Jak przychodził Cody Gakpo to było chyba mówione o jeszcze jednym transferze a potem o rozciągniętym budżecie. Tak wiec no. Ja narzekania nie nakręcam. Zwyczajnie żenuje mnie, że transfery typu Mbappe, Gvardiol czy Bellingham są wymieniane przez kibiców na forum jak niemożliwy mem. Man Utd sobie może na takie transfery pozwalać, my nie. Chelsea Romka (specjalnie nie pisze oChelsea Toddiego bo to gowniany przykład) mogła, my nie. Nawet Arsenal pozwala sobie chyba na większe szaleństwa na rynku. O City nawet nie będę mówił.
Edit. Widziałem gdzieś na fb świetną wrzutkę. MacAllister 35 mln funtów z jednej strony Bellingham 95 mln funtów z drugiej i pytanie klucz… czemu nie mogliśmy pozwolić sobie na obu (nie moje, osoby co to wrzucała)
Ale no właśnie, czemu? Idę o zakład, że ta dwójka plus obrońca sprawiłaby, że ludzie całowaliśmy FSG po dupach gdyż ponieważ pokazaliby tym swoje ambicje a nie moneyball. Nie mówię, że moneyball to nie jest skuteczne narzędzie. Ale duży klub, chociażby ku uciesze kibiców dla których tak naprawdę istnieje ta cała zabawa, czasem powinien zaryzykować. Liverpool odpuścił nieekonomicznego Haalanda ale wydał sporo na Nuneza. Haaland bije wszelkie rekordy a Nunez jak narazie zapowiada się na urugwajskiego Morate. Oczywiście kilka sezonów wcześniej za moneyballową kwotę sprowadziliśmy Salaha który również wszedł z buta do ligi a Manu w miedzy czasie przewaliło taczkę pieniędzy. Jak Bellingham zacznie cieniować to raczej nikt bie będzie płakał. Ale jak będzie grał na miarę oczekiwań a w tej samej chwili Kone, Thuram czy inny Vieiga okażą się nowymi Emre Canami to raczej nie będziemy zadowoleni.
Wszyscy cały czas piszą tutaj, że Liverpool lubi ciche transfery i nagle dramat na forum bo plotek nie można poczytać. Wrzućcie na luz, bo to nie jest FIFA, żeby transfery przeprowadzać 3 kliknięciami pada.
Byłbym zachwycony tym transferem. Valverde obecnie jest lepszym zawodnikiem niż Bellingham, choć oczywiście anglik może się jeszcze sporo nauczyć. Valverde może zabezpieczyć środek pola a i na bokach obrony daje rade. No i świetny strzał z dystansu. Robiliśmy już podchody pod niego rok temu.
Valverde jest lepszy niż każdy piłkarz w pomocy Liverpoolu, jest lepszy niż każdy piłkarz na PS poza Salahem, jest też lepszy od Robertsona, który jest słabszy od syna Valverde. Czuje jednak, że jest dla nas na podobnym poziomie dostępności co Mbappe. Nie dla psa kiełbasa.
Taaaa na transfer marzeń o którym trąbiliśmy od okienek i niby oszczędzaliśmy, a koniec końców odpuściliśmy, bo się okazało, że za 35 MLN to Bellinghama nie kupimy i nagle wydamy na Valverde 100 baniek ?
Zastanówcie się czym Liverpool jest w stanie przyciągnąć zawodników takich jak Valverde. Po rozważeniu wszystkich za i przeciw wyciągajcie wnioski. Tutaj sprawa jest prosta: Liverpool nie oferuje zupełnie niczego ponad to co zawodnik ma w Realu.
właściciel Nicei chce kupić Manu i może przy okazji sobie Thurama przetransferować. W każdym razie szukamy okazji w transakcji, gdyż Nicea może mieć w związku z transakcją Manu obcięty budżet transferowy.
Wiem że nie mamy idealnych właścicieli.
Ale może Bellingam podjął decyzję o pójściu do Realu wcześniej i nie było sensu tracić czasu na ten transfer?
Valverde to prze kot, nie wierzę w jego transfer, ale w przypadku gdyby Real chciał ściągnąć Mbappe tego lata, domino by ruszyło a wtedy wszystko może się zdarzyć.
