Rozważania transferowe (dyskusja)

Zastanawiam się czy nasz klub to bardziej “Interested FC” czy “Nothing concrete”.

2 polubienia

Trochę jest w tym racji, ale przereklamowany to za duże słowo. Teraz tak naprawdę będzie prawdziwa weryfikacja jego warsztatu, bo kilka udanych transferów gdy masz w klubie jednego z lepszych specjalistów na świecie od wyciągania z piłkarzy maksimum jak Klopp, może jednak trochę zaburzać rzeczywisty obraz. Nie bez powodu wszyscy nasi zawodnicy zaliczają ostry zjazd po odejściu.
Sprzedanie Ibe’a i Solanke po mocno zawyżonych cenach też wygląda trochę inaczej z perspektywy czasu po tym jak okazało się, że ówczesny DS Bournemouth to jego stary kumpel, który dostał teraz robotę po znajomości.

Z ocenami czy ktoś jest przereklamowany, czy jednak jest cudownym ekspertem lepiej poczekać aż rozegramy chociaż z pół sezonu.

@PonuryGrabarz Powiem Ci, że walka na 4 frontach, rywalizacja o mistrzostwo prawie do samego końca, 3 miejsce i 1 puchar do gabloty mając do dyspozycji takie tuzy jak Núñez, Diaz, Graven, Endo i latanie dziur w składzie małolatami z akademii to jest właśnie wyciskanie maxa potencjału z drużyny. Na papierze to my jesteśmy poza top 4 w tej lidze.

4 polubienia

Tylko że nic z tego teraz nie wynika. Nie wyszukujemy do akademii jakiś super talentów, nie wyszukujemy graczy których niekt jeszcze nie zna jak np. Kvicha czy wielu graczy z Ameryki południowej, nie kupujemy grsczy na już którzy podniosą nasz poziom na teraz. Te struktury są gów.o warte w tej chwili.

1 polubienie

Dlaczego ten specjalista od wyciągania z piłkarzy maksimum przez 2 lata nie potrafił wyciągnąć maxa z Diaza czy Nuneza? Albo jeśli to ich max to dlaczego Klopp sprowadził ich do klubu? Moze jednak coś jest nie tak z materiałem z którego trzeba rzeźbić? Po co został sprowadzony Gravenberch? Dlaczego Gakpo i Szobo nie zostali odpowiednio wykorzystani przed Kloppa?
Moim zdaniem nie ma w tym przypadku. Od kiedy Klopp zyskał władzę transfery w większości mocno przeciętne, tak jakby były przyprowadzane pod wpływem emocji a nie konkretnej analizy.

Przecież to się dzieje od dobrych kilku lat. Zawodnicy, którzy z buta weszli do pierwszego zespołu, czyli Elliott* czy Bradley. Jest też wielu innych i młodszych chłopaków: McConnell, Clark, Beck, Chambers czy Doak - wszyscy sprowadzeni z innych akademii. Wczoraj podbieraliśmy świetny talent z Chelsea. To nie jest coś co zauważymy od razu.

Zastanawia mnie dlaczego w przypadku kiedy Cody gra kapitalne mistrzostwa a i Diaz wygląda dobrze w świetnej Kolumbii szukamy lewoskrzydłowego podczas gdy na prawym jest jedynie salaha (doak stracił sezon przez urazy więc ciężko go w ogóle liczyć, a elliott pokazał się świetnie ale w środku pomocy). Wygląda mi to podejrzanie bo gdybyśmy kupili 3 lewoskrzydłowego to nawet chcąc któregoś sprzedać co nie brzmi aż tak źle tracimy potencjalnie bo kupiec będzie wiedział że musimy wypchnąć zawodnika

Może mamy inne zdanie na temat tego czym jest wielki talent. Nawet na tym Euro gra wielu 18-19 latków i stanowią ważne ogniwa w swoich reprezentacjach, a my mamy się podniecać Ben Doakiem. Produkujemy jeden wielki talent na 7-8 lat. Ostatnio Quansah wcześniej TAA. Z Clarka czy McConella będzie max nowy Jones. Natomiast z Becka czy Doaka to już widać że nic nie będzie. To nie są wielkie ani nawet duże talenty. Przeciętne.

1 polubienie

A mnie zastanawia dlaczego niektórzy myślą, że jak ktoś dobrze przeciwko Polsce, Austrii i Turcji (Gakpo) czy Panamie i Kostaryce (Diaz) to przełoży to na Premier League. Futbol reprezentacyjny i klubowy to dwa różne światy. Oglądasz Euro to widzisz, że tempo i intensywność jest tam 2 x niższa niż w PL a taka Holandia gra zupełnie inna piłkę niż LFC i być może to Gakpo pasuje. Przy czym uważam, że Gakpo powinien dostać szanse. Co do Diaz’a to już nie ma żadnych nadziei, bo on zwyczajnie lepszy nie będzie.
Dlatego mnie wcale nie dziwi, że Klub patrzy na Gordona, który ma końskie zdrowie, liczby (ofensywne i defensywne) i strzela bramki w meczach z top 6.

Wyraźnie napisałeś o transferach do akademii.

Jesteś wróżką czy masz kryształową kulę? Wiadomo, że nie każdy z nich zrobi karierę, ale wstrzymałbym się twierdzeniem “że z tego i z tego na pewno nic nie będzie”. Rok temu nie wiedziałeś kto to jest Quansah a teraz uważasz, że to jest top talent.

Akurat z naszymi talentami to w większości nie wychodzi. Bo realnie to kto poza TAA zrobił karierę na miarę LFC? Można niby trochę jeszcze Sterlinga brać pod uwagę ale on bardziej z QPR był niż od nas.

Conor Coady, Brad Smith, Jordan Rossiter, Andre Wisdom, Adam Morgan, João Carlos Teixeira, Ben Woodburn, Harry Wilson, Jordon Ibe, Sheyi Ojo, Pedro Chirivella, Rhian Brewster, Neco Williams.

Sporo się nazwisk przewinęło (a myślę że jakby poszukać to i więcej by się znalazło) także ja się chłopakom nie dziwę że powątpiewają. Ale no do każdego w sumie wypada podchodzić indywidualnie także za jakiś czas się dopiero okaże kto miał rację.

3 polubienia

Po prostu często widać poziom gracza nawet w młodym wieku, Jones wcale się nie rozwinął, Eliott też gra to samo co 2 lata temu. Po prostu od razu widać różnicę między Ben doakiem a tym młodym hiszpanem z barcelony, między Clarkiem a Bellinghamem w tym wieku. Quansah jest świetny i widać ten talent i potencjał. Po prostu kiedy go nie było w kadrze to jak mieliśmy go ocenić, natomiast z naszych młodzików którzy pokazali się w poprzednim sezonie może być coś z Dansa jeszcze.

Harvey gra według Ciebie to samo co 2 lata temu, jak zagrał całe 6 spotkań w lidze w 1 składzie i to same końcówki?

Nieźle.

@imacooci

Końcówka sezonu pokazała, że on już jest gotowy na pierwszy skład:
image

Jurgen w wywiadzie przyznał, że jego błędem, było sadzanie Elliotta na ławce i po tej wypowiedzi, trzymał pierwszy skład praktycznie do końca sezonu, co też dało się odczuć w liczbach.

Osobiście mam duuuużą nadzieję, że przyszły sezon zaczniemy właśnie z nim w pierwszym składzie, a nie będzie tylko zmiennikiem.

Chłop ma dopiero 21 lat, to jest zawodnik, na którym powinniśmy oprzeć środek pola, bo jeśli zdrowie dopiszę, może niedługo wejść na wyższy poziom.

16 polubień

nie codzi o statystyki czy ilość meczy tylko o poziom, wtedy też miał trudniej przebić się do kadry, lubię Harveya i wg mnie to po Mac nasz najlepszy pomocnik, z niego będzie dobry grajek i nigdy bym go nie sprzedawał tak jak chciało część forum. Nigdy nie będzie na poziomie Bellinghama ale jest dobry, od razu to po nim było widać, nawet przed wypożyczeniem do Blackburn, po prostu trzyma ten poziom od kilku sezonów, nabierze doświadczenia i będzie ważnym ogniwem na lata.

