Manchesterowi zabiorą 10 punktów, a po odwołaniu oddadzą 15.
18 polubień
Jak długo trwało dochodzenie w sprawie Evertonu? Sprawa City wyszła na jaw z rok temu, czy krócej?
Minęło 9 miesięcy OFICJALNIE: Manchester City oskarżony o wielokrotne złamanie zasad FFP. Ponad 100 zarzutów | Transfery.info
2 polubienia
Gdzieś widziałem, że ponoć rozważają karę 30 pkt dla Chelsea i City lub relegację do niższych lig. Ile w tym prawdy, nie wiadomo. Osobiście byłbym za relegacją, za tak kardynalne wałki finansowe.
3 polubienia
City zabiorą punkty w sezonie, kiedy się zatną i będą poza top4, raz się pewnie taki sezon trafi przez następne 10 lat. Wówczas odejmą im 10 pkt i z 6 miejsca spadną na 9. Nie liczcie, ze dostaną poważna karę, to zwykła naiwność. Chelsea może dostanie. City nie dostanie nigdy poważnej kary. Tak samo jak Ci z Pisu nie wsadzili Tuseka do pierdla, tak samo Tusek nie wsadzi Kaczora. Ręka rączkę myje i mają się wszyscy wspaniale. Trzeba się z tym pogodzić albo dostać nerwicy
7 polubień
Też jestem zdania, to będzie tak wykalkulowane żeby była kara i jej nie było 
Jak nie będzie szans na mistrza to wtedy to wpadnie i zrobią to tak żeby żadnego spadku nie było, ewentualnie brak kwalifikacji do ligi mistrzów plus trochę napchanie własnych kieszeni czyt. Kara finansowa.
1 polubienie
Warto zanotować, że w sprawie Chelsea chodzi o erę za czasów Abramowicza, a nie Boehlyego. Chociaż osobiście nie miałbym nic przeciwko temu, żeby spadli do Championship razem z City. Dlatego gołym okiem widać, że FSG ma jak najbardziej normalną politykę transferową, a te wszystkie kluby wydmuszki należy zaorać i posypać solą. Szkoda, że przez dwa lata trzeba było się męczyć z tłumaczeniem w temacie o FSG takich podstawowych rzeczy jak ekonomia biznesu, których uczą w podstawówce. No ale nie bez powodu tamten temat umarł śmiercią naturalną.
https://x.com/chelsea_poland/status/1724762201213325766?s=20
1 polubienie
No no, już zdegradują Chelsea i City 
Przecież oni nawet nie dostaną kary punktowej, jak już to dostaną z milion funtów kary, gdzie dla nich to śmiech na sali, zapłacą i dalej będą mogli łamać przepisy. Prawda jest taka, że jeżeli jesteś dużym klubem i masz wysokie finanse to możesz sobie pozwolić na dużo więcej. Everton to typowy średniak więc im przywalili karę, a Chelsea czy City mogą być bezpieczne, bo gdyby im coś więcej zrobili pozą karą finansową, to traci na tym telewizja itd, mniejsza oglądalność - mniejsze pieniądze, a Obywatele i Smerfy przynoszą duże korzyści dla angielskiej piłki - więc są nietykalni.
1 polubienie
https://x.com/DeadlineDayLive/status/1725956287031123979?s=20
Wprowadzenie w sezonie 2024–2025 ustawy Wengera dotyczącej spalonego jest możliwe.
JEŚLI całe ciało atakującego całkowicie dogoni ostatniego obrońcę; jest na spalonym.
Jeśli jednak niewielka część ciała atakującego jest na pozycji „spalonej”, NIE BĘDZIE to już uznawane za spalonego.
1 polubienie
Nie wiem w sumie jaki mam stosunek do tej zmiany.
Wpływ na pewno będzie dosyć spory.
Będą pewnie hokejowe wyniki, a taki styl jak nasz gdzie gramy wysoką obroną grającą na styku spalonego z wykorzystaniem aktualnego systemu Var będzie już niemożliwe. Tzn będzie możliwe, ale trzeba będzie się liczyć z możliwością stracenia znacznie większej ilości bramek.
Szybcy obrońcy będą na wagę złota , tak samo szybcy napastnicy.
Granie na kontry też pewnie się zwiększy i ilość słabszych zespołów jak np United które będzie się murowało licząc na tę jedną kontrę zwiększy się.
Hmmm Liverpool tego nie polubi.
Niech Bóg ma w opiece Alissona i pozwoli mu grać u nas tak długo jak grał Buffon, bo w sytuacjach 1 na 1 jest on najlepszy na świecie.
No, ale trzeba będzie zobaczyć jak to będzie działało w praktyce, może jednak wyniknie coś pozytywnego, a jak co ro zawsze można się wycofać z tych zmian.
P.s teraz tak patrząc na drugą fotkę i mi na myśl przychodzi czy znowu będzie mierzenie co do milimetra czy jednak ostatni korek na pięcie na pewno jest przed obrońcą 
więc dzisiejsze sporne i kontrowersyjnne decyzję mogą się przedłużyć o długość zawodnika i tyle .
2 polubienia
W skrócie: gra się zmieni, sędziowanie nie zmieni się nic. Tylko w innym miejscu będą rysować linię. Więc taka zmiana dla zmiany, żeby pokazać, że coś robią.
Mogliby ogarnąć kwestie zagrania ręką i tutaj pomyśleć o jakiś poprawkach. Z tego co wiem to co sezon się trochę wytyczne zmieniają ( powiększanie obrysu ciała, odległość od zagrania itp. ).
4 polubienia
Moim zdaniem dobra zmiana, bo te spalone na milimetry są bezsensowne, kiedyś mówiono że te minimalne spalone powinny być puszczane i ka jestem za, na pewno będą mecze atrakcyjniejsze.
Jedyna sensowna zmiana ze spalonym to zwiększenie grubości rysowanej linii z 1 piksela na 15 cm. VAR ma miał i będzie miał problem z milimetrowymi spalonymi zawsze. Sens wideoweryfikacji oczywiście jest, ale przy tak słabych sędziach w PL żadna zmiana nie będzie znacząca.
1 polubienie
Mnie zawsze dziwi, że wychylone ciało zawodnika atakującego albo ledwo czubek buta, kawałek dłoni, ręki jest dalej niż zawodnika broniącego i to jest spalony. VAR niby miał pomóc, a tak naprawdę uważam kontrowersji jest jeszcze więcej. Nie jestem przeciwnikiem tego systemu ale nie jest on doskonały no i jak przedmówcy, te rysowanie linii…
Bardzo, bardzo zła dla nas zmiana. Fatalna dla każdej obrony, która gra wysoko i żyje z łapania napastników drużyny przeciwnej na spalonych.
Mimo to jakieś zmiany w zasadach ofsajdu są koniecznie. IMO powinno być jak z karnym i nie, że absolutnie każdy milimetr to spalony tak jak nie każda ręką jest automatycznie karnym. Zostawić do interpretacji sędziego czy ten łokieć wystawiony przed obrońcę to spalony czy nie. Nie da się wyeliminować błędów, ale moim zdaniem to by zmniejszyło niesprawiedliwości o jakieś 50%.
Głupia zmiana, bo w zakresie sędziowania nie zmieni niczego - linie nadal będą rysowane, tylko w innym miejscu, i kontrowersje będą jak były. Zresztą tak samo by było gdyby wprowadzono „margines” spalonego co też ktoś proponował. Natomiast w zakresie gry obronnej zmieni praktycznie wszystko. Obrońcy będą musieli uczyć się gry od nowa, a łapanie na spalone to rzecz tak intuicyjna, że zmiana nawyków będzie długa i mozolna.
Nie wyobrażam sobie, żeby taka zmiana nastąpiła w PL, a np. w LM było nadal standardowo. To jest całkowita zmiana zasad gry.
9 polubień
Ktoś powiedział że jeśli coś jest zabronione ale kara jest finansowa to tak naprawdę jest dozwolone tylko płatne. I tak to wygląda z FFP i City oraz innymi petroklubami, po prostu muszą się podzielić pieniędzmi których mają tak dużo.
UWAGA: Evertonowi może grozić odjęcie KOLEJNYCH 9 PUNKTÓW, jeżeli roszczenia Burnley, Leicester i Leeds (wg niektórych źródeł również Southampton) na kwotę 300 mln funtów, przeciw “The Toffees”, zostaną rozpatrzone pozytywnie
[Matt Hughes - Daily Mail]
3 polubienia
The Reds rywalizowali ostatnio z klubem Etihad, a obie drużyny walczyły o tytuł pięciokrotnie w ciągu ostatnich 10 lat. To doprowadziło do pytań, czy City zostanie pozbawione czterech tytułów zdobytych w tym czasie.
Nie chciałbym zdobywać tytułów przy stole (czy jak to się mówi, pod stołem?), ale faktem jest, że gdyby nie prawdopodobne (bo nie udowodnione, jeszcze!) machloje, przede wszystkim wg mnie sponsorskie (bardzo ciekawym wątkiem jest to, ile kasy oni czy PSG dostają przy jakichś gówno-umowach, których stawki są nie do osiągnięcia przez inne kluby i dzięki czemu mogą spokojnie rzucać grube bonusy i tłuste kontrakty najlepszym zawodnikom), to byłoby nam dużo łatwiej w ostatnich latach rywalizować o mistrzostwo.
Jednak pytaniem jest - czy to na prawdę jest w jakimś stopniu prawdopodobne? Nie uwierzę, póki się nie wydarzy, bo w Anglii chuchają i dmuchają na relacje z bliskim wschodem, m.in. przez to ile oni kasy na miejscu ładują i to ile podatków do skarbu państwa idzie dzięki nim.
Odebranie tytułów? Dla mnie niemożliwe.
Degradacja do Championship? Jeszcze mniej.
Odjęcie punktów? Jak wielu pisało - gdy trafi się sezon, że nie zrobi im to większej różnicy.
Kara finansowa? O tak. To będzie ulubiona kara. Oni mają dużo, oni mogą się podzielić przecież.
1 polubienie
A ja tam wolę mieć ekstra 4 mistrzostwa niż nie mieć…
Ale wątpię w taki scenariusz. Jak roszczenia Leicester i spółki pokazują, takie zmienianie przeszłych wyników otworzy puszkę pandory. Kluby, które nie grały w Europie będą rościły o utracone przychody, te które grały w LE a nie LM to będą chciały więcej itd. To są miliardy i zbędne zawiłości.
Poza tym nie wierzę w karę dla City, a maksymalna kara będzie właśnie w postaci ujemnych punktów i będzie przyznana wtedy gdy City akurat nie będzie liderem walczącym o tytuł i to z bezpieczna liczba pkt żeby grać w Europie.
1 polubienie