Podobno Katar w nocy klepnął kupno united, w sumie to może też oznaczać większe zaangażowanie Ineos w Niceę i pewnie będą chcieli 60 milionów więc nie napalałbym się akurat na niego
Niech ktoś zrobi tu porządek, bo odechciewa się wchodzić na forum. Dzieciaki wyzywają piłkarzy od szczurów, właścicieli od szczurów, a potem dopisują że są z klubem na dobre i na złe. Poziom impotencji umysłowej właśnie można porównać do tego co się dzieje w sekcji komentarzy na meczykach.
Ale ludzie tu czekaja ponad 10 lat przeciez. Skad w ogole sie wzial ten “argument” i blad logiczny brzmiacy “oceniajmy FSG po okienku!” ; “okienko sie jeszcze nie skonczylo, poczekajmy!”. To nie jest tak, ze FSG jest tutaj od pol roku i musimy dopiero zobaczyc jaki jest ich biznesplan i checi do inwestowania w zespol. Nie. Oni sa tutaj od 2010 i wiekszosc juz wie jak dzialaja i dlatego narzeka. Ludzie nie narzekaja nie dajac im czasu, wrecz przeciwnie. Narzekaja bo wiedza czego sie spodziewac.
Osobiscie uwazam, ze byc moze (tak na 80%) dolaczy jeszcze jeden srodkowy pomocnik w osobie Thurama/Kone i na tym okno sie zakonczy. Wydamy pewnie z 50-60 milionow netto i na wiecej nie licze. Co ciekawe to i tak bedzie udane okno jak na FSG. Plotek zbyt wiele wiarygodnych obecnie nie ma wiec mozemy sobie co najwyzej pogdybac i pogadac bezsensu.
Nick sugeruje, ze to chyba zart, ironia lub po prostu syndrom sztokholmski. xD
Pomijając, że nie wierzę, że te ploty są w jakikolwiek sposób w ułamku prawdziwe, to Ja podobnie jak koledzy powyżej uważam, że Valverde to kocur niesamowity i absolutny TOP. Brać i po rączkach całować…
Natomiast zapewne małe prawdopodobieństwo, że się by udalo i to nie z uwagi na finanse ale Real go nie puści.
Natomiast mam dużą nadzieję, że pojawi się jeszcze 2 SP i 1 SO. Nazwiska, które się pojawiają najczęściej w prasie dla mnie są ok - w naszym stylu. Nie gotowy produkt a zawodnicy z b. dużym potencjałem, których wniesiemy na najwyższy poziom.
Trzeba być realistą a nie myśleć życzeniowo i tylko narzekać na wredne FSG. Mamy taki budżet jaki mamy i trzeba go wykorzystać jak najlepiej możemy.
Warto w tym momencie zauważyć, że ludzie skrajnie anty fsg, czy ludzie bez kultury nie marnują nieproporcjonalnie czasu administracji, aby ich zbanowac na pół roku i oczywiście nie życzę im bana, żeby nie było moje poglady co głupiego banowania się nie zmieniły niezależnie dla kogo.
Ale nie ma jak stałość decyzji, nie ma jak mieć wole walki, nie ma jak żyć jak król.
Czy moderacja może zacząć usuwać posty niezwiązane z tematem? Wylew frustratow, którzy wszędzie muszą pisać o złym fsg jest zatrważający. Jest dedykowany wątek. Idźcie sobie pisać tam sami ze sobą tysieczny raz to samo.
Cc @josif
Poranny Romano:
Liverpool interesuje się Gvardiolem, ale nie zamierzają robić niczego szalonego co mogłoby być zbyt drogie.
A tak poza tym to milionowy raz powiedział o naszym zainteresowaniu Thuramem, Veiga i Kone.
Edit:
Podałem najnowsze doniesienia. Zwykła informacja, że dalej łączą nas z tymi samymi piłkarzami. Do tego news o tym, że nie zamierzamy wydawać zbyt wiele pieniędzy na piłkarzy pokroju Gvardiola. Moim zdaniem to wartościowe informacje, które sporo wnoszą do tematu spekulacji transferowych. Chociażby w kontekście tego, że można sobie odpuścić koncert życzeń, bo budżet jest dla właścicieli kluczowy i nie zamierzamy robić żadnych szalonych ruchów. Parę dni temu ludzie pisali tu o 200-250 mln na transfery. Twoje żale pokazują jedynie, że masz ze sobą jakiś problem.
trzymajmy jakiś poziom jednak. W końcu to forum kibiców Liverpoolu 
No może poza Barellą.
i oczywiście nie życzę im bana, żeby nie było moje poglady co głupiego banowania się nie zmieniły niezależnie dla kogo.