Rozważania transferowe (dyskusja)

image

1 polubienie

Na znalezienie się w LM potrzeba było zdobyć potężne 69 punktów w ubiegłym sezonie, jeśli to ma być nasz cel i sukces to spoko, każdy ma swoje ambicje. Nie napisałem nigdzie, że Atalanta to jakieś cieniasy, ale na pewno nie jest to drużyna z czołówki i taką Atalantę ekipa z Wijnaldumem, Fabinho, Mane itd. rozbiłaby w dwumeczu 4:0, co pokazuje dosłownie to co napisałem - kadra z roku na rok jest coraz słabsza i to po prostu widać. Xabi nie zagrał z żadnym poważnym rywalem w Europie, a liga to coś innego, no nie przekonuje mnie ten argument na pokazanie wielkości Atalanty. Gdzie była zajechana kadra? Obejrzyj w wolnej chwili jeszcze raz wszystkie mecze od kwietnia do końca sezonu po kolei i będziesz wiedział czy dobrze biegaliśmy w tym okresie czy nie. O kontuzjach każdego po kolei zawodnika przez cały sezon nawet nie wspominam, bo to nie były w większości urazy spowodowane ostrą grą rywala. Ok, powieśmy sobie medale na szyi, że byliśmy w czołówce przez 3/4 sezonu, dużo to wszystkim nam dało, zwłaszcza Jurgen będzie miło wspominał swoje pożegnanie :slight_smile:

Co do transferów, a co jeśli jest tak, że po odejściu Kloppa po prostu to piłkarze nie chcą tu przyjść? Może wśród agentów piłkarskich i innych klubów nasz klub stał się memem po ostatnich kompromitacjach z Bellinghamem, Caicedo, czy Arthurem, a Jurgen był ostatnim czynnikiem przyciągającym piłkarzy. Tygodniówki dużej nikomu raczej nie damy, dyrektor sportowy musi oglądać każdego funta z każdej strony przy negocjacjach trwających tygodnie (choćby Lavia rok temu). Nie ma w końcu drugiego tak bogatego i wielkiego klubu, który tak udawałby biednych i to może śmieszyć/irytować już inne kluby, że jesteśmy tak mało konkretni na rynku jeśli nie ma klauzuli, którą nawet Szmatke umiał wpłacić.

4 polubienia

Aha, czyli jak dwa kluby, które nas zdeklasowały w zeszłym sezonie wzmacniają sie tylko trochę a my składu, który dał sie zdeklasować nie wzmacniamy w ogóle, jednocześnie zatrudniając trenera znikąd to wszystko jest OK i spokojnie? Niestety ale z tymi właścicielami bez ambicji i kibicami którzy ich w tym wspierają Liverpool będzie nadal zdobywał najważniejsze trofea raz na dekady.

4 polubienia

Przecież przemodelowaliśmy cały środek, mamy nowy atak, który po prostu zawiódł. Nie było idealnie, coś zawiodło, ale wszystko szło w dobrym kierunku. Ambicje były wysokie i ciągle wzrastałyby, gdyby Klopp dalej trenował.

Ale Atalanta jest lepsza niż taka Crvena Belgrad? Bo w naszym prime zbłaźniliśmy się u nich na wyjeździe, ale jakoś tak wyszło, że wygraliśmy wtedy LM.

No ale jakoś nie przeszkadzało nam wydawać setki milionów na Nuneza, Diaza, czy Gakpo, tak apropo skąpstwa właścicieli. Mało tego, ci zawodnicy mieli(mają?), potencjał do grania o najwyższe cele. To nie są odpowiednicy Voronina, Lamberta, czy nawet Andy C. Środek pola jakościowo tez chyba na plus względem Hendersona, Wijnalduma, ale wiadomo jeden Endo (który i tak niczgko spektakularnego nie zawalił), obala moją tezę z miejsca.

No ale czemu to akurat ma równać się z zajechaniem? Może to efekt uboczny, że w okresie zimowym mieliśmy plagę kontuzji i zawodnicy zostali wybici z rytmu i nie byli w stanie wrócić do optymalnej formy pod koniec sezonu.

Wiadomo, że nie chcą, bo nowy trener nie przyciąga.

No bo tak jest, dobry trener to podstawa.

Co do FSG, to niestety dopóki jest LM i uczęszczanie do niej odbywa się wyłącznie przez wysoką lokatę w lidze, a ta lokata jest w zasięgu drużyn które dobrze graja to muszą inwestować w skład i nic z tym nie zrobią.
Chcieli hermetyczna superligę, ale nie udało się więc muszą dostosować się do obecnych warunków.

