Z jednej strony super że nasi tyle strzelili, i moze się odblokują, z drugiej strony mam nadzieję że się dzisiaj nie wystrzelali na zapas, i w najbliższych meczach nie zobaczymy bramek 
Brawo panowie! Taki mecz na przełamanie, na pokazanie że naprawdę potrafimy grać w piłkę i powoli wrócimy. Teraz koncentracja na City, powalczyć a może akurat uda się coś urwać Obywatelom! YNWA!
To jest niesamowite jak przy 1 połowie był lament kibiców i kolejne marudzenie a teraz jest hurraa hurrra i fanfary XDDD
Zapomnieliście co pisaliście jeszcze godzinę temu? Xd
4 polubienia
Zwycięstwo z fajnym wynikiem, ale Van Dijk tracący piłkę w obrębie pola karnego na rzecz jakiegoś lamusa z Rangers to raczej tak nie bardzo napawa optymizmem. Jak on traci piłkę w walce 1vs1 z takim gościem to boję się jego starć w niedzielę Haalandem. Wszyscy drwili z Trenta, a on jest równie niepewnym punktem. Nieprawdopodobne wręcz. Raczej nikt o zdrowych zmysłach nie przewidział by, że zawodnik o takim poziomie może zacząć przypominać Lovrena.
2 polubienia
Dziś sporo trafionych decyzji Kloppa…poza jedną.
Po jaką cho***e wpuszczał Milnera a nie Bajcetica?? 
Kiedy młody ma się ograć? Ten już lepszy nie będzie a z młodego może powstać ciekawy zawodnik. Nie jestem w stanie tego zrozumieć
Pewnie dlatego, że w pierwszej połowie grali gruz i była to realna ocena sytuacji. Dopiero po drugiej bramce nabrali luzu właściwego dla drużyny na poziomie i zagrali to tak jak powinni byli od pierwszego gwizdka.
1 polubienie
Nie wiem trochę jako oceniać ten mecz, bo pierwsza połowa była fatalna w naszym wykonaniu. W drugiej wszystko zaczęło nam wychodzić, coś ala mecz z Bournemouth, niemniej ten mecz jak już wspominałem wyostrzył wszystkie problemy. Niepewny VVD, nieistniejące boki obrony (odnotowuję asystę Gomeza, aczkolwiek to była mała iskierka), tragiczny środek pomocy- jak już wspominałem, polecam obejrzeć gol Rangersów i zachowanie Flaco, zresztą ono jest powtarzalne. Nie chcę nawet myśleć co może się z nami dziać przy takiej dyspozycji i grze Brazylijczyka z City.
Generalnie jest kiepsko i dobry wynik tego nie odczaruje.
Zastanawiam się jak powinniśmy zagrać w niedzielę i chyba środek w postaci Hendo+ Thiago to najlepsze na co nas stać. Z przodu Bobby z Nunezem, po bokach Jota i Salah. Na tył nie ma wyjścia i trzeba grać tak jak dzisiaj. Modlić się i wierzyć, bo tyle pozostało.
Chyba najlepsze do tego, by obskoczyć wpierdziel dekady. Powinniśmy przynajmniej na mecz z City powrócić do 4-3-3, bo inaczej środek pola City zrobi nam z tyłka jesień średniowiecza.
1 polubienie
Gdzie ? #mabyctychkilkaznakow
Ta, normalnie, kozak.
W czym jest dobry?
- Podawanie do tyłu
- Wybijanie na pałę
W czym jest słaby?
- Granie w piłkę nożną
Generalnie fajnie, ze chlopak jest “niezly” i “solidny”, gdzies na pograniczu Championship i EPL pewnie moglby byc niezlym wzmocnieniem. Na najwyzszym poziomie nie da sie na niego patrzec i tyle. To nie jest jeden slabszy mecz tylko zwyczajnie slaby pilkarz od kiedy tu przybyl.
To akurat prawda, Tsimkas miał w zeszłym sezonie pare dobrych meczy, jest waleczny, wybiegany. Jednak właśnie technicznie średni, często spowalnia grę, podejmuje złe decyzje, wrzutki na aferę. Fajnie, że jest ale to raczej zawodnik na puchary dla zluzowania pierwszej drużyny niż do rywalizowania o pierwszy skład.
1 polubienie
Co wy chcecie od tsimikasa ? Jest solidnym zmiennikiem na swojej pozycji. Tyle i aż tyle. Po co dywagować i porównywać go z graczami z podstawowej 11 solidnych klubów PL. Jeśli ktoś nie pamięta to Robertson długi czas nie miał zmiennika i trzeba było patrzeć jak prawonożny Milner hasa na tej pozycji
3 polubienia
Wybaczcie udzieliła mi się tutejsza norma i atmosfera
Jak by Ci się udzielała to musiałbyś narzekać
Kostas to raczej nigdy nie będzie piłkarz na pierwszy skład. Aldor ma racje. On nie jest w niczym szczególnie dobry. Wydawało się, że będzie miał dobre wrzutki ale to chyba nikt by tego nie napisał obecnie xD 4/5 prób przeciągnięte. Nie wiem nawet czy to poziom naszego dawnego PO Clynea (bo Moreno to był tragiczny).
Fajnie, że jest. Zwłaszcza, iż w odróżnieniu do drugiej strony boiska mamy kogoś kto nam zabezpiecza pozycje Robertsona w razie kontuzji i zadyszki formy. No ale na więcej niż rezerwowy to chłopak raczej nie ma ci liczyć 
chyba, że się odpukać stoczymy w przeciętność jak 10 lat temu.