Premier League 2025/2026

Na r/footballhighlights po każdej kolejce pojawiał się temat zbiorczy z meczami z danej kolejki. Jak wyszukasz na tym subreddicie frazę „MW38” to trafisz na przykład na temat z ostatniej kolejki. Z tym, że są to skróty 25 minutowe każdego meczu. Nazywają to tam „mini matches”. Nie wiem czy tak długie skróty Cię interesują.

Druga opcja to ta strona. Wybierasz sezon i niżej masz listę meczy. Klikasz mecz i zazwyczaj jest tam filmik ze skrótem z kanału YT danego zespołu.

Ogólnie trochę beczka z United.
Ściągnęli trenera który było wiadome będzie chciał grać innym systemem niż długa laga na Rashforda, a oni mają wywalone żeby ogarnąć mu zawodników jakich potrzebuje.

Efekt grania tym czym mają było już widać w zeszłym sezonie, a patrząc jak mocno wzmacniają się pozostałe ekipy nie wróżę im szybkiego powrotu do top 4.

“memnited” juz powrocil tam gdzie jego miejsce czyli w czarna dupe jak w latach 70 i 80-tych :muscle:
“memnited” ole! ja ciagle z ciebie smieje sie ! :rofl:

1 polubienie

Ale jak przeciez Mbuemo tam ma podobno rozbic lige w przyszlym sezonie i zamknac mordy hejterom. To jak to jest z tymi transferami? :confused:

1 polubienie

Mbeumo to nowy Salah.

:wink:

oby zawojował w united jak salah w niebieskiej koszulce

Nottingham Forest pokazuje koszulkę na nowy sezon, fajny pomysł:

2 polubienia

Że Manchester United jest kiepsko zarządzany to każdy wie. Ale że Newcastle? To już nie wszyscy.

Jedyne, co zrobili w sprawie Isaka, to w maju ustalili cenę 150 mln funtów. Tydzień temu był “nie na sprzedaż”, a teraz zadowolą się kwotą 125–130 mln. Nawet z nim nie rozmawiali o całej tej sytuacji.

Cała ta historia z Newcastle wygląda tak, jakby ten klub zawsze był zarządzany absurdalnie. Zmieniali trenerów jak rękawiczki, nie patrząc na to, jaką wizję ma nowy szkoleniowiec. Rafa Benítez narzekał na zarząd regularnie. Eddie Howe był pierwszym, który dostał większy wpływ i to wychodzi jeszcze gorzej. Oni nawet nie mają dyrektora sportowego, ani nikogo z doświadczeniem transferowym. Osobą odpowiedzialną za scouting i transfery jest jego bratanek (lub siostrzeniec, gdyż po angielsku to to samo słowo), Andy Howe.

Przypomnę: to klub, który zmienił nazwę stadionu na Sports Direct Arena bez konsultacji z kibicami. Oni nawet nie mają nikogo od komunikacji z fanami. Jedyne, co działa, to reakcja, gdy fani publicznie wyrażają sprzeciw. Na przykład w czerwcu zeszłego roku, gdy chcieli sprzedać Isaka do Al-Hilal lub Al-Ittihad.

Klubowi też brakuje refleksu. Miesiącami prowadzili rozmowy w sprawie Hugo Ekitike. Obudzili się z ręką w nocniku dopiero wtedy, gdy Liverpool złożył ofertę. Było już za późno. Teraz prawdopodobnie stracą Isaka. Pikachu face i nagła zmiana kierunku na Šeško, którego wcale nie jest pewne, że uda im się sprowadzić. To symbol szerszego problemu. Brakuje kompetentnej struktury sportowej. Nikt, kompletnie nikt nie chce do nich przejść. Piłkarze chcą uciekać. Niezadowolony Isak. Niezadowolony Gordon, którego przyjąłby z pocałowaniem ręki każdy klub w Anglii. I co robi Newcastle? Wystawia zaporową cenę 75 mln, tylko pogłębiając napiętą atmosferę. Nie zdziwię się, jeśli niedługo ucieknie im też Bruno Guimarães.

Cała ta sytuacja transferowa pokazuje jedno. Brakuje decyzyjności, dynamiki i koordynacji wewnątrz klubu.

Warto też przypomnieć sagę z Trippierem. Odsunięcie od składu. Na początku większość uważała, że to słuszny ruch. Kierunek: odmłodzenie składu. Eddie Howe mówił coś o rotacji i zarządzaniu minutami. Ale czy tak traktuje się kapitana? Odbierasz mu opaskę i bez wyjaśnienia sadzasz na ławce? Klub nie wydał żadnego komunikatu. Nie było mowy o kontuzji. Media i kibice zaczęli spekulować. Konflikt z zarządem? Z trenerem? A potem, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, kiedy przez kontuzje wszystko zaczęło się sypać, Trippier wrócił. I robił różnicę. Głównie dzięki niemu Newcastle zagra w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. A pytania: “dlaczego był odsunięty, skoro był w formie?” nie cichną do dziś.

Wracając do Isaka. Obiecano mu nowy kontrakt. I co? I pśińco. Nawet nie podjęto rozmów. Klub nie wiedział nawet, co zawodnik myśli i czy w ogóle chce odejść. Przez to nawet nie szukali następcy. Teraz mają wybór. Albo pozwolą mu odejść, albo będą trzymać go na siłę, ryzykując PR-owy strzał w płuco.

No nic. Na razie wielka trójca: United, Barcelona i Newcastle nie zawodzi. Ich fani na pewno się nie nudzą.

1 polubienie

a to nie w tym sezonie zawalal im mase bramek? czy to było w poprzednim?

1 polubienie

Do tej listy dodałbym sytuację z Traffordem z dziś. Obserwowali go chyba z rok czy nawet 2 lata, plotki były łączące ich z nim, dziś jakiś dziennikarz którego cytowali na forum swoim (nie wiem chyba ma jakieś powiązania z Newcastle) pisał że Newcastle myśli nad sprowadzeniem go i w rozliczeniu da Dubravke. Jak się skończyło? 8 minut po tym poście, Romano napisał ze idzie do City.

Mają problem i to masywny tym bardziej że nie mogą od tak sobie przelać na konto 800 mln i wydawać na co chcą. BA, ktoś tutaj na forum wrzucał że nawet sprzedaż Isaka do Arabii nie wyjdzie bo klub zainteresowany należy do właściciela Newcastle.

W sezonie 24/25 odsetek zwycięstw 61.5% vs 48% na korzyść z nim w składzie. Z czego końcówkę miał wyśmienitą.

Livramento jak wszedł do składu to grał super.

ale mial 5 błedów prowadzących do straty bramki, do tego kilka pośrednio przyczyniających się. Więc jakby nie te błędy to mieliby wyższy odsetek.

:slight_smile:

3 polubienia

Zobaczymy co z niego będzie w PL, ale od dawna wychodzę z założenia, że portugalska liga najlepiej kreuje pomocników, a w mniejszym stopniu bocznych napastników vide wingers/obrońców. Chociaż nie mówię, że to jest reguła.

3 polubienia


Numery podane w sklepie Liverpoolu. Wirtz z 7 Ekitike 22

Przecież masz newsa na głównej .

Ale zjazd

maddison ponoć jakaś poważniejsza kontuzja, ciekawe czy totki ruszą po harveya

Maddison to chyba największe “szkło” w PL.

Pod warunkiem że z tego konkursu wyłączysz pewnego zawodnika z Chelsea.

4 polubienia