Puchar Ligi Angielskiej

Bednarek i Kiwior jak do tej pory świetne mecze :sweat_smile:

Tonali 2 brameczki dobry jest

apropos tego złego Varu, to własnie Arsenal strzela bramkę ze spalonego

Jesus się obudził z hat trickiem.

Warto zaznaczyć, że spotkania półfinałowe odbędą się w drugim tygodniu stycznia (dla nas prawdopodobnie 7 lub 8 stycznia, bo 5 gramy z Man Utd w Premier League), oraz rewanż pomiędzy 4-6 lutego - czyli między meczem wyjazdowym z Bournemouth a domowym z Wolves.

Chyba dobrze byłoby trafić na Newcastle, lub ewentualnie Spurs jak awansują.

Jeszcze pomiędzy jest 4 runda FA Cup(8 lutego), który również zagramy, bo rywal z trzeciej rundy jest do ogrania młodzieżą.

A jeszcze 11.02 ponoć mamy zagrać zaległy mecz z Evertonem.

1 polubienie

Skąd masz takie info?

Na zaległy mecz z Evertonem jeszcze nie ma wyznaczonego terminu. Ja bazuję na oficjalnym kalendarzu Premier League, a nie na domysłach.

A o kolejną rundę FA Cup będziemy się martwić, jak awansujemy. :slight_smile:

To jest oficjalna informacja, 11.2.2025 gramy z Evertonem zaległy mecz.

Pojawily sie glosy,ze fajnie byloby zagrac w polfinale z “memnited” ale ja jestem zdecydowanie na nie poniewaz:

  • im mniej musze ogladac tych przyglupow tym lepiej dla moich oczu :smiley:
  • bylaby zbitka terminowa gdyz 5 stycznia w niedziele gramy z nimi na Anfield a pozniej pewnie w srode 8 bylby kolejny pojedynek a juz w poprzednim sezonie mielismy podobna sytuacje (spotkania dzielily 3 tygodnie) i jak kazdy wie odbilo sie to nam czkawka
  • 4 starcia z nimi w jednej kampanii to “co za duzo to niezdrowo” a jeszcze przeciez mozemy przy zbiegu okolicznosci trafic na nich pozniej w FA Cup jak przejda Arsenal,no nie! nie przesadzajmy :face_vomiting:
  • oni na nas ekstra sie zmobilizuja wiec lepiej zagrac z Newcastle moim zdaniem a potem final z Kanonierami

Osobiście liczę na Arsenal w półfinale.

Jeden grzyb z kim, byle pierwszy mecz na wyjeździe - coby na przełomie styczeń/luty nie grać przynajmniej 3 meczy pod rząd poza domem.

Tottenham dzisiaj na galowo. Wszystko co najlepsze chyba mają na chwilę obecną. Mocno poważnie traktują ten puchar jak widać. Dla nas może to dobrze, na weekend będą zmęczeni, za to mam u połowa rezerw. Rashford kolejny raz poza składem, chyba w zimie pożegna się z klubem. Ciekawe.

Rash jest ponoć chory. Ale co raz więcej głosów, że poleci po sezonie.

Albo “dla nich to lepiej, będą w rytmie meczowym”. Tottki od listopadowej przerwy reprezentacyjnej (czyli od niemal miesiąca) cisną mecze co 3 dni, więc to dla nich żadna nowość. Będą przygotowani i zmotywowani.

Ciekawostką natomiast jest to, że półfinały w kukuryku cup ostatnio tak mocno były obsadzone w sezonie 21/22, gdzie podobnie jak teraz meldował się Liverpool, Arsenal i jeśli Tottki dziś awansują, to również oni. Wtedy grono półfinalistów uzupełniała Chelsea, teraz Newcastle. I wtedy to Liverpool sięgnął po puchar :wink:

Edit: @unnamed u mnie to samo

2 polubienia

Leci wam mecz na Viaplay? Mi piszę ze coś poszło nie tak przy odtwarzaniu…

E.
Lol włączyło się w czwartej minucie…

To trochę dziwne, bo jak my gramy do kilka dni to są u nas narzekania, że piłkarze są zmęczeni i trzeba rotować.
Totki już szybko na prowadzeniu.

1 polubienie

To jest to słynne dopasowanie argumentu pod tezę. Jak chcesz mieć przykrywkę pod ewentualną porażkę, to piszesz, że granie co 3 dni będzie zmęczeniem, a jeśli chcesz wlać optymizm w serca, to piszesz, że granie co 3 dni jest utrzymaniem rytmu meczowego :wink:

Ja to tylko tutaj zostawię (screenshot z dzisiaj; źródło). Nawet oficjalna strona LFC nie podaje 11.02 jako daty meczu.

Jak na razie “oficjalne” informacje są doniesieniami z portali typu Daily Mail, że Premier League rozważa 11 lutego jako datę meczu - jednak wszystko musi być potwierdzone z loklnymi władzami itp. Więc nie wykluczone, ale trzymajmy się faktów i nie mówmy, że coś jest oficjalne, kiedy nie jest.

Muły szybko sprowadzone na ziemię po derbach :rofl:

Co gazeta to różna opinia. Data jest ustalona, czekają na zgodę policji, władz itp.

Totki idą po swoje. Nabierają pewności siebie i luzu w grze.