Reprezentacja Polski

Santos leci ciekawe kto następny. Ciężko będzie znależć jeszcze słabszego trenera, ale myślę że Kulesza da radę i wrzuci tam jakiegoś Probierza.

“jakiegoś”… szanuj panie polskiego Guardiolę! :neutral_face:

Cóż, tak właśnie kończy się zatrudnianie za nazwisko parktycznie emeryta bez jakiegokolwiek zaangażowania w nową pracę. Praktycznie od samego początku widać było po Santosie, że niemalże zmusza siebie do wykonywania obowiązków selekcjonera naszej kadry. Przychodząc tutaj pewnie myślał, że mając na papierze całkiem solidnych zawodników niskim nakładem własnych sił wypełni cele pt. “Awans do turnieju”

Ciekawe czy teraz na fali haseł “obcokrajowiec nie odnajdzie się tutaj” sięgniemy po krajowego trenera, czy znów będziemy szukać opcji zagranicznej. Z lokalnych dałbym szansę tylko Papszunowi, a z zagranicy to kogoś z dobrym warsztatem i młodszego, aby miał chęć walki ze środowiskiem PZPN o wprowadzenie europejskich standardów (głównie w szkoleniu i prowadzeniu młodzieży), abyśmy za 10 lat zaczęli czerpać z tego owoce

Najgorsze, że teraz ściągną kolejnego polskiego murarza. Tylko jeśli tak to po co było zwolnienie Brzęczka? Po co było zwolnienie Michniewicza?

Ciekawe ile ten yebany PZPN zapłacił mu za zerwanie umowy

Nie jest dyskusyjna gdy bierzemy pod uwagę w jaki sposób dane kluby się wzmacniają i na czym opierają swoje wybory. Pogoń ściągała koty w worku, które mogą mieć problemy z zaaklimatyzowaniem się u nas. Taki Lech bądź Legia ściągają zawodników w oparciu o scauting i działy analityczne. Jakby przypomnieć sobie kto w ostatnich latach ciągnie Legię i Lecha za uszy to są to praktycznie sami zawodnicy zagraniczni, oni grają pierwsze skrzypce + zdolni młodzi zawodnicy z akademii. Reszta to tło. W Legii grę prowadzili Radović, Ljuboja, Odjijdja, Nikolics, a teraz Josue. W Lechu Ishak, Kalstrom, Velde, Amaral, Pereira, wcześniej Tibo etc. Polaków nie ma z prostej przyczyny, są zbyt słabi. Jedyni zawodnicy polscy na których warto opierać grę to są najzdolniejsi młodzieżowcy “z miotów”, bo oni się od podstaw uczą gry w nowoczesnych akademiach Lecha, Legii czy tam Pogoni. Wszyscy ci polscy zawodnicy w okolicach 24-30 lat są po prostu ciency, bez umiejętności i mentalności, wyszkoleni w starych standardach. Gdyby stawiać na naszych w naszej lidze to dalej będziemy w dupie. My potrzebujemy jakościowych zawodników zagranicznych jak ryba wody, bo inaczej nie ma na kim oprzeć gry. Te Wszystkie Nowaki, Wdowiaki, Koseckie to wszystko to są drewna i slabiaki.

Sukcesy Rakowa i Legii w tym sezonie są właściwie dziełem prowadzenia dobrej polityki transferowej, a tam Polaków jak na lekarstwo xd

Co do selekcjonera to jestem pewny że to będzie Probierz. Jest na to kilka prostych przyczyn:

  1. Z Kuleszą są kolegami, znają się od lat kiedy jeszcze obaj pracowali w Jagielloni, a teraz obaj fuchy w PZPN,
  2. Probierz ma gotową kadrę z u-21,
  3. Probierz ma już “jakieś tam” doświadczenie jako selekcjoner niższego szczebla, gdy podpisywali Michniewicza to też był użyty argument dobrych wyników z u-21.

Dlaczego nie Papszun mimo że jest po prostu dużo lepszym trenerem od Probierza i w mojej ocenie byłby profesjonalistą? Nie ma obecnie sztabu szkoleniowego, wszyscy sztabowcy z którymi długo pracował dalej siedzą w Rakowie, a myślę, że żadna strona teraz nie będzie chciała rozbijać sztabu szkoleniowego Rakowa. A inna sprawa to myślę, że Papszun nie chce się pieprzyć z gwiazdeczkami. On by się z nimi nie układał. Miałby jaja by usadzić takiego Lewandowskiego, a za chwilę by to poskutkowało grą na zwolnienie trenera i wyciąganiem na niego brudów tak jak zrobili to z Cześkiem.

