A wy nie wiecie, a i tak krytykujecie Edwardsa. I znajdzi mi chociaż jednego przeciwnika Kloppa na forum. Powodzenia.
@josif loczek już taki jest - konfliktowy, arogancki, zarozumiały i przemądrzały. Współczuję ludziom, którzy go znają osobiście.
A wy nie wiecie, a i tak krytykujecie Edwardsa. I znajdzi mi chociaż jednego przeciwnika Kloppa na forum. Powodzenia.
@josif loczek już taki jest - konfliktowy, arogancki, zarozumiały i przemądrzały. Współczuję ludziom, którzy go znają osobiście.
Chłopie nie ma tu żadnych przeciwników Kloppa. Przestań próbować dzielić forum na pół bo i tak Ci nie wyjdzie.
Bezsensowna kłótnia dwóch obozów - jeden uznaje Kloppa za alfę i omegę drugi ma Edwardsa za swojego bożka. Obaj panowie wykonywali swoją robotę, obaj robili dobre deale i popełniali swoje błędy. Obaj są wybitni w tym w czym się specjalizują i błędy jakie popełnili (czy popełniają w przypadku Edwardsa - bo nie oszukujmy się, ale obecne okienko na razie ciężko zaliczyć na plus) tego nie zmieniają.
Poza tym zarówno Edwards jak i Klopp mieli i mają nad sobą czynnik w znacznym stopniu determinujący poczynania - budżet udostępniony przez FSG.
Co do sytuacji z cytatu to chyba oczywiste, że Edawards nie postanowił sobie sam przedłużyć kontraktu z Natem tylko to musiała być decyzja Kloppa/wspólna. W końcu to Niemiec był odpowiedzialny za zespół.
Tak, od ustalania wysokości kontraktu to Klopp nie miał nic do tego. To były negocjacje na poziomie agent piłkarza - przedstawiciel klubu, którym menedżer na pewno nie był. Ale podejrzewam, że Klopp chciał przedłużyć kontrakt z Natem - być może jako wyraz wdzięczności za swoją gotowość podczas kryzysu kadrowego (z biznesowego punktu widzenia, tez pewnie w klubie widzieli sens- zbliżał się do ostatniego roku obowiązywania kontraktu, a pewnie sądzili, że grą w Liverpoolu podkręcą jego wartośc i uda się opchnąć. No niestety, ale Nat był i jest za słaby jak na kase jaka za niego oczekujemy)
Loczek wygląda mi na człowieka sfrustrowanego społecznie. Prawdopodobnie wyzywanie innych na forum to jego jedyne hobby. Nie potrafi zrozumieć, że niektórzy chcą się jedynie wymienić argumentami bez konfliktu. Gdybym był policjantem jak ten helmut ynwa to tak bym przedstawił loczka. Paranoik z zapedami na przyszłego mordercę. A wiem co pisze, bo odsłuchałem wszystkie odcinki na Spotify 5 nie zabijaj Justyny Mazur. Tak zwany Wampir ze Świdnicy. Ten profil to niego pasuje.
Co za ciepła, bezjajeczna klucha. Nasi niech sobie dają spokój z tym transferem, bo chłop się do zimy nie namyśli.
Czy to fejk? Wygląda na prawdziwe konto.
Nie wiem co to za źródło Chimano… Znam Romano
Kolega widzę potrzebuje trochę więcej czasu
Moretto to jest jedno z lepszych źródeł jeżeli chodzi o Włochy i Hiszpanię.
@Loku64 zgadzam się
Wygląda na to, że Zubimendi do nas nie przejdzie. Gdyby chcial to zrobic, to transfer bylby juz klepniety. On pewnie tylko czeka na większą tygodniówkę od Sociedad i podpisze nowy kontrakt. Może to i dobrze, taki transfer na siłę, potem będzie mieć problemy z aklimatyzacją, będzie nieszczęśliwy przez co nie pokaże pełni swoich umiejętnosci a stamtąd już niewiele brakuje do transferowego niewypału. Raczej wracamy do punktu wyjścia, czyli znowu jesteśmy w dupie. Przedłuzeń kontraktów nie ma, transferów też, ciułamy forsę na transfery, liga za tydzień, okienko prima sort nie ma co. Moze jakis wprdl od Ipswich by coś przyspieszyl.
Oni niech się modlą o jak najniższy wymiar kary. Przecież tam będzie minimum 0-4.
W każdej chwili możemy aktywować klauzulę za Varele, bo to kwota będzie podobna i podejrzewam znacznie niższa tygodniówka.
Jak nie wplacamy klauzuli to jak sie ma decydowac albo nie decydowac??
Co ci da wpłacenie klauzuli, skoro zawodnik nie chce? Już to przerabialiśmy z Caicedo.
@roberthum co? Ja tylko wrzucam zrzuty.
@roberthum napisałem tak na podstawie doniesień.
Dajcie już spokój z tym Zubimendim. Chodźmy po Varele. Zawodnik równie dobry, 2 lata młodszy, tygodniówka niższa, a i pewnie rozłożą nam spłatę na raty. Mam nadzieję, że dłużej niż do poniedziałku nie będziemy się z Hiszpanem bujać.
Jak się to czyta, to można odnieść wrażenie, że kult Kloppa jest obowiązkowy jak jakaś religia.
Ale panowie, póki gówno wiadomo czy to zawodnik chce/nie chce czy my nie chcemy wpłacić w całości klauzuli i próbujemy coś wynegocjować, to wstrzymajcie lejce. Nie zdziwię się, jak sam zawodnik chce i wywiera “jakąś” presję na klubie, ale sam klub nie chce go sprzedać i/lub zależy im bardziej na jednorazowej płatności i próbują go przekonać do zostania “trochę” większym kontraktem, który i tak wg wielu doniesień mocno przebijamy (kluby hiszpańskie poza Madrytem i Barceloną nie sypią tak groszem, jak nawet średniak angielski, dlatego wielu zawodników woli iść do angielskiego średniaka aniżeli nawet regularnie w Europie grającego klubu z Hiszpanii czy innego włoskiego/francuskiego/niemieckiego).
Jeszcze dwa dni temu twierdziłeś, że Zubimendi jest przekonany do transferu. Czyżby jednak Edwards nie wykonał super hiper roboty?
E:
Nie bądź taki zdziwiony
Nie na podstawie doniesień, a na podstawie gównoplotek, które nijak nie mają sie do rzeczywistosci. Nie pierwszy raz zresztą
Zostałeś jakimś administratorem, że takie teksty lecą? Co to w ogóle jest? Szanujmy się trochę.
Tak. Masz tyle innych rzeczy do roboty w życiu, że odpisujesz na każde ich posty.