Może lepiej, że nie Papszun, teraz stołek selekcjonera to taki gorący kartofel, umowa pewnie na eliminacje plus opcjonalnie same mistrzostwa.
Mnie w zasadzie wisi kto będzie bossem, i tak zespół się zepnie na baraże, a potem znów oklep na turnieju.
Gdyby Kulesza nie był prezesem PZPN to nikt by nawet nie pomyślał o Probierzu jako o potencjalnym selekcjonerze. Ta nominacja i brak większej reakcji kibiców pokazuje w jakim państwie żyjemy. Zatrudnianie ludzi związanych z ustawianiem meczów, później kolegów po fachu… Państwo z kartonu
Najlepszy kujon w klasie często kończy gorzej niż reszta, bo ma braki w komunikacji a większość życia przesiedział w książkach. Papszun to taki Graham Potter, nie wiadomo czy jest taki dobry czy dobry był system w którym funkcjonował. A pracował w klubie o małej skali i presji. Ten brak obycia wypluł Fornalika i niejednego kto za szybko zrobił duży krok.
Wybór jak między dżumą a cholerą. Przypomnę jak się skoczył głos ludu - Smudą.
Zaskoczony wyborem Probierza nie jestem. Wygrały znajomości i Kulesza wrzucił swojego znajomka na fotel selekcjonera. Ciekawe jak sobie polski Pep poradzi na tym stanowisku. Trzeba mu życzyć pwoodzenia
Super sprawa z tym wyborem. Czyli jest tak jak myślałem od początku - celem na najbliższe miesiace jest sprawienie żeby ludzie tęksnili za wynikami i stylem gry jaki reprezentacja pokazywała pod wodzą Santosa.
Potem skończymy na polskim Kloppie (czyt. Papszun) i wyjdziemy na tym najlepiej😁 albo Kulesza sam weźmie sprawy w swoje ręce i poprowadzi najlepiej ten okręt…na dno😆
Przynajmniej Kulesza jest konsekwentny jeśli chodzi o osobowości trenerów, był Czesio, teraz Misio.
Ciekawe, ile trzeba będzie włożyć do puszki po odżywkach przed meczem z Wyspami Owczymi?
A ja cały czas się zastanawiałem skąd te wcześniejsze porównania do Guardioli myśląc, że gość ogarnia taktykę może na jakimś ponadprzeciętnym, jak na polskie standardy, poziomie.
Po cichu liczyłem na Papszuna (mimo wszystko wolę podobiznę Kloppa od Guardioli), o którym można poczytać same pozytywne opinie. Nasza reprezentacja potrzebuje powiewu świeżości, jakiejś młodszej i odważnej myśli taktycznej, ale raczej się na to nie zapowiada.
Jak Probierz będzie miał większe jaja, niż Brzęczek i zmusi nasz zespół do nieco odważniejszej gry, niż Michniewicz, to może nawet obejrzę w końcu jakiś cały mecz. Santos sprawił, że od paru spotkań było o to mega trudno.
Dlatego bardzo dobrze, że Santosa odesłaliśmy, bo gość ewidentnie odcinał w tej pracy kupony. Dla Probierza prowadzenie kadry to szansa życia (podobnie jak wcześniej dla Michniewicza), więc pewnie będzie zmotywowany do osiągnięcia czegoś z naszymi kopaczami (o ile Ci nie przestaną kopać się po czołach).
Stylu Probierza nie znam, bo Ekstraklasy nie oglądam, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Kulesza jak na razie nie popisał się wyborami selekcjonerów, więc do tego wyboru podchodzę zupełnie bez emocji i bez większych oczekiwań pocieszając się tym, że pod względem gry, taktyki i nastawienia mentalnego gorzej w kadrze już raczej być nie może…
Probierz już działa. Krycha musiał pewnie otrzymać jasny przekaz odnośnie przyszłych powołań.
“Rozegranie 100 meczów z orłem na piersi do końca życia będzie dla mnie największym zaszczytem zarówno dla człowieka jak i dla sportowca. Sportowo, nie ma piękniejszej chwili niż śpiewanie hymnu przed meczem kadry na Stadionie Narodowym. Jednak przyszedł czas, żeby powiedzieć „dziękuję”. W dniu dzisiejszym rezygnuje z występów w Reprezentacji Polski. Dziękuję kibicom którzy byli z nami na dobre i na złe, w każdym meczu dawałem z siebie tyle ile mogłem, żebyście byli z nas dumni. Dziękuję mojej Żonie, rodzinie, trenerom, członkom sztabu i każdemu kogo spotkałem na mojej reprezentacyjnej drodze. Trzymam kciuki za każdy kolejny mecz i do zobaczenia na trybunach!”
Dobry wynik w Albanii, dodatkowo Czesi w 10. Najdziwniejsze, że znów bardziej liczymy na mecze innych niż na samych siebie. Po pierwszej połowie prowadzenie, ale sama gra bez szału. A przypomnieć warto, że to Wyspy Owcze, a nie poważna reprezentacja.
Ja już nic nie rozumiem, wznowili mecz i po kilku sekundach wrócili do sytuacji.
Klauny z FA tłumaczalinze to są europejskie zalecenia, dlatego sędziowie nie mogli zmienić decyzji.
Btw. decyzja zła Milik zaczął się przewracać jeszcze przed kontaktem z przeciwnikiem, a jeśli już odgwizdał faul to powinien być karny.