Teamy są oparte na zagranicznych zawodnikach ponieważ utalentowani wychowankowie są szybko skupowani. Lech w ostatnich 4 latach sprzedał:

  • Moder
  • Jóźwiak
  • Gumny
  • Puchacz
  • Kamiński
  • Skóraś
    Teraz jest Marchwiński, Szymczak, którzy odejdą za sezon-dwa. Jest to dobry wynik. Myślisz, ze ilu zawodników z akademii jesteś w stanie zaaplikować do pierwszej drużyny. Dwie jedenastki? Problemem w kupowaniu polskich zawodników przez polskie kluby są zaporowe ceny. Przez to lepiej sięgnąć po obcokrajowców z większym potencjałem.

Są oparte na zagranicznych zawodnikach, bo 3/4 zawodników w Ekstraklasie prezentuje poziom kartoflisk i niewielu się nadaje do gry w Lechu albo Legii. Przecież nie licząc jakichś tam wyjątków jak Ślisz, to taka Legia ściąga jakichś zawodników z innych zespołów Ekstraklasy tylko jako szerokie uzupełnienie składu.

Normalnym jest, że zdolnych młodzieżowców mało się wprowadza do pierwszego składu, jest selekcja i wybiera się tylko tych najbardziej wyróżniających się i tak pracuje każdy klub na świecie z własną akademią.

Według mnie każdy mocny polski klub powinien opierać rozwój sportowy zespolu na tych 3 filarach:

  1. Zagraniczni, jakościowi zawodnicy podnoszący poziom klubu i ligi od razu,
  2. Akademia i młodzieżowcy (na nich jest największy zysk),
  3. Wyróżniający się zawodnicy ze słabszych zespołów w tej samej lidze.

Ten trzeci filar praktycznie nie istnieje. Dlaczego? Raz, że jak są jacyś przykładowo młodzi zawodnicy z innych klubów, to są oni zatrzymywani na siłę ze względu na potencjalny zarobek dający gwarancję utrzymania klubu finansowo. Dwa, że cała reszta tych “wyróżniających się” zawodników jest za słaba by grać w “topowym” polskim klubie i przepaść sportowa między tymi co grają w Lechu, Legii i Rakowie a resztą drużyn jest zbyt duża.

Dlatego te wszystkie Nowaki, Wdowiaki i inni “solidni” kopacze z naszej ligi są za słabi by grać w takim Lechu czy Rakowie, a za mocni by grać np. w Górniku albo Cracovii. Oni nie są drodzy, taki Nowak kosztował 400 tys. euro a był gwiazdą Górnika. Można tanio ich ściągnąć. Tylko po co jak nie podnoszą poziomu sportowego?

Także cena odnosi się tylko do młodych talentów, bo wyróżniający się ligowcy w dużej części są tani, nie kosztują wiele patrząc na finanse Lecha i Rakowa, po prostu są zbyt słabi i lepiej spożytkować te same pieniądze za zawodników z tańszych lig, bo są zwyczajnie lepsi i lepiej wyszkoleni.

Dlaczego Raków w tym sezonie osiągnął fazę grupową Ligi Europy, a w zeszłym sezonie odpadł w rundzie barażowej w LKE? Bo w zeszłym sezonie w 1 składzie grało więcej Polaków. I to w sumie Polacy i ich nieudacznictwo przyczynili się do tego że Raków nie awansował. W tym sezonie grali prawie sami obcokrajowcy i to oni ciągnęli wózek podczas gdy taki Nowak przesiedział prawie całe mecze na ławce. Przypadek?

A ja nie mam wątpliwości, że trenerem znowu będzie Nawałka w nadziei, że przywróci 2016, a będzie to jeszcze większy strzał w kolano niż Santos.

Ostatnim dobrym trenerem był Beenhakker. Niestety w tym gównie zwanym Polską piłką nic się nie zmieni.

Wniosek z tego, że Polska liga jest mocna (jak na nasze standardy bo nie odpadamy już w 2 rundzie kwalifikacji) dzięki obcokrajowcom, reprezentacja idzie na dno. Już niedługo nasz poziom to będzie Luksemburg, Wyspy Owcze czy Lichtenstein. Bo Kazachstan, Azerbejdzan czy inna Armenia to będą nas w pi**e ładować aż miło.