O stary ale robisz fikołki z logiki. My jesteśmy Liverpool a nie jakieś west ham. Stary za rządów fsg wydajemy zdecydowanej najmniej. Nikt tu nie chce podążać drogą Chelsea, ale jakieś pieniądze trzeba wydawać. Liga angielska jest najbardziej wymagającą świata i tu nawet średniak wydaje 50baniek ot tak.
Dobrze że w Madrycie nie słyszeli twoich teorii i po wygraniu wszystkiego wzięli mbappe idą po taa i Daviesa a blisko yoro. Każda książka managerska (nie tylko piłkarska) mowi że trzeba stale nowej krwi, aby nikt nie czuł się za komfortowo. Masz rację że byliśmy blisko i właśnie dlatego nas tak boli że wcale nie trzeba dużo aby dogonić szczyt, a nam jak zwykle braknie jednego ogniwa. Jestem przekonany że zdobylibyśmy mistrza Anglii w zeszłym roku gdyby do tego składu doszedł topowy dmf jak caicedo czy Bruno. No ale 3 miejsce to nie tragedia. Może jednorazowo nie, ale my jesteśmy Liverpool. My mamy 6 lig mistrzów!!!

2 polubienia

9 postów zostało scalonych z istniejącym tematem: Luźne dyskusje odnośnie Liverpoolu

Totalnie nie ten temat na dyskuję o meczu sparingowym.

Człowiek wchodzi tu, żeby sprawdzić czy coś się pojawiło w prasie, a dostaje stos postów o meczu z Preston.

7 polubień

Ja mam jedną konkluzje: projekt pt: Liverpool to obecnie projekt biznesowy a nie sportowy. I patrząc z takiego punktu zwycięstwo w lidze czy 4 miejsce to niewielkie ma znaczenie. Ważne żeby była liga mistrzów. Kasa z transmisji i od sponsorów. Nam zależy na wynikach klubu w pierwszej kolejności a Henremu na zwiększaniu wartości klubu. Niestety ale jedno z drugim idzie w parze przez pewien czas. Tak było na początku po zakupie Liverpoolu. United gra słabo kilka sezonów a finansowo cały czas ma ogromne możliwości. Może zdarzyć się jeden niezły transfer do klubu ale na wydanie więcej niż 50-60 mln bym nie liczył.

1 polubienie

Przed sezonem 19/20 Liverpool przegrał wszystkie sparingi.

5 polubień

Ciężko się z twoja teoria nie zgodzić. Mam bardzo podobne przemyślenia. Natomiast zawsze człowiek ma nadzieję że może coś ruszy. Nikt nie wie jak zespół będzie się spisywał pod wodzą sympatycznego holendra, ale chyba sie zgodzimy że 3-4 celne transfery mógłby nam pozwolić wrócić na szczyt.
Jeśli klub po odejściu największego managera tego klubu w tym wieku nie wesprze żadnym transferem to nie wróżę powodzenia. United tak zrobili moyesowi kupując w ostatnie chwili Felliniego i chłopa ugotowali. Obym się mylił

Turecki serwis informacyjny Ajanspor poinformował, że Liverpool złożył ofertę za Yilmaza w wysokości 30 milionów euro (25 milionów funtów) w ostatnich dniach. Nie podano, czy Galatasaray przyjmie, czy odrzuci ofertę, ale teraz pojawiły się nowe informacje na temat napastnika

Jakiś Rudy Galetti z włoch pisał, że wraz z Atalantą i Atletico INTERESUJEMY się Mattem O’Riley z Celticu. Środkowy pomocnik. Cena 15-20mln.
Wrzucam oczywiście z przymrożeniem oka.

Bardzo rzetelny gościu łączył nas wielokrotnie z Zielińskim, czy też Merino. Ja mu tam wierzę na pewno ma dobre źródła w klubie.

No i to są transfery na miarę naszego klubu. Kupić tanio a może wypali

Takefusa Kubo, Liverpool przygotowuje rzekomo 65 mln €

Ku*** biercie tego Nico a nie Kubo…

Spokojnie to 100% fake

1 polubienie

Przecież mamy już Gordona, lepiej skupić się teraz na innych pozycjach.

2 polubienia

Ciii, bo ponurego grabarza rozczarujesz :frowning:

1 polubienie

Przecież my nigdy nie kupowaliśmy ‘gotowego’ produktu. Skupialiśmy się raczej na zawodnikach którzy wyróżniają się w swoim zespole, ale nie jest to zespół z czołówki Europy. Także jak już kogoś kupimy to pewnie z takich drużyn jak Wolves, Bilbao, Lazio czy Stuttgart (drużyn podane przypadkowo) niż z Realu, Barcelony czy PSG. Trzeba czekać, aczkolwiek nie spodziewajmy się niczego szczególnego - od razu wam mówię lepiej się przygotować niż potem płakać przez pół roku jakimi to jesteśmy nieudacznikami :smiley: