Premier League 2025/2026

Czy można zagrać piłkę ręką w polu karnym i nie ma karnego ?? Można !! Ale tylko jedna drużyna tak może robić.

1 polubienie

Można. Cash wybronił strzał ręka w meczu z Fulham.

Nie no Panowie, ta ręka tego tłuka to jakaś fanaberia. Slide w polu karnym, trzymasz ręce z tyłu, i tyle. Jeżeli nie, no to ryzykujesz karnego.

Zaraz zaczną bronić obrońcy jak bramkarz piłki ręcznej, powiększyć jak najbardziej swoje ciało. Powinien sędzia tutaj podejść do monitora, zobaczyć całą sytuację i ocenić sam. Czy piłka by nie trafiła do nabiegającego piłkarza Newcastle.
Bardzo alibistyczna postawa sędziego głównego.

Pomijając dyskusje o rękach, karnych i wszystkim z tym związanym, jedno trzeba przyznać - Arsenal zagrał świetny mecz. Na bardzo trudnym terenie zepchnęli przeciwnika we własne pole karne, przewagę mieli olbrzymią, wynik trzymał w zasadzie Pope. Arsenal ma solidną głębię składu, wartościowych zmienników. Przypominam, że Liverpool w meczu z Newcastle, grając z przewagą zawodnika, stracił dwa gole i dał się zepchnąć do rozpaczliwej obrony. Trudno powiedzieć, co będzie za miesiąc, dwa, czy na koniec sezonu, ale na tę chwilę Armatki wyglądają po prostu dużo lepiej od Liverpoolu. Wynik punktowy obydwu drużyn fałszuje trochę rzeczywisty obraz. Pocieszające dla Liverpoolu jest jednak to, że ma olbrzymie pole do poprawy. Wszystko w rękach Slota.

Przypomnę, że z nami Newcastle grało przede wszystkim ostro ze względu na sage z Isakiem. Gdyby nie ta historia mecz wyglądałby inaczej. Sroki tylko na nas tak wyszły, pozostałe mecze będą mieli luźniejsze. To była sprawa osobista.

1 polubienie

@Ares
Dla mnie był to mecz pełen kontrowersji. Nie tylko w kwestiach rzutów karnych, aczkolwiek mamy chyba kandydata do top3 całej ligi, jeżeli chodzi o kontrowersję sędziowską i braku karnego dla NUFC po zagraniu ręką w polu karnym.

Newcastle na mecz z nami wyszli zupełnie inaczej naładowani (z wiadomych powodów), jak na wczorajszy mecz, co z resztą było widać w poszczególnych sytuacjach.

Porównując formę Arsenalu, który tak jak twierdzisz zagrał wczoraj świetny mecz, no to nie wiem na jakiej podstawie to stwierdzasz. Patrząc na same bramki, które padły po dośrodkowaniach, co w tym świetnego?

“Armatki wyglądają dużo lepiej od Liverpoolu.” Przypomnę tylko ze tam trener jest już chyba 6 lat, wydali na transfery 1B !!! i w przeszłym oknie transferowym nikogo nie sprzedali, więc kadrę tylko powiększyli. U nas było inaczej prawda? Jak więc mogą nie wyglądać lepiej od nas? Więcej zmienników, droższa i szersza kadra.
Oni nic nie wygrali. Wydać taką kasę i mieć 0 trofeów? Tam jest dopiero presja.

Nasza dyspozycja jest tragiczna na chwilę obecną i to nie stoi na przeszkodzie, być na 1 miejscu w tabeli. Czy możemy grać jeszcze gorzej? No trudno powiedzieć, ale co będzie, jak się nasza gra poprawi i zaczniemy grać lepiej, ponieważ oglądając nasze ostatnie mecze, to mam wrażenie ze tam jest wykorzystywany maks. 40% potencjału.

2 polubienia

Co porażka robi z ludźmi.

Ciekawa dyskusja nie powiem.osoviscie uważam że na ten moment trzeba uczciwie przyznac że Arsenal gra lepiej. Nie znacznie, ale lepiej. Co do terminarza to są porównywalne patrząc na to jak dla nas po tej sadze wyjazd na sroki wyglądał no i Derby.

Natomiast raz że to my jesteśmy liderami i dwa najważniejsze. Panowie to tylko Arsenal. Nawet jak będą super grali to na końcu się potkną. Jeżeliby my będziemy punktowali na swoim poziomie to nie dadzą nam rady.

Zgadzam się że na slocie ciąży presja. Bronimy tytułu, a w lecie dostał wszystko to o co poprosił. Nikt nie wspomina że straciliśmy graczy wartych 270m plus śmierć diogo. Wydaliśmy 400m i to na pewno ciąży.

Natomiast to jaka presję na Arteta to zupełnie inna półka. I to go zgubi. On nie trzyma ciśnienia i narazie to nie wychodzi tak bardzo, ale będzie moment w tym sezonie w którym coś przestanie się układa i wtedy wróci Arteta furiat i jak zwykle przywrócą się przed meta.

