Rozważania transferowe (dyskusja)

Do wszystkich którzy myślą/twierdzą że slot mógł niż znać zawodników itp. Ludzi opamiętajcie się. To jest jego praca być ogarnięty i wiedzieć jak najwięcej o zawodnikach nawet rywali. My byliśmy 3 razy w finale ligi mistrzów!!! Halo! Jeśli nasz trener dowiedział się że bd nas prowadził 3 miesiące lub 4 temu i on musi widzieć kto się nadaje a kto nie to pierwszy się nie nadaje on!! Jurgen i jego prowadzenie drużyny to topka świata. Jeśli chcesz być dobrym trenerem i się rozwijać to musisz od takich czerpać. Jeśli slot nie oglądał naszych meczy to nie dał by rady w tym zawodzie. Więc jest to po prostu kompletna bzdura.
Opcje są dwie
-skapstwo właścicieli które tuszujemy nazywając to inaczej (slot musi poznać kadrę). Potem pewnie podpiszemy całą trójkę może dołożymy jeden transfer i ogłosimy to jako wielki sukces.
-nowy dział scoutingu potrzebuje czasu aby wyselekcjonować jak najbardziej odpowiednich graczy i w sierpniu zaczniemy działać w sposób szybki i celny.

Obie opcje są prawdopodobne, ale błagam opcja że slot nie zna graczy to jest totalna bzdura

1 polubienie

Nikt nie musi być minimalistą, z odpowiednimi ludźmi można działać cuda.

Podaj jakiś przykład tego testu z historii dla Slota.

Nikt nie musi, żadnej historii znać, nie trzeba żadnych wielkich przygotowań na przyjęcie nowego trenera (kiedyś myślałem, że jest od tej reguły wyjątek w przypadku zastąpienia wielkiego charyzmatycznego trenera, ale nie wymyśliłem na czym to przygotowanie ma polegać, bo nikt nie jest w stanie zastąpić takich postaci. Nowy trener, nowy rozdział w historii klubu i tyle.)

Mogę sobie rękę uciąć, że nikt nie pytał Slota o historię klubu. Dodam tylko, że nigdy na takim spotkaniu nie byłem (nie do końca jestem przekonany czy rekruterzy tą historię sami znają). Mogę sobie nawet dać uciąć rękę, że na marsie w tech chwili dwóch zielonych kosmitów nie gra w ping ponga, mimo, że tam też nie byłem.

Profesjonalny piłkarz i trener to obieżyświat. Tam nikt nie musi uczyć się historii ani kultury przyszłego klubu. Historie się chłonie już na miejscu Jak się przebywa z tubylcami i na każdym kroku na ścianie widzisz, różne historyczne wydarzenia i cytaty przypominające Ci co nieco o klubie.

My potrzebujemy trenera który tworzy historię, a nie ją zna, bo młodzi kibice słysząc historię pierwszych podbojów ligi i europy na pytanie kiedy to było nie chcą słyszeć, że 60 lat temu.

Nie, za to oraz za wszystko inne związane ze sferą sportową w klubie odpowiada odejście najbardziej ikonicznej postaci postaci XXI wieku. Przypomnę, że Jurgen, po podpisaniu nowego kontraktu do 2026, przestał być trenerem, ale zarządzał wszystkim co miało wpływ na sportowy aspekt w drużynie.

Edwards wrócił nie dlatego, że to szczególnie wybitna postać, ale przede wszystkim dlatego, że był już znany i wiadomo na co go stać. Nikomu w tamtym momencie nie było na rękę przeprowadzanie wielkich castingów na nowego dyrektora sportowego i resztę składu, a wiadomo, że Edwards zrobi to raz dwa. Nie było na to czasu. Właściciele dali pełną władzę Jurgenowi i nie spodziewali się, że zerwie kontrakt. Sezon zajmie zanim wszystko się uporządkuje. Nikt nie zainwestuje porządnie w skład nie mając pewności, że mamy trenera na lata.

Mnie najbardziej dziwi to że mając braki na ŚO i LO nie powalczyliśmy o Calafioriego. Załatwiłby dwie pozycje, jak widać nie był nastawiony tylko na Juve(ani stricte Włochy) jak się początkowo o tym mówiło a cena też nie była wygórowana.

3 polubienia

Bo już mamy takiego zawodnika który jest od wszystkiego a nigdzie nie gra wybitnie. Nazywa się Gomez. Kalafior ostatni sezon miał świetny, ale nie zobaczymy jak będzie wyglądał w Anglii. Kiwior do tej pory się odkręcić nie może i napewno nie zachwyca. Osobiście wolę kupno ait nouriego na lewą bo ma olbrzymie papiery i udowodnił to już w Anglii. Co do stopera to moim zdaniem jest to ostatnia pozycja która powinniśmy wzmocnić obok prawej obrony i 8.
Mamy tam 5 graczy vvd, konate to top europejski. Quensah jeden z największych talentów Europy i solidny Gomez i solidny sepp. Wiem że zanosi się na odejście tego ostatniego, ale dopóki się to nie stanie to mamy komfort na tej pozycji. Nie twierdzę że nie można byłoby tej pozycji wzmocnić bo wiemy jak że zdrowiem konate, ale uważam że są większe potrzeby.

