Rozważania transferowe (dyskusja)

Straciłem jakoś wiarę i chęć śledzenia tego wszystkiego co związane z klubem. Nie oczekuję niczego w sumie już. Zawiodłem się i rozczarowałem. Smutno mi.

4 polubienia

Dajmy spokój z tym Zubimendim. Kto jeszcze tydzień temu w ogóle brał tego typa pod uwagę w kontekście gry na 6 w LFC? Wizerunkowo wyszło z naszej strony słabo, ale generalnie cieszę się, że nie przychodzi do nas ta przelojalna pizdka z La liga, która całe życie będzie gnić w Sociedad, bo boi się zrobić krok do przodu i się rozwinąć. Jeśli mamy wydawać niemałą kasę na takich piłkarzy to wolę zaufać bardziej obecnej kadrze i temu jak może ich rozwinąć Slot. Gdyby do wyciągnięcia był ktoś naprawdę poważny na tę pozycję to ok, ale Zubimendi? Jedynie żal, że w ogóle złożyliśmy mu propozycję i później czekaliśmy tyle czasu na decyzję tego leszcza.

Czego oczekiwałeś? Nie bez przyczyny zatrudnili dyrektora sportowego Bournemouth i trenera Feyernoordu. Czas przejrzeć na oczy.

Jedyny żal, że Hughes nie potrafił utrzymać tego w tajemnicy i przez to naraził klub na wizerunkowe straty.

2 polubienia

Jak widać, każdy ma żal o co innego :stuck_out_tongue_winking_eye:

Tu brzmisz jak małe dziecko które nie dostało zabawki, którą bardzo chciało.

A tu jak fanatyk FSG.

1 polubienie

Szczerze powiem, że jeżeli nie ruszymy po Varelę lub kogoś innego z listy, a pierwszy mecz w sezonie zagramy z Gravenberchem lub nie daj boże z Endo w składzie, to sam będę chciał, by Trent odszedł do Realu i święcił tam tryumfy mając regularnie wzmacniany skład, najlepszego kumpla z kadry - Bellinghama i możliwość bicia rekordu asyst do Mbappe czy innego Viniego. Toż ja nie wiem jak teraz on czy VVD mogą zechcieć przedłużyć swoje kontrakty, skoro klub działa jak działa na rynku… tyle czasu zmarnowane, bo pewnie przez telefon Hughesowi powiedział agent Zubiego, że przejdzie samemu licząc na zarobiony hajs. Niech teraz wyciekną do prasy pierdolamenty, że zawodnik chciał i nagle zmienił zdanie, a klub nie po paru dniach, a tygodniach zwłoki został zrobiony w chuja. No kuwwa mać XD

4 polubienia

Och, powody są przecież tak proste, że aż nudne! Zawaliliśmy negocjacje, staliśmy się nadwyraz buńczuczni, skoro oficjalnie zaczęliśmy informować o tym, że Zubi chce, a nawet nie zbliżyliśmy się do akceptacji ze strony Realu. A co dopiero mówić o zdolnościach negocjacyjnych – to nawet paprotka nie więdnie w stresujących sytuacjach! I za to powinien polecieć Hughes, bez sentymentu, dla przykładu, że takiego gówna nie powinni akceptować. Był debiut, koncert skończony. Kto pozwolił na wypuszczanie takich informacji w momencie, gdy byliśmy na początku drogi?

Że niby to wina biednego Hiszpana, który tylko dotrzymał słowa? Przecież to jak obwiniać gołębia, że dostarczył list zamiast go zjeść! To wszystko pokazuje, że w tym klubie od dawna coś się dzieje złego.

To nie przypadek, że cele transferowe uciekają od nas szybciej niż koty na widok wody. Nasz zespół transferowy zawalił i nie ma co się czarować, że Zubi z nami pogrywał. Gdybyśmy byli ciekawi od strony finansowej i jako projekt, dzisiaj byśmy się witali.

Nie potrafimy przekonać nawet chętnych piłkarzy, bo, jak ktoś już mądrze zauważył, zbliżamy się do lodowca szybciej niż Titanic! Jestem w stanie uwierzyć, że ten gość chciał tu grać, ale wielotygodniowe negocjacje sprawiły, że zmienił zdanie - i co w tym dziwnego?

To jest ta sama sytuacja, gdy przychodzimy z dziewczyną do jej rodzinnego domu, ale totalnie nie przypasowaliśmy jej rodzicom. To jest całkiem normalne, że rodzice raczej nie będą przychylnie patrzeć na partnera córki, który im się nie spodobał.

Usiedliśmy do stołu w krótkich portkach, więc nas pogonili, a piłkarz zrezygnował. Zauroczył się, spodobało mu się, ale już mu minęło, więc zaczęły dziennikarzyny pisać o sentymentach, że kocha Sociedas i inne. Na coś trzeba zrzucić, PR nie można się przyznać, że daliśmy koncertowo wiadomo co. I bardzo dobrze, niech Zubi kocha dalej swój klub.

