Dobrze ze arsenal wygrał a nie odwrotnie.
Arsenal po przerwie ma wyjazdy na Chelsea i Newcastle + po drodze dwumecz z Sevilla w LM.
I na 100% wyłapią jakiś remis albo przegraną, to jest pewne.
Boli nie boli, rok temu z takim Brighton byśmy dostali z 3-0. Sezon jest długi, mieliśmy bardzo trudny terminarz (Chelsea, Newcastle, Tottenham, Brighton, West Ham, Aston Villa, ) praktycznie z 8 spotkań 6 było z rywalem z górnej części tabeli. Mamy teraz nieco łatwiejszy terminarz, jak się nie potkniemy, a rywale zaczną grać ze sobą i potracą punkty jest szansa na odrobienie strat. Nie ma co płakać, jest dobrze uważam i jedziemy dalej!
2 polubienia
City ma teraz fajny kalendarz - Brighton, United, Bourth, Chelsea, Liverpool, Tottenham, AV xd tylko, że większość u siebie, tylko na Chelsea wyjazd.
Martinelli, Saka i Odegaard to jedyni zawodnicy, których zazdroszczę Arsenalowi. Naprawdę ta trójka jest niesamowita. Koniec końców wynik dobry dla Liverpoolu, bo każda strata punktów przez City jest bardzo cenna. Arsenal jak zawsze się wyłoży w którymś momencie, więc oni nie mają znaczenia dla Liverpoolu.
Najlepszy po wygranych Arsenalu jest tu ten płacz i pisanie ze to wszystko przypadek i Arsenal jest tak na prawde słaby xDd
1 polubienie
I to bez KDB w każdym z tych spotkań. Czuję, że wyłapią parę gongów.
@GrzegorzLFC nikt raczej nie umniejsza tutaj Arsenalowi jakości, sam pisałem w kontekście LM, że to może być czarny koń tej edycji bo mają skład naprawdę dobry, ale oni co roku wywracają się z rowerka więc i tak nie biorę ich na poważnie do czegoś większego.
1 polubienie
Liczę na tego Andre w styczniu.
2 polubienia
Też mnie rozwala to ujmowanie Arsenalowi i teksty, że i tak się wyłożą w pewnym momencie, a może to ten sezon w którym piłkarsko dojrzeją, jak LFC w 19/20, i pociągną do mistrza, rok temu byli blisko, zabrakło im doświadczenie, teraz mają wzmocniony skład i głód sukcesu.
O LFC też się pisało “jak zawsze się wyłoży w którymś momencie” a potem przyszło pasmo sukcesów. W Arsenalu jest duża jakość, a nie tylko trzech grajków, mają bardzo solidną defensywę, bardzo dobrą pomoc i zabójczy atak.
1 polubienie
Północny Londyn mocno farci, ale dla nas dobry wynik. Tylko 3 punkty straty do lidera, 1 punkt do Man City i bardzo łatwy terminarz do 25 listopada. Żeby było jasne w mistrzostwo nie wierzę, ale oczekuję pozostania w wyścigu do wiosny
1 polubienie
Rodri nie gra 3 mecze i City przegrywa 3 mecze. To Hiszpan jest ich najważniejszym zawodnikiem i to pokazuje jak kluczową pozycją jest defensywny pomocnik.
3 polubienia
Może i fartownie Arsenal wygrał, ale szczęściu czasem trzeba pomóc, więc nagroda przyszła z czasem. Na nasz komplet punktów nie liczyłbym tak otwarcie po przerwie reprezentacyjnej, bo dobrze wiemy jak nam idzie w meczach sobotnich o 13:30 po takich przerwach.
A co do City, to nie tylko Rodri. Nie zapominajmy, że pewien rudy Belg również poza grą od jakiegoś czasu, a dziś byłby nieoceniony.
2 polubienia
Ktoś z was w ogóle spodziewał się tak dobrego startu Liverpoolu w lidze? Ja szczerze mówiąc raczej byłem sceptyczny Gramy dobrze, popełniamy indywidualne błędy, ale jako drużyna jesteśmy mocni. Jestem zadowolony póki co. Byle do zimy i trzeba się dodatkowo wzmocnić.
1 polubienie
Generalnie to wygrana Arsenalu nie była nam na rękę bo prawdopodobnie będą jednym z naszych konkurentów do TOP4 ale po tym wałku sędziowskim z Kovacicem to jestem zadowolony że sprawiedliwości stało się zadość, szkoda że nam się nie udało tydzień temu ale nas przekręcono dużo bardziej.
Byłbym mocno zaskoczony gdyby TOP4 na koniec sezonu składało się z innych zespołów niż aktualnie.
Bowen z nowym kontraktem do 2030 roku. Można więc typa skreślić z listy potencjalnych celów. ;]
1 polubienie
On nigdy nie był zawodnikiem na miarę Liverpoolu.
1 polubienie
Tak nam się teraz wydaje dopóki Salah gra i praktycznie nie doświadcza długich kontuzji. Jak mawia klasyk - nam się oczy otworzą jak Salahowi się zamkną 
wtedy każdy jakkolwiek wybijający się w średniaku skrzydłowy będzie dla Liverpoolu jak złoto. Skrzydłowych o zbliżonym do Salaha poziomie jest garstka.
Jeszcze dużo grania i wiele może się zdarzyć