1 polubienie

Nie no bez jaj, juz nie wymyslajcie az takich bredni. Ja rozumiem, ze mozna byc fanem FSG i wmawiac sobie duzo, ale bez przesady.

Feyenord ostatni mecz pod wodza Slota rozegral 19.05. W praktyce od tego momentu Slot juz mogl sie poswiecic pracy w Liverpoolu. Zmienia pracodawce, w mega trudnym, ale tez w bardzo zarobkowym biznesie - tutaj nie ma odpuszczania, zwlaszcza na poczatku kariery w tak ogromnym klubie. Chyba nie powiesz mi, ze facet pojechal sobie na 2 miesieczny urlop w nagrode za kontrakt? Od tego czasu minely 2 miesiace. Liverpool FC to nie jest FC Kozianka Nowy Kozłów. Liverpool FC to wielomiliardowa organizacja - trener przychodzac tutaj dostaje takie raporty o jakich nam sie nie snilo. Ba, w Ekstraklasie pracujac dostaje sie obszerne raporty o pilkarzach i zespole i wiem jak one wygladaja. Arne Slot po tych dwoch miesiacach wie o tych pilkarzach wiecej niz o wlasnych dzieciach, pewnie wiecej niz o sobie. Ma informacje od dlugosci kroku danego pilkarza, przez wydolnosc po grupe krwi i rozmiar kondona. To nie jest tak, ze Slot musi usiasc teraz na spokojnie przed 21 calowym telewizorkiem, wziac kartke papieru i samotnie ogladac w pocie czola kazdy mecz Liverpoolu, skrzętnie notując kazde zagranie danego pilkarza. On ma caly sztab ludzi i ogrom danych w systemach. Dzisiejszy swiat, w tym sport, calkowicie opiera sie o dane i algorytmy i dzieki temu wszystko jest eksploatowane do granic mozliwosci. W tym pilkarze. Nie opowiadajmy bzdur o romantycznym futbolu i zacofanym Liverpoolu gdzie trener przychodzac do klubu, przez pierwsze dwa miesiace siedzi przed telewizorem i oglada mecz po meczu.

23 polubienia

matko jak dawno nie czytałem nic lepszego na tym forum niż twoje przemyślenia! ukłony!
slot dokładnie już wie co może się spodziewać, brak transferów to nie brak wizji. Warto sobie przypomnieć styl pracy Edka. On poza sceną już zapierdala na transfery, na spokojnie. Do ogłoszenia transferu nikt dosłownie nie będzie wiedział że coś jest na rzeczy.

1 polubienie

Ej ale wy wiecie, że Edek pracuje nie dla Liverpoolu tylko dla FSG? Naszym dyrektorem jest Hughes tak gwoli ścisłości

3 polubienia

Nieladnie drogi Kolego tak wprowadzac w blad innych forumowiczow-podany przez ciebie klub nie istnieje! :joy:

A na powaznie: oczywiscie masz racje,ze Arne jest dokladnie zapoznany z nasza kadra i wie o zawodnikach pewnie wszystko ale to w teorii.
Zupelnie co innego to treningi,sparingi gdzie bedzie on mogl sie przekonac jak dani gracze wykonuja jego polecenia,wdrazaja zalecenia taktyczne itd czyli jak to w zyciu jest: teoria swoje a praktyka swoje.

A co do historii-Slot bedzie pewnie wiedzial jakie mamy trofea na koncie,ile znaczymy w angielskim oraz europejskim futbolu co nie oznacza,ze zna kazda date zdobycia Pucaru Europy/LM na przyklad

I na koniec ewentualne transfery: powtorze sie choc sformuluje to inaczej-nie nastawialbym sie na jakiekolwiek a jezeli juz to najwyzej 1 badz 2 ale watpie.
I nie! tez uwazam,ze takowe sa potrzebne ale to nie ja rzadze LFC :grimacing:

1 polubienie

Calafiori by się super sprawdził u nas, zwłaszcza, że dużo pokazał na Euro. Szkoda, że zgarnie go Arsenal

Prawdziwy następca Carraghera :sweat_smile:

Człowiek wchodzi na forum żeby poczytać o transferach a tu ciągle wywody i narzekanie. Okno kończy się z końcem sierpnia. Wtedy przyjdzie czas na rozliczenie.