Być może dlatego że gyokeres nie ma nic innego do zaoferowania?? Widziałeś jego technikę użytkowa? Co on ma im jeszcze więcej dać jak już widać że to drewno. Jasne jest mega silny kilkanaście goli pewnie dołoży, ale w grze się nie przyda i nie będzie przesadzał o zwycięstwach na szczycie. Co innego Alex czy wirtz. Obaj mają swoje problemy i nie ma pewności że już w tym sezonie się ich pozbędą, ale ich podłoga jest tam gdzie sufit gyo. Z kolei że gra na pozycji ode więc ciężko żeby to był upgrade. Na skrzydło jest zbyt wolny aby robić różnice i Arteta już to widzi

@CichyFan jak na kibica Arsenalu to mądrze mówisz. Nie zgodzę się zas z twoim stwierdzeniem że znacznie. Z nami porażka, beznadzieję united rzucalo wami 80 min jak chciało, z city i srokami wyszarpane 4 pkt

Też tak myślałem, ale jak wczoraj oglądałem mecz drwalów z arsenalem to w pierwszej połowie wyglądał wyraźnie lepiej niż w poprzednich meczach, zagrywał celnie z pierwszej piłki, napędzał akcje Arsenalu. Ma on swoje ograniczenia, zagrał więcej słabych meczów niż dobrych ale wygląda na to że jest w stanie się poprawić.

1 polubienie

Arsenal przegrał dwa ostatnie mecze z WH u siebie, jakoś mi się nie chce wierzyć, że wtopią po raz trzeci, tym bardziej, że WH w tym sezonie jest tragiczny (przed ostatnie miejsce w lidze).

No, ale z WH i CP grają u siebie i znając życie, to pewnie Oni przerwą tę serie CP. Zresztą Arsenal ma chyba kosmiczny bilans w derbach Londynu za kadencji Artety, praktycznie każde derby wygrywają.

Prawda taka, że Arsenal do końca listopada ma dosyć “fajny” terminarz, a przede wszystkim Oni mają za sobą wyjazd na Anfield, OT, St James Park i mecz z City w tej rundzie. “Terminarzowo” u nich to wygląda lepiej niż u nas.

Ale ma nowego trenera.

Juz to czytalem w zeszlym roku. W PL terminarz to ma srednie znaczenie. Bo wygrywasz z topem a potem wtapiasz z samym dołem. My teraz pechowo w ostatnich sekundach stracilismy punkt a Arsenal zyskal dwa.

Jedna z najbardziej niezrozumiałych decyzji w tym sezonie. Przecież to nie jest naturalnie ułożona ręka :rofl:

Nie ma co “plakac” ze Arsenal wczoraj wygral.Po prostu im tez beda zdarzaly sie mecz,jak nam,ze wcisna zwycieskiego gola w samej koncowce.
Pytaniem podstawowym jest czy Kanonierzy beda silni na wiosne ?
Wtedy jak dobrze wiemy rozstrzygaja sie losy mistrzowskiego tytulu a podopieczni Artety juiz pokazali,ze to nie jest ich czas.

Dalej uwazam nas za faworytow do zdobycia :trophy: :red_circle: :smiley:

Nuno wyciągnie ich z dupy. Ma mało czasu przed starciem z Arsenalem, ale to na pewno będzie już trochę inne WHU niż za Pottera.

Nie wiem czy ktoś tutaj płaczę ze wygrali? Przypnij jakiś komentarz, żebym mógł go zobaczyć.

Ja uważam, że Arsenal gra znacznie lepiej. Kontrola nad meczem nieporównywalnie większą. Ale Liverpool ma większy potencjał na poprawę gry. Tzn sufit Liverpoolu > sufit Arsenalu.

Który pewnie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zmieni WH w tydzień? Śmiem w to wątpić. Tam się szykują naprawdę dosyć łatwe pkt dla Arsenalu.

Na szczęście my gramy z CFC, które jest bez Palmera, po dwóch kolejnych porażkach i praktycznie bez obrony, która i tak w full składzie jest przeciętna. Musimy wygrać na SB. Bo jeśli tam potracimy, to potem mamy derby z United, które się pewnie na nas zepnie i wyjazd na Brentford, które u siebie jeszcze nie przegrało w tym sezonie. Taka seria bez zwycięstwa mogłaby nam totalnie zaniżyć morale. Za tydzień dla nas bardzo ważny mecz, bo oprócz powyższego, da nam też lekką przewagę psychologiczną przed przerwą na rep.

Nie ma tragedii obecnie, ale musimy wejsc na wyzszy poziom jesli chcemy wygrac cos duzego w tym sezonie.

Bedzie murarka na murarke. Pewnie bramka padnie po roznym.

Przecież Arsenal nie muruję ze średniakami XD Oni tak grają tylko na TOP.

Jaki byłby sens murowania bramki z zespołami typu WH?

To będzie taki mecz jak mieli z Forrest czy Leeds.

1 polubienie

Zobaczymy dzisiaj wieczorem. Everton z ostatnich 3 występów wyciągnął zaledwie 1 pkt. Może to być ciekawy mecz, a w sam raz nudny jak flaki z olejem :slight_smile:
Zależy też czy się Griliszowi będzie chciało biegać wieczorem. Jestem ciekaw jaka będzie atmosfera na Hill Dickinson Stadium, przy sztucznym oświetleniu, bo chyba nie grali jeszcze.