Masz rację dlatego trudno się Glasnerowi dziwić. Jeśli przyjmie ofertę leve to wyjdzie na hipokrytę, ale umówmy się łzy będzie miał czym podcierać.
Dlatego osoba rządząca w klubie powinni być dyrektorzy sportowi. Nie są na szczęście jeszcze tak rozchwytywani, a to mega ważne jednostki. Gdyby sprawa w CP była jasno dogadana to sprzedali by marca i mieli by kasę na inwestycje w zmiennika na lata. Teraz nie będzie zaraz zawodnika i kasy. Oczywiście dzięki Marcowi mogą osiągnąć jakiś sukces, ale z crystal palace to ciężkie. A jeszcze jak trener zwieje to już wql. Zobaczcie co ETH zrobił z united jak mu pozwolono. Dlatego o przyszłości klubu powinni rozmyślać ludzie 2 lata do przodu
Dlatego sprzedaż Salaha w przyszłe letnie okno ma dużo sensu, wbrew temu co piszą niektórzy. W to okno pozbyliśmy się Diaza, co jest przykładem długoterminowej strategii, a nie działania na chybił trafił.
Na Jego pozycje jest tam Mosquera, Calafiori, Hincapie, White i notabene również Timber, więc raczej problemów nie powinni mieć, ten Mosquera dał dobrą zmianę na Anfield.
Bardziej bym się “cieszył” gdyby wypadł Gabriel, bo według mnie to On tam jest najlepszym stoperem, a nie Saliba, który jest mocno overhyped. Ofc nie mam na myśli, że jest słaby, ale imo gorszy niż Gabriel, który jest strasznie underrated.
On i tak już tam jest legendą bo zdobyli jedyne w historii klubu trofea z nim jako kapitanem. I to grając z niebyle kim bo z City puchar ligi a z nami tarczę dobroczynności. W zasadzie zagrać dla klubu jeden z nielicznych występów w pucharach europejskich to fajna opcja. A nie powiedziane, że nie wygrają w całym turnieju. Do tego przytuli bonus za podpis jako wolny agent
To zależy jak będzie grał. Bo jak dalej będzie najlepszym piłkarzem to niekoniecznie + zależy od kasy proponowanej przez arabów
Ciężko jest o optymalny system. W Realu to Perez kupuje zawodników wedle uznania, często wbrew woli trenera. Ale jakoś w dłuższej perspektywie ten model zdecydowanie się broni. Jeśli chodzi o to okienko to sprzedaż Diaza była jak najbardziej słuszna skoro kupiliśmy Isaka. Ale gdyby Newcastle się uparło i zablokowali transfer - to mielibyśmy poważne kłopoty. Czasami jest cienka granica pomiędzy genialnymi ruchami a wtopą.
Musimy zaakceptować, że on młodszy nie będzie. Legenda, może nie takiej skali jak Gerrard, chociaż sportowo na pewno nieco wyżej, ale każdy z czasem odchodzi, a rolą klubu jest takiego grajka po prostu zastąpić. Prędzej czy później znowu wyrośnie nam wyróżniająca się postać, może nie tej klasy jeśli chodzi o liczby, ale sprzedaż Mo na pewno pomoże znaleźć odpowiednie zastępstwo, bo jeśli nie ma żadnej klauzuli, a Olise dalej będzie celem nr1, to tu mozemy kolejny raz pobić rekord ligii pod względem kosztu transferu (jak mam być szczery - Olise w BL podobał mi się równie bardzo, co Wirtz, jak nawet nie bardziej, a do tego jest sprawdzony na poziomie PL). Zresztą ta grafika mówi dużo, a w samej grze jak oglądałem Olise parokrotnie, to mi się po prostu bardzo podobał (a mając Frimponga za plecami, może lepiej do taktyki Arne pasować od Mo).
Przede wszystkim jak byśmy próbowali sprzedać Salaha to byśmy dostali za niego grosze i źle by to wyglądało wizerunkowo. Więc wydaje mi się tą opcją niemal niemożliwa. życie to nie FIFA, czy Fm.
Co do opcji kupienia kogoś co go będzie luzował ma to sporo sensu, ale ta decyzja będzie pewnie podejmowana na podstawie występów Mo w tym sezonie.
My go raczej nie będziemy aktywnie próbowali sprzedać, ale gdyby Arabowie przyszli do nas w następne lato z konkretną ofertą to myślę że warto sie nad nią pochylić i pewnie klub tak zrobi.
To czcze gadki, on będzie miał 34 lata i rok do końca kontraktu, jeśli sam nie będzie chciał odejść, to wypychanie go na siłę będzie wizerunkowa wtopa, a Arabowie też umieją liczyć i wiedzą, że w Europie nikt za takiego zawodnika nie da więcej niż 20-30mln.
Te 100+ mln to można było brać rok dwa temu, a nie za rok
Rozmyślanie o wypychaniu legendy jak salah to absurd. Ma kontrakt ma 100% prawo go wypełnić nawet na ławce. Natomiast jeśli już w tym sezonie okazałoby się że nie dojeżdża to Mo mógłby sam podjąć decyzję o odejściu, a klub się z nim zgodzić. Co do kwoty to użytkownik “ten co zawsze” jak zwykle ma swoje teorie z baśni.