3 polubienia

Tak było wcześniej, teraz zostały zmienione struktury, mamy trenera i dział od transferów, więc jeżeli na rynku pojawia się perełka dział transferowy powinien wykonać ruch bez względu czy maja trenera na lata.

Informacja, że transfery będą, ale w połowie przyszłego miesiąca to jest dramat, żaden zawodnik obecnie nie będzie czekał czy LFC wykona ruch w jego stronę. Może dojść do sytuacji podobnej do zeszłego roku, gdzie już zawodnik był dogadany z rywalem i nasze starania tylko nas ośmieszyły.

A co by było, gdyby zamiast Leeds po Bielse zgłosił się np West Ham? Bielsa: eee sory panowie ja to Leeds oglądałem i nie jestem na bieżąco z West Hamem, ale dajcie mi kilka dni to nadrobię i jeszcze historii klubu się nauczę… halo?.. halo?..

Może jest jakiś aniołek co na początku kariery trenerskiej ujawnia przyszłość każdego trenera, dlatego każdy trener w momencie zainteresowania jego usługami już od dawna wie wszystko o nowym klubie i widział kilkaset meczów a jego sztab szkoleniowy po nocach analizuje grę przyszłego klubu.

Szczerze mówiąc dla mnie to nowość, ale skoro wszyscy tak pewnie ripostujecie tych co mają inne podejście, więc musi tak być, bo nie śmiałbym posądzać, że poniektórzy nie rozumieją tego sformułowania

To nie mój cytat, ale chyba chodzi o to, że zanim wiedział, że będzie trenerem Liverpoolu.

Słuszność. W mojej opinii jesteśmy w trudnej sytuacji i w tym momencie ważniejsza jest sytuacja kontraktowa obecnych zawodników niż szukanie wzmocnień, gdyż z Kloppem czy bez pewne pozycje dawno wymagają wzmocnienia, a skoro nic się nie dzieje to wzmocnienia musiały zejść na drugi tor.

Głupotę roku już znamy.
Czy jak aplikujesz do jakiejś pracy to lecisz w ciemno, czy się do niej przygotowujesz i robisz research, szczególnie po pierwszych rozmowach. Poza tym Liverpool to gigantyczny klub i taki ktoś jak Slot pewnie ma w małym palcu nie tylko Liverpoolu, ale i najważniejsze kluby na świecie. Skoro zwykli fani mają to co dopiero trener który mocno czerpie z najlepszych klubów i trenerów.

4 polubienia

image

1 polubienie


3 polubienia

W tym wypadku to my aplikowaliśmy po Slota, a nie na odwrót, więc cóż to za pokrętna logika o szukaniu pracy. Teksty o “głupocie roku” możesz sobie w buty wsadzić, bo pokazujesz tym swój poziom intelektualny, skoro nie potrafisz dyskutować bez personalnych przytyków.

Mieliśmy go zaklepanego zanim skończył pracę w Feyenoordzie, więc ciekawe w jakim momencie miałby tydzień wolnego na oglądanie spotkań Liverpoolu i czytanie podręczników z historią :wink:

Zrobił sobie pewnie generalny zarys, ale prawdziwe analizy dokonywane były po podpisaniu kontraktu i teraz podczas wylotu do USA.

Już widzę, jak bardzo jest to istotne dla Amerykańskiego biznesmena, przeceniacie chyba pewne aspekty rekrutacji.

1 polubienie

Slot to były zawodowy piłkarz, a obecnie trener. Całe jego życie to piłka nożna. Jak w ogóle można pomyśleć, że on może nie wiedzieć, że Liverpool to jedna z najbardziej utytuowanych drużyn w historii. Pewnie nie raz rozmawiał z jakimś byłym holenderskim piłkarzem Lfc, który mu naopowiadał wiele rzeczy od środka. Sam analizując wielkie mecze w historii futbolu nie mógł pominąć jakiegoś meczu LFC.
Jest niemal niemożliwe, żeby w całym swoim życiu nie usłyszał o tragedii Hillsborough czy Heysel.

To jest wlaśnie to odrobienie lekcji - pobieżne zapoznanie się z historią czy tradycjami klubu, którego potencjalnie miał zostać menedżerem. W takim układzie nie wiem po co to negowałeś

Jeden z byłych pikarzy Liverpoolu stwierdził że Jurgen Klopp odszedł z powodu niewystarczającego wsparcia FSG na rynku transferowym.
„Nie lekceważ pracy, jaką Jurgen Klopp wykonał dla Liverpoolu, zdobywając każde trofeum” – napisał Hutchison. „Podczas gdy Man United i Chelsea wydają MILIARD, a Man City i Arsenal (myślę, że Mikel Arteta 500 milionów funtów) wydają skandaliczne kwoty. Nic dziwnego, że Klopp pomyślał, że nie mogę tego dalej robić. To prawie niemożliwe”.