E. To że nie widać młodego pokolenia na miarę Lewego, Grosika, Milika nawet Krychowiaka w formie, Glika, Piszczka, Błaszczykowskiego czy Pazdana. Większość w perspektywie roku-dwóch czy trzech lat będzie kończyć karierę.
To była dobra reprezentacja z wielkim potencjałem ale 6 lat temu

Co ma polska liga do reprezentacji, skoro w niej grają sami zawodnicy z zagranicznych zespołów?

Eeee, bo w tym roku Raków miał ścieżkę mistrzowską- a w tamtym nie i trafił na Slavię.

Rok temu w meczu ze Slavią tym przegranym grało 5 Polaków (3 w pierwszym składzie), w wygranym natomiast meczu zagrało łącznie 7 Polaków (od początku 3).

W tym roku z Koppenhagą w zremisowanym zagrało 4 Polaków (z czego 2 w pierwszym składzie), w przegranym meczu również 4 (2 w pierwszym składzie)

W wygranym 1-0 z Arisem 5 (2 w pierwszym składzie), w tym wygranym identycznie.

Podsumowując, wnioski z dupy xD

Ścieżka mistrzowska tylko tyle dała, że odpadając z Kopenhagą dalej grają w Europie, ale jeśli chodzi o dobór rywali to mieli ciężej niż w zeszłym sezonie. Dużo ciężej. Druga sprawa jest taka, że to dzięki obcokrajowcom grają dalej, bo Polacy w składzie Rakowa oprócz Cebuli nie dali im niczego pozytywnego. Gdyby ten sam Wdowiak i Nowak grali w pierwszym składzie to gwarantuję Ci, że odpadliby już z Karabachem bo poziom ich gry był bliski dna.

Wnioski z dupy? Sam sobie odpowiedziałeś, że w zeszłym sezonie grało więcej Polaków w 1 składzie XD. To przez Nowaka i Wdowiaka Raków nie awansował do LKE, tak jak przez Piaseckiego w tym sezonie odpadli z Kopenhagą.

Także wnioski są takie, że siłą Rakowa są tylko i wyłącznie obcokrajowcy. A jedyną słabością polscy kopacze.

Jasne, można zliczać tych Polaków co weszli na ostatnie kilkanaście minut by trzymać wynik, tylko co to zmienia? Raków bardziej opierał grę na Polakach w zeszłych latach, teraz są prawie sami obcokrajowcy.

Podsumowując, nie dziwię się, że nie chcą grać Polakami w polskich zespołach. Są za słabi.

  1. Czy w zeszłym sezonie grało więcej Polaków w 1 składzie Rakowa niż w obecnym? Tak, sam z resztą to potwierdziłeś, 5>4, 7>4 , 3>2 jakby nie liczyć liczby które przytoczyłeś potwierdzają moją tezę,
  2. Czy to przez nieudacznictwo polskich kopaczy Raków przegrał ze Slavią? Tak, jak najbardziej. To błąd Trelowskiego oraz trzy setki spartaczone przez Wdowiaka i Nowaka zabrały awans Rakowowi.

Tutaj wszystko się zgadza :slight_smile:

@FanLFC25

Młode pokolenie mamy dobre i coraz więcej zawodników błyszczy za granicą. Jedynie będzie nam brakowało kogoś takiego jak Lewandowski bo nie zapowiada się podobny geniusz któremu pisana jest gra na samym szczycie, ale bez przesady. Perspektywy mamy na bycie solidną reprezentacją w top 20 i względem tej kadry z 2016 roku źle to nie będzie wyglądało. Potrzeba jedynie mądrych głów które to poukładają i koniec z aferami. Czas zrobić tam porządki.

Zauważyliście ten schemat?

Trenuje nas Polak to mówimy, że nie ma kompetencji do zarządzania gwiazdami reprezentacji. Jak były trener jakieś Legii może dawać polecenia jakieś gwieździe Barcelony? Trzeba zatrudnić obcokrajowca.