31 letnia wrak piłkarza 2 lata temu za 90m może , ale zawodnik który rok temu otarł by się o złotą piłkę (chyba się zgodzimy że Mo będzie w pierwszej piątce), mający wręcz końskie zdrowie, będący chodzącą reklama profesjonalizmu i co najważniejsze jest ikoną muzułmanów na całym świecie, jest przez nich uwielbiany nie poszedłby 100. No cóż, sądzę że jednak by dali te 100 przy jego i naszym zielonym świetle.
Pełna zgoda. Po prostu kolega Loku patrzy na Salaha tylko jako piłkarza, a nie rozumie jaką wartość marketingową i jaki status ma w krajach arabskich. Oni dają czek i Liverpool będzie mógł sobie wpisać dowolną kwotę, a oni i tak zapłacą.
Zdaje sobie sprawę z wartośći marketingowej itp, jednak podkreślam, że uważam, że Mo nie podpisał kontraktu, żeby odejśc/zostać sprzedanym. Więc przewiduje, że jedyna opcja na sprzedaż Mo, to zrobienie tego wbrew jego woli. Wtedy ani PRowo dobrze to nie będzie wyglądać, ani pozycja negocjacyjna żadna, więc po prostu moim zdaniem taka możliwość raczej odpada.
A jak widać Arabowie wcale nie wiadomo jak wielkich kwot nie rzucają, a wręcz zaczęli oszczędniej wydawać.
Salah odejdzie tylko wtedy, kiedy skończy mu się umowa albo sam wcześniej stwierdzi, że to już koniec. A póki co trzeba mu pomóc bić kolejne rekordy i zapisać się w historii Premier League jako najlepszy zawodnik jaki grał na ziemiach brytyjskich. Do tego dalej sprawa ze Złotą Piłką może być otwarta.
Wszystko zależy od poziomu jaki będzie prezentował. Jeśli ten sezon będzie miał powiedzmy jakieś 80% zeszłego no to chłop nie do ruszenia, ale jeśli zacząl by kaleczyć, a slot np od grudnia częściej używałby go już jako rezerwowego(szansa maleńka) to Mo jako mega ambitna jednostek sam pewnie poprosiłby o możliwość odejścia do Arabii. Raczej wolałby być tam królem niż tu graczem czasem rezerwowym.
Natomiast gdyby taka sytuacja miała miejsce 100m od Arabów idzie w 3 sekundy. Mo dla nich to nie jest tam jakiś Diaby. To ikona i rozgłos którego potrzebują
Klub Manchester City i Premier League osiągnęły porozumienie w sporze dotyczącym zasad regulujących transakcje handlowe.
Klub City uznał, że zasady regulujące transakcje z podmiotami powiązanymi (APT) są ważne i wiążące, a obie strony zgodziły się zakończyć postępowanie sądowe.
Klub wszczął postępowanie sądowe przeciwko Premier League, twierdząc, że nowe zasady są „niezgodne z prawem”.
„Ani Premier League, ani klub nie będą udzielać żadnych dalszych komentarzy w tej sprawie” – napisano we wspólnym oświadczeniu.
City oczekuje również na wynik przełomowego postępowania dyscyplinarnego po tym, jak Premier League postawiła klubowi ponad 100 zarzutów dotyczących naruszenia zasad finansowych, których klub zaprzecza.
W zeszłym roku niezależny panel arbitrażowy wydał orzeczenie przeciwko niektórym aspektom przepisów APT ligi po pozwie wniesionym przez klub.
Przepisy te zostały opracowane przez Premier League, aby uniemożliwić klubom czerpanie zysków z umów handlowych z firmami powiązanymi z ich właścicielami, które są uznawane za przekraczające „godziwą wartość rynkową”.
W listopadzie 2024 r. większość klubów najwyższej klasy rozgrywkowej zagłosowała za przyjęciem poprawek do APT, pomimo sprzeciwu City.
Ciekawe, co by zrobił gdyby NF i Olympiacos zagrali w LM. Na szczęście już im to nie grozi, kogokolwiek by zatrudnili, bo nikt normalny nie będzie chciał pod nim pracować.
Szczerze to tylko żałuję Morgana Gibbs-White, nie wiem co tam się zadziało przy transferze i przedłużeniu kontraktu, ale nie wygląda to na zdrowe relacje między zawodnikiem i klubem/właścicielem (może to głupie gadanie z mojej strony, ale no widać było na ogłoszeniu sztuczne i sztywne podejście samego zawodnika do ogłoszenia).
NUNO ESPÍRITO SANTO ODCHODZI Z NOTTINGHAM FOREST!
Portugalczyk sam podał się do dymisji, jednak oczekuje się, że w oficjalnym komunikacie klub poinformuje o jego zwolnieniu, a nie o odejściu.
Decyzja zapadła po serii napięć pomiędzy trenerem a władzami Forest – współpraca obu stron stała się niemożliwa.
David Ornstein – Fabrizio Romano