Dla mnie samo przejście z Sportingu do klubu o rozmiarze United w pełni zrozumiałe i takie szansę trzeba wykorzystać.
Mnie tylko zastanawia ile prawdy było w tym , że City miało na niego chrapkę?
Jeżeli dostawał jakieś sygnały żeby był cierpliwy, bo może zostać następcą Guardioli to wtedy chyba lepiej żeby został w Sportingu.
Teraz już raczej tam nie wyląduje, a lepszego miejsca dla trenera chyba nie ma.