Kiedy trenuje nas obcokrajowiec to zaczynają się zarzuty, że on nie ogląda i nie zna piłkarzy z ekstraklasy, ma problem z ich ustawieniem, zbyt dużo eksperymentuje, miesza w składzie. Trzeba zatrudnić Polaka, bo ten obcokrajowiec się nie zna.Teraz właśnie jesteśmy na tym etapie

Wniosek jest taki, że dopóki taki Lewandowski czy Piszczek nie zrobi dobrych papierów trenerskich to będziemy bez przerwy funkcjonować w tym kole bez żadnych perspektyw.

Największym rakiem reprezentacji są hieny dziennikarskie. W naszym kraju gdzie na działania selekcjonerów i PZPNu wpływ mają dziennikarzyny sportowi pokroju Borków i Kołtoniów to nigdy nie będzie dobrze. Kiedyś za Nawałki nie było takiego syfu, oczekiwania były niskie i dawano im spokojnie robić swoje i pracować. Dziś każda decyzja selekcjonera który by nie był, jest kwestionowana. Zewsząd jest krytyka oraz napędzanie afer wewnątrz reprezentacji. Także mam wrażenie, że w takich warunkach nawet Klopp by sobie długo nie poradził. Tutaj brakuje spokoju i czasu na to żeby coś się zazębiło.

1 polubienie

Tzn tutaj piszesz że Polacy w polskiej lidze są słabi, potem że mamy dobre młode pokolenie, na szybko przejrzałem skład u-21 i 17/24 zawodników gra w ekstraklasie

Myślisz, że Santos przejmowała się gadkami jakiegoś Borka czy Koltonia ? Tak samo reprezentanci.
Przecież dziennikarze afer szukają w każdym kraju, nie tylko w Polsce. Nawet powiedziałabym że w takiej Hiszpanii czy Anglii są półkę wyżej w tej kwestii.

Najbardziej obawiam sie, że teraz wejdzie kolesiostwo i Probiez wskoczy na selekcjonera, a to chyba będzie gwóźdź do trumny.

Bo większość jest słaba, ale więcej zawodników się teraz przebija na zachodzie niż jeszcze te 6-8 lat temu. To dowodzi temu, że szkolenie w poszczególnych klubach stoi dziś na wyższym poziomie niż kiedyś.

@zawad2 myślę, że u nas przeszło to do absurdalnego już poziomu. Atmosfera się zrobila tak toksyczna po erze Nawałki ze szok.

A Probierza na selekcjonera to masz jak w banku. Z Kuleszą to są starzy znajomi z czasów Jagielloni.

No tego się obawiam. To będzie kolejny selekcjoner na pół roku… a nie sory. Brak awansu na Euro pójdzie na konto Santosa, więc dopiero po klapie kwalifikacji na mundial pożegnamy Probierza.

Halo, Halo- w meczu, w którym było 7 Polaków łącznie (abstrahując od tego na ile minut weszli) Raków akurat wygrał. Czyli im więcej Polaków tym większa szansa na wygraną? Bo przegrali rewanż kiedy tych Polaków było mniej przecież.

Przecież z Qarabahem miałeś 3 Polaków w pierwszym składzie. Czemu akurat uczepiłeś się Wdowiaka, który jest piłkarzem szerokiego składu. Podczas, gdy chociażby Zwoliński jest teraz jednym z lepszych piłkarzy Rakowa.

Czy siłą Rakowa są obecnie wyłącznie obcokrajowcy? Abosolutnie nie- patrząc na Cebulę, Zwolińskiego, Ledermana czy nawet Nowaka w wielu meczach. Czy o sile Rakowa stanowią w większym stopniu obcokrajowcy- a i owszem- ale nie taki był Twój pierwotny “tejk”.

Nie rób se żartów.

Nie. Przegrała, bo Papszun dostał jakiegoś laga mózgu i nie robił zmian, a przy tym Slavia to lepszy zespół niż Kopenhaga. Zresztą jakie to ma znaczenie w kontekście tego, że Raków… przegrał oba spotkania, niezależnie od liczby Polaków w składzie.

Puchary dla mistrza Polski to obecnie obowiązek, bo ścieżka mistrzowska wymaga zagrania maksymalnie z 1 poważnym przeciwnikiem i lądujesz w LKE.

W jaki niby sposób? W ścieżce mistrzowskiej możesz przegrać nawet 2 razy i dalej zagrać w pucharach. W tamtym roku nie mieli tego marginesu błędu- nie możesz przegrać nawet raz- a zaraz potem dostali Slavię, która jest 40 drużyną UEFA.