Reprezentacja Polski

A to interesujące. Nie słyszałem tej przyśpiewki w TV. Może nie zwróciłem uwagi. Ogólnie doping był naprawdę dobry, od wyjścia piłkarzy na stadion przez jakieś 20, może w porywach 30 minut było tylko słychać Polskich kibiców. Widać, że pojechała jakaś zorganizowana grupa.

Później obudziło się Konwo, nasi ucichli i wrócili dopiero po strzelonej bramce.

Za jedno trzeba kibiców docenić. Tuskowi zaśpiewali tak, że aż mu gały niemal wyskoczyły z orbit (no i speszył się trochę śmieć jeden).

W 2 połowie chyba z 7-8 razy była ta przyśpiewka powtarzana, niestety :enraged_face:

Cóż, jeśli Cię to pocieszy to poziomu intelektualnego kibiców z I*raela nawet nasi kibole nie przebiją.

Ja myślę, że w większości nasz doping na meczach wyjazdowych kadry jest w porządku i bez zarzutu. Ot, zdarzyło się jedno odklejenie, bo przyjechała jakaś większa grupa debili (pewnie dlatego, że Konwo jest stosunkowo blisko), którzy chcieli się popisać i później niestety idzie to w eter.

Ciekawe czy w takich sytuacjach PZPN wysyła jakieś oficjalne przeprosiny do Litewskiego związku.

to był najlepszy kibic ;D

On tam brzmi jakby już zdrowo popił.

-Który zawodnik Panu najbardziej zaimponował, Panie prezydencie?
-Robert Pereiro… :wink:

Legenda jak to arbiter “ukradł” nam wygraną :man_gesturing_ok:t2:
Ale to, że strzeliliśmy gola ze spalonego a Bąk zachował się jak junior i dał pretekst sędziemu do podyktowania karnego to nic.
Jak fakty nie są po naszej myśli to… tym gorzej dla nich :grimacing:

@Smuggler7
No niestety spora grupka tych debili w Kownie była :worried:

I tak po cichutku po 4 ogolnie meczach pod wodza Jasia Urbana znalezlismy sie w 1 koszyku rozstawienia w barazach :flexed_biceps: :poland: