Mi też nie. Bo wszystko rozbije się o niewystarczające transfery w lecie, brak wzmocnień w zimie i przeciążenia składu w LE i takich badziewnych pucharach jak Carabao Cup i FA Cup kiedy jesteś w walce o mistrza. Jeśli przejdziemy suchą stopą to będzie jakiś cud.
1 polubienie
Najgorsze co klub może zrobić to desperackie ruchy transferowe. Sytuacja nie jest dobra, ale nie jest na tyle tragiczna, że trzeba już kupować zawodnika.
@Ziaja o jakim przeciążeniu piszesz, skoro w CC, Pucharze i LE grali głównie zmiennicy i mieliśmy dobrą rotację? To właśnie gra w tych meczach i ciągła rotacja pozwoliła utrzymać wysoką formę w kadrze i postawiła nas przed szansą na mistrzostwo.
6 polubień
A co niby ich nie stać? Jeśli bierze pod uwagę Premier League to tylko jeden klub logicznie jest brany pod uwagę, że względów sportowych i finansowych. City to najmocniejszy klub na świecie obecnie.
“Ich” to znaczy kogo? 
Bo w sezonie 20/21 akurat Liverpool skończył w top 4 i zrealizował cel właścicieli. No chyba nie uważasz, że FSG celuje w mistrzostwo i ruszy ich kolejne wicemistrzostwo z punktem straty do City? Ambicje Salaha, VVD, czy TAA to jedno, drugie to ambicje na puchary właścicieli. Teraz też jesteśmy liderem, sam przed sezonem chciałem tylko top 4 i powrotu do LM, jesteśmy na dobrej drodze do zrealizowania celu, także nie ma co wydawać bez opamiętania. W lato i tak FSG wykosztowało się powyżej swojej przeciętnej.
Aktualizacja 9.01.2024 i nasz cały nasz margines błędu się wywalił na ryj. Mamy natomiast powroty z wypożyczeń. Sytuacja jest dramatyczna. Na nic liczyć nie można, ewentualnie na jakiegoś ogóra w stylu Kabaka. Ten sezon z Rhysem i Phillipsem ciągle mnie.
Dramat to dopiero będzie jak wypadnie Konate, a znając Francuza to niemal pewny scenariusz. Znowu wszystko przewalimy przez skąpstwo właścicieli. Brawo FSG!
12 polubień
Pany Henderson wezmy 12mil obskoczy 3 pozycje 
Ne będzie żadnego transferu.
I oczywiście termin Alcantary przesunięty - nowe, nie znałem…
2 polubienia
Ale po co blokować kogoś? Kadra jest kompletna.
Myślę że z taką ilością kreowanych sytuacji jaką ma Liverpool to ja mógłbym mieć podobny bilans bramkowy co Nunez. A także co najmniej 15 innych napastników z każdej ligi.
1 polubienie
Ja to miałbym 2x więcej niż xG. Nawet chłopcy z boiska nazwali mnie Inzaghi po akcji jak bramkarz wybijał piłkę kopnął mi w plecy i wrzucił sobie za kołnierz. Niestety nie łapie się pod ideologię FSG i nie mam klauzuli odstępnego i nie gram w Niemczech. Chociaż z Endo zrobili wyjątek.
No nic dziś zobaczymy gdzie brakuje nam wzmocnień a którego rezerwowego trzeba wymienić. Czuję że nasi będą bardziej się starać niż z Tuluzą
A teraz poważniej. Kontuzja Trenta nie wygląda tak źle. Myślę że jakbyś grali z Realem za tydzień to byłby zdrowy. Mówi się że źle stanął ale to chyba stłuczenie z banda reklamowa. Od tego czasu zaczął kuleć.
Zabawne, że Pep Guardiola o Halandzie mówił że za 4 dni wróci, a nie ma go już drugi miesiąc. A u nas o Trencie mówią że nie będzie go miesiąc, a okazuje się że ominie puchary i mecz z ogórkami. Kerkez i Senesi mają nie zagrać z nami więc zdecydowanie będzie nam łatwiej. Do tego może odejdzie Solanke, jeśli pojawi się oferta z Chelsea.
Widzę, że kolega jest skromny 
. Sam nie wiem co myśleć o sytuacji z Nunezem. Widzę, że inne kluby też mają wielkie problemy z bramkostrzelnym środkowym napastnikiem. Po prostu na rynku nie ma jakieś pewniaka - że kupujemy i wiemy, że on na pewno będzie dużo strzelał. Haalanda przegapiliśmy kiedy był w RB Salzburg. Mbappe to bardziej lewy napastnik ale i tak jest nieosiągalny. A co do reszty - nikt nie daje gwarancji. Harry Kane jest skuteczny ale on poszedł do Bayernu, ma też swoje lata - wiadomo że to nie piłkarz o naszym profilu transferowym. Taki Timo Werner strzelił chyba 25 goli w jednym sezonie Bundesligi, poszedł do Chelsea i klapa… Takich przykładów można mnożyć
Dość sprawnie pominąłeś fakt, że na taką ilość kreowanych sytuacji składa się m. in. sposób gry Darwina Nuneza i Ty, czy 15 innych napastników z każdej ligi zwyczajnie w tych sytuacjach by się nie znalazło np. z powodu braku szybkości, braku umiejętności odpowiedniego ustawiania się czy też niewystarczającej kondycji pozwalającej dochodzić do tych sytuacji i uczestniczyć w kontr-pressingu przez 90 min
17 polubień
Tutaj się nie zgodzę. Raphinha był obiektem pożądania potentatów Premier League i wybrał Barcelonę. Guardiola chciał zatrzymać Gundogana, Niemiec wybrał Barcelonę. Bernardo Silva chciał przejść do Barcelony i pewnie za pół roku mu się to uda. Ferran Torres po pół roku opuścił Manchester City na rzecz Barcelony. Lewandowski też miał lepsze oferty sportowe i finansowe niż Barca. Ojciec Diaza niedawno powiedział, że Luis marzy o grze w Barcelonie.
3 polubienia
Bo jednak to klub z dużą renomą pomimo sporego kryzysu. No i przede wszystkim Barcelona to piękne miasto z bardzo przyjemnym klimatem. A Anglia wiadomo jaka jest - ponura i deszczowa
Jeśli wierzyć doniesieniom, Liverpool poszukuje młodego środkowego obrońcy. Pojawienie się Jarella Quansaha nieco zagmatwało sytuację. Stwierdzenie, że 20-latek zaimponował w tym sezonie, byłoby lekkim niedopowiedzeniem. Quansah wyglądał jak w domu w obronie Liverpoolu, niezależnie od tego, z kim współpracował. Pokazał również swoją wszechstronność, grając zarówno jako prawy środkowy obrońca, jak i lewy. Choć może to zabrzmieć dziwnie, jest to rzadkość. Zwykle środkowi obrońcy faworyzują jedną stronę i zauważalny jest spadek jakości, gdy są po swojej słabszej stronie. Nie jest tak jednak w przypadku Nr78. Jego pojawienie się stworzyło zagadkę dla Liverpoolu. Dobrą, ale jednak zagadkę. Czy The Reds postawią na niego jako dublera Virgila Van Dijka, czy też zastąpi on Joela Matipa jako opcja rotacji na prawej stronie z Ibrahimem Konate? Decyzja ta prawdopodobnie wpłynie na ich plany w okienku transferowym. I myślę, że możemy to zobaczyć w przypadku ostatnich powiązań ze środkowymi obrońcami. Zamierzam zrobić osobne artykuły na temat Jorrela Hato i Ko Itakury z powodów, które staną się oczywiste. Dzisiaj skupię się na Lenym Yoro i Ousmane Diomande. Według Le10Sport, Liverpool, Real Madryt, Manchester United i wiele innych czołowych europejskich drużyn jest zainteresowanych obrońcą Lille, Yoro. Raport sugeruje, że kluby nie zniechęciły się podobno ceną 78 milionów funtów i że 18-latek zdecydowanie rozważa letni transfer. Osobiście nie sądzę, by klub z Ligue 1 zbliżył się do tej kwoty za nastolatka. Może i jest wysoko oceniany i pożądany, ale jego sytuacja kontraktowa osłabia ich rękę. Według Transfermarkt obecna umowa Yoro wygasa w 2025 roku. Obrońca o wzroście 190 centymetrów nie ma też zbyt dużo próbek - w momencie pisania tego artykułu wystąpił w zaledwie 28 meczach francuskiej ekstraklasy. Nawet jeśli wystąpi w każdym meczu od teraz do końca kampanii, będzie miał na swoim koncie mniej niż 50 występów w Ligue 1, a do końca umowy pozostało zaledwie 12 miesięcy. W jakim świecie on pójdzie za blisko 80 milionów funtów? Młodzi środkowi obrońcy są w cenie, ale sądzę, że jeśli nie podpisze nowej umowy, jego opłata transferowa będzie znacznie bliższa 40 milionom funtów. Yoro to bez wątpienia ogromny talent. Z punktu widzenia profilu jest bardziej Van Dijkiem niż Matipem. Chcę przez to powiedzieć, że jest bardziej podającym niż noszącym piłkę. Nawet gdy ma czas i miejsce, woli szukać podania. To nie jest krytyka, tylko obserwacja. Może to być związane z kilkoma rzeczami. Może wciąż czuć się trochę niepewnie jako drybler, w końcu ma dopiero 18 lat. Może po prostu wykonywać instrukcje, a Lille chce dostać piłkę do przodu, aby następnie potencjalnie odebrać drugie piłki wyżej na boisku. To powiedziawszy, jego zasięg podań jest zwodniczo dobry jak na kogoś w jego wieku. Według FBref, średnio wykonuje 68 podań na 90 (więc ma już wolumen i czuje się komfortowo, widząc dużo piłki) i znajduje kolegę z drużyny w 91% przypadków. Ten ostatni wskaźnik jest jeszcze bardziej imponujący, jeśli weźmie się pod uwagę, jak ryzykowne są jego podania. Jest dość dominujący w defensywie. Według FotMob wygrał 76% swoich starć w tym sezonie, 67% pojedynków naziemnych i 68% pojedynków powietrznych. Ilość pojedynków powietrznych nie jest duża (zaledwie 2,4 na 90), ale jest więcej niż użyteczny. Yoro to grający piłką środkowy obrońca, który dominuje fizycznie. Rozumiem, dlaczego Liverpool może być nim zainteresowany. Rozumiem również, dlaczego The Reds mogą być zainteresowani Diomande, ale z innych powodów. W ciągu ostatnich 12 miesięcy oglądałem sporo meczów Sportingu ze względu na plotki o zainteresowaniu Inacio i moje uznanie dla Rubena Amorima. Diomande przeniósł się do stołecznego klubu w styczniu ubiegłego roku, imponując w portugalskiej drugiej lidze Mafra podczas wypożyczenia z Midtjylland. Jego rozwój w ciągu ostatniego roku był niezwykły. 20-latek jest kluczowym zawodnikiem dla Amorima i Sportingu. Sporting jest obecnie liderem ligi portugalskiej, a Diomande wystąpił w 15 z 16 meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Czasami gra jako środkowy obrońca w trójce z tyłu, ale dobrze czuje się również po prawej stronie defensywnego trio. Diomande przypomina mi Matipa i Konate. Ma 190cm i potężną budowę, tempo i pewność siebie przy piłce. Niesie piłkę do środka pola i jest kompetentnym dryblerem. Nie ma cechy slalomu, którą posiada Matip, ale nie boi się przenosić posiadania piłki przez trzecią część boiska w sposób, który zmusza przeciwnika do zaangażowania. Diomande otwiera przestrzeń dla innych, będąc przy tym bardzo dobrym w rozgrywaniu piłki. Według Daily Mail, o obrońcę Sportingu CP zabiega wiele klubów, a jednym z nich jest Liverpool. Diomande, który obecnie przebywa z Wybrzeżem Kości Słoniowej na AFCON, ma podobno klauzulę zwolnienia w wysokości 69 milionów funtów w umowie z klubem z Lizbony. To wysoka kwota, ale może być jej wart. Powiedziałem to. Zarówno z piłką, jak i bez niej jest prawdziwym molochem. W posiadaniu piłki w lidze portugalskiej wykonuje średnio 80 podań na 90 i znajduje kolegów z drużyny z 91% skutecznością. Jest w 95. percentylu obrońców, jeśli chodzi o progresywne podania i 92. jeśli chodzi o progresywne prowadzenie piłki, według FotMob. To, co naprawdę podoba mi się w Diomande, to jego zdolność do wykonywania celnych podań. Nie zawsze wygląda to ładnie, ale jest bardzo skuteczne. W pewnym sensie uśpił opozycję w fałszywym poczuciu bezpieczeństwa, spowalniając grę, zanim wykonał podanie przez linie. Na początku myślałem, że to jednorazowy przypadek, ale robi to raz za razem. Defensywnie jest świetny w sytuacjach jeden na jednego. Wygrał 64% swoich starć, 65% pojedynków naziemnych i 72% pojedynków powietrznych. Jeśli Liverpool zdecyduje się na niego lub kogoś o jego profilu, prawdopodobnie oznacza to, że postrzegają Quansaha jako kogoś, kto może zastąpić Van Dijka w dłuższej perspektywie. Przejście Yoro sugerowałoby, że młody obrońca będzie rotowany z Konate.
By Sam
1 polubienie
Czyli potwierdzenie, ze nikogo nie kupimy. No chciałoby się napisać, ze w końcu się na tym podejściu przejedziemy, ale to już kolejny raz, kiedy tak się stanie. Sukces sportowy nie ma znaczenia na Pana Henrego, kibice United lubią to.
4 polubienia
A co wgl z tym Hincapie? Był ponoć grany w lecie a obecnie coś nie za dużo gra w Bayerze.
Karma wraca
1 polubienie