

Gakpo dzisiaj zasuwał aż miło. Jeden z niewielu komu naprawde zalezalo. Trzeba sprzedac Diaza i postawic na Gakpo, serio mowie.

1 polubienie

Czasami tak bywa, że masz ponad 3 xG i nic nie wpada, a w kolejnym meczu każdy strzał to gol. Może tak będzie z Atalantą w czwartek :joy:

1 polubienie