4 polubienia

A Ty to wszystko fantastycznie przeanalizowałeś “mój Ty mały psychologu” :wink:

Ty to jeszcze nic:

https://x.com/cfcadeel/status/1823101266756509873

Paul Joyce już zapowiedział, że nikogo nie kupimy. Dostał to info od samych właścicieli i jest Tierem 1. Można się rozejść.

Młodzież wyprzedajemy pewnie żeby nazbierać kasę na podwyżki dla zawodników, którym kończą się kontrakty a których chcemy zatrzymać w klubie. Albo żeby mieć z czego spłacić raty za Nuneza, Gakpo, Gravenbercha, Szoboszlaia, MacAllistera i Endo.
Jesteśmy dziadami Premier League i w klubie nie ma żadnych pieniędzy. To raczej nie jest przypadek że oficjalnie obieramy sobie za cel zawodników, którzy są poza zasiegiem jak Bellingham, Caicedo ugadany z Chelsea czy Zubi, który wcześniej odmówił takim klubom jak Arsenal czy Barca. A nawet jak zaczął się wahać to tak długo mataczyliśmy z jakimiś ratami i zbijaniem ceny zamiast wpłacić klauzulę aż dał sobie spokój.

2 polubienia

Too soon?

7 polubień

A w sumie to po jaką cholerę my sie staraliśmy o tego Zubimendiego skoro Curtis i Graven obskoczą pozycje i 6 wcale niepotrzebna xD

Trzeba było od razu tak, a nie jakieś niepotrzebne sraty taty

1 polubienie

Pewnie nawet wygramy pierwsze dwa mecze i klubowi dziennikarze i apolegoci FSG wśród kibiców będą się licytować który głośniej wyśpiewa hymny pochwalne dla siły naszego składu i mądrości dyrektora sportowego, który nie szastał bez potrzeby pieniędzmi. A potem przyjdzie wrzesień, oklep od United i remis z Forest, kontuzje i usłyszymy że właściwie to by się przydały jakieś wzmocnienia no ale cóż, już za późno. A zimą nikt nie chce sprzedawać, no ale w przyszłe lato to ho ho ho, mityczne fundusze na zawodników zaoszczędzone przez ostatnie 2 lata pójdą w ruch i klub wjedzie na rynek transferowy na pełnej.

1 polubienie

Mało który klub przechodzi rewolucje w postaci odejscia czołowej postaci takiej jak jurgen, bierze niepewniaka slota i daje mu jeszcze słabszy sklad niz przed rokiem, plus motoryka najlepszych pilkarzy spada wraz z wiekiem

1 polubienie

tyle słów się ciśnie na usta, ale aż żal tracić energii… niezłe argumenty dla trenta czy virgila by przedłużyć umowy

1 polubienie

18 dni do zamknięcia okna transferowego, a klub według najrzetelniejszych dziennikarzy wywiesza biała flagę bo nie poszło z jednym zawodnikiem. Gdzie jest plan B? Tylko jeden Zubimendi pasuje do stylu Słota? Od dwóch lat klub nie może kupić 6 z prawdziwego zdarzenia. Hatfuuu na takich właścicieli bez ambicji. Odechciewa się zaczynać nowy sezon, z góry wiedząc jak się pewnie zakończy.

1 polubienie

Mieć taką pracę jak duet E & H to marzenie :roll_eyes: od dwóch miesięcy nie zrobili totalnie nic jeżeli chodzi o rozwój klubu (sprzedaż Fabio i Bobbiego raczej klubu nie popchnie do przodu)

Podsumowując

  • nie ma 6 i żadnych alternatyw
  • nie ma przedłużeń kontaktów do 3 kluczowych graczy
  • wypchnęliśmy młodych zdolnych z klubu a to podobno nie koniec
  • transfer Gordona też upadł na ostatniej prostej
  • Obraźliwe dla Gomeza było umieszczenie go w transakcji z Gordonem

Może jednak Klopp miał rację że nie chciał pracować z pięknisiem Edwardsem. Something is no yes

1 polubienie

A ja tam uważam że to zasłona dymna. Żeby inne kluby nie podbiły ceny za potencjalne cele Liverpoolu.

No, a więc tak jak myślałem. Wynika z tego również, że poza Zubimendim nie ma na rynku żadnego innego DM, który - jak rozumiem - byłby lepszy od Endo i byłby “right playerem” xD

Natomiast największe obawy mam o mental, który już parę razy nas poskładał i pokazał, że nie jesteśmy mentalnymi potworami o których mówił Klopp. Futbol to prosta gra, w której na pierwszym miejscu są umiejętności, ale na drugim głowa. Często samą ambicją i walką można przykryć braki w umiejętnościach. No i ciekawe jaka teraz panuje atmosfera w klubie, gdy wszyscy mówią o konieczności wzmocnień, nic się nie dzieje, wielu pewnie rozgoryczonych, że klub nie pokazuje swoich ambicji, nie chce się utrzymać na topie, a pierwszy mecz za parę dni.

1 polubienie