JEst on zawodnikiem o zupełnie innej charakterystyce i moim zdaniem w niektórych aspektach jest od Jude lepszy. CZy nigdy nie będzie na takim poziomie ciężko powiedzieć, ale to typ zawodnika, co raczej ma swój prime z reguły nieco później i znacznie dłużej, gdyż jego walory bazują głównie na technice użytkowej, boiskowej inteligencji i świetnie ułożonej lewej stopie.

1 polubienie

Masz rację że to zupełnie inny poziom. Ja widziałem gakpo w lidze i pucharach i widać ewidentna tendencje że świetnie on sobie radzi ze słabszymi rywalami a gaśnie kiedy tempo jest większe. Dlatego nie uwazam że Cody ma u nas przyszłość w pierwszym składzie jeśli chcemy grać o mistrza. Bardziej mi chodzi o to że na prawym skrzydle salah nie ma żadnego konkurenta a koniec sezonu miał słabiutki. Tu mamy dwóch dobrych graczy w dobrej formie. Po prostu bardziej martwię się o 2 skrzydło, ale oczywiście obym się mylił

1 polubienie

Na naszym forum ludzie muszą zrozumieć ze nie każdy kto nie osiągnie poziomu juda czy mbappe to słaby gracz. Ci goście to elita elit. Macca też nie osiągnie poziomu juda szobo też. Więc pisanie w kontekście eliotta że tego nie zrobi więc nie jest talentem to śmiech na sali. Eliott robi stały progres i w zeszłym sezonie już grał kapitalnie czy to z ławki czy w końcówce sezonu. Musimy też pamiętać że niektórzy gracze później dorastają i swój prime mają trochę później np vvd, salah czy modric

2 polubienia

Moze to nie sa kariery na miare LFC. Ale malo ktory klub z czolowki ma swoich wlasnych wychowankow w skladzie.
Ale, zeby wiecej takie slabe kariery jak Coady, Wilson robilo to byloby wystarczajaco

1 polubienie

ok. nie chodzi żeby byli najlepsi na swojej pozycji ale jednak sam byś wymienił od razu z 30 graczy lepszych niż Endo, Graven, Jones, Carvalho. Pomoc u nas najbardziej kuleje, Mac to zupełnie inny gracz niż Jude, to taki Ginni w prime, w niektórych aspektach jest lepszy od holendra, w s kali szkolnej z braku lepszego pomysłu, gdzie taki Jude, Musiala, Rodri, Kimmich, De bruyne etc.to 6 Mac spokojnie 5, Eliott 4, Szobo 3,5 Jones, Graven, Endo 2,5 nasza pomoc jest do wymiany, w prime Fabs, Gini, Hendo byli spokojnie na 5, Milner 4, może 4,5. Fabs również ocierał się o 6. Teraz jest regres z przodu też bo taki Mane czy salah to byli na 6, Firmino 5, Jota bez kontuzji też 5. Jesteśmy dużo słabsi niż3-4 lata temu, nie zastąpiliśmy graczy 1 do 1 i będzie problem prędziej czy później jeśli nie zmienimy polityki transferowej lub nie znajdziemy 4-5 takich promocji jak za Maca.

No właśnie na LFC nie wystarczyły. Coady i Wilson nie przepadli jak Brad Smith czy Rossiter ale nie weszli na szczyt i byli za słabi na Liverpool.

Mało dziś gra już wychowanków, obojętnie w jakim klubie. U nas jednak Trent, Quansah i Jones wbili się do drużyny. To dobry wynik i nie ma czego się wstydzić nasza Akademia.

4 polubienia

Coady zagrał w reprezentacji, chcialbym mieć tak słaba kariere.

moze przez 1-2 sezony reszta to takie 3-4 w zależności od sezony i to dzięki taktyce Kloppa. W innej druzynie to bym powiedział, że mocne 3.

Ale co ma bycie w repce do reprezentowania LFC? Ja nigdzie nie napisałem że mieli słabą karierę OGÓLNIE tylko że byli za słabi na Liverpool co jest prawdą.

@Kajojojek13 No tak ale cała rozmowa wywiązała się z wątpliwości co do naszych talentów z akademii. I jedyne co napisałem to że nie dziwię się ludziom którzy wątpią bo masa talentów które ma świetne to i świetne tamto po prostu się spaliła i nigdy nie weszła na poziom który od nich oczekiwano.

To że można zawsze ich sprzedać i coś zarobić to już